demotywatory.pl |
Nasi górą! 2:0. Niesamowite. Pierwsze i tak znaczące zwyciestwo nad Niemcami. Cud? Czy może zapowiedź pozytywnych zmian?
demotywatory.pl |
demotywatory.pl |
Blog kobiecy o życiu, podróżach, pracy, rodzinie. "JEŚLI COŚ CI SIĘ NIE PODOBA, ZMIEŃ TO; A JEŚLI NIE MOŻESZ TEGO ZMIENIĆ, ZMIEŃ SPOSÓB MYŚLENIA O TYM." M. Engelbreit
Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.
- Vernon Wolfe
demotywatory.pl |
demotywatory.pl |
demotywatory.pl |
Zasluzony wynik! Niemcow zapewne zgubila nonszalancja w stosunku do, ich zdaniem, nieliczacego sie przeciwnika. A Polacy dali z siebie naprawde duzo. Brawo! :)))
OdpowiedzUsuńChcieć, znaczy móc!
UsuńNo i wygralismy...tam potrzebne nam Polkom są zwycięstwa!!!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia DD:):):
Oby było ich więcej!
UsuńNiejaka Merkel..hmm... ładna nie jest:)))
OdpowiedzUsuńdelikatnie mowiąc
Polityka, to nie wybory miss. Ważne ,że skuteczna.
UsuńWszystko idzie ku lepszemu. Ludzie stają się życzliwsi, piłkarze pokonują "niepokonanych" - ja Ci mówię Dorotko to koniec świata :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
Hi, hi, hi... wszystko może się zdarzyć!
UsuńEmocje ?? Emocje to były w naszym busie...Pan N. 7 minut przed końcem spotkania stracił połączenie z satelitą, bo przejeżdżaliśmy przez Tatry...Takiej ciszy to ja chyba w życiu nie słyszałam...;o)
OdpowiedzUsuńMogę sobie wyobrazić!
UsuńPiękne zwycięstwo, piękne :-)))
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję,że w końcu NASI uwierzą, że mogą wygrywać.
UsuńPrzyznam się szczerze, że podczas pierwszej połowy nawet nie zajrzałam, jak gramy. W przerwie wrócił Ted, więc usiadł obok i... przełączyliśmy. Grali... jak zawsze, wygrali... jak nigdy ;)))
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy grali, jak zawsze.... hi, hi, hi... Może jednak inaczej, bo w końcu wygrai!
Usuńnie oglądałam meczu, tylko końcówkę i nie wiedziałam o co chodzi. oboje z mężem myśleliśmy, że to jakiś żart albo film s-f :)
OdpowiedzUsuńA tutaj - NIESPODZIANKA! Jaka miła niespodzianka.
UsuńPierwsza połowa taka sobie - a w czasie drugiej akurat byłem w drodze do pracy - więc emocje miałem zdalne (sms od syna) , za to potem powtórki do drugiej nad ranem...
OdpowiedzUsuńGeneralnie do dziś trudno mi uwierzyć - szczęścia mieliśmy mnóstwo - ale podobno sprzyja lepszym.
Nie podobno, ale na pewno! Poza tym ważna jest motywacja, właściwa motywacja. Wszak chcieć, to znaczy móc! I proszę, mamy zwycięstwo!
UsuńI trzeba jeszcze wierzyć że się uda.
UsuńWiadomo ... wina Tuska. ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że go już nie ma.
Ano... hi, hi, hi... Przecież chłopaki nie mogli być lepsi od szefa! A pani Kopacz kopanie jeno ma w nazwisku! Serdeczności.
UsuńNie jestem fanką piłki nożnej i nie oglądałam meczu, ale to miło, że wygraliśmy. :)
OdpowiedzUsuńPS Wszystkiego najlepszego z okazji dzisiejszego święta. :)
...nie oglądam sportu, nie lubię. Pstrykałam pilotem po kanałach: zobaczyłam figurki piłkarzy na boisku i ryk z blokowiska zagłuszył mi komentatora, po chwili dotarł do mnie jego głos: Polska wygrywa z Niemcami 1 zero! No to mnie zatrzymało z wyciągniętą ręką z pilotem. Siedziałam tak i próbowałam zrozumieć co usłyszałam, siedziałam do końca meczu :-). Nie sądzę, żebym oglądała kolejne mecze (jestem nieusportowioną emerytką), ale ten jeden prawie pogodził mnie z milionami złotych "wpakowanymi" w stadion Narodowy! pozdr.
OdpowiedzUsuńDzisiaj zremisowali ze Szkotami. Oj, chyba rodzi się nam prawdziwa drużyna!
UsuńJa akurat meczy nie oglądam, ale sama byłam w szoku jak w niedzielę rano dowiedziałam się, że Polska wygrała z Niemcami:)
OdpowiedzUsuńFajna niespodzianka :) Nawet ja, która za piłką nożną nie przepadam pod wrażeniem byłam.
OdpowiedzUsuńJa sama uwielbiam piłkę nożną. Kibicowałam, krzyczałam, darłam się... i jestem bardzo szczęśliwa po tym zwycięstwie :))))))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ...