Blog kobiecy o życiu, podróżach, pracy, rodzinie.
"JEŚLI COŚ CI SIĘ NIE PODOBA, ZMIEŃ TO; A JEŚLI NIE MOŻESZ TEGO ZMIENIĆ, ZMIEŃ SPOSÓB MYŚLENIA O TYM." M. Engelbreit
Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.
- Vernon Wolfe
niedziela, 2 lutego 2014
Koniec laby
Koniec "odpoczywania"! Jutro do pracy! hi, hi, hi....
Tak pracowitych ferii dawno nie miałam. nareszcie sobie odpocznę!
Nam się właśnie przedłużyły te ferie... A Tobie odpoczynku! Po kilku spotkaniach rodziców w czasie semestru podziwiam wychowawców/nauczycieli za ich spokój... Bo to co niektórzy rodzice potrafią... Dowiaduję się, że nauczyciel to zawód wysokiego ryzyka :) Ściskam poferyjnie...
W obecnych czasach - to prawda. Większość ludzi ne ma świadomości na czym ta praca tak naprawdę polega. Oj, chyba zacznę pisać o tym, cś w stylu: z pamiętnika belfra!
Cóż.... jedni kończą, inni zaczynają. Dla mnie to bzura. Dzięi takiemu rozwiązaniu, może ktoś zbija kasę, ale wiekszość biedniejszych dzieci pozbawiono możliwości wyjazdu na ferie do np. kuzynów z innego województwa. Serdeczności.
Witaj :)
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego, miłego całego tygodnia :)
Pozdrawiam serdecznie, uśmiech dołączam :)
Dzięki ,kochana!
UsuńZawsze to szkoda, kiedy ferie sie koncza, chocby nie wiem jak pracowite...
OdpowiedzUsuńMnie nawet nie jest szkoda! Dobrze,żesie kończą. Nie lubię zimy i już. Żal mi, kiedy wakacje się kończą. Ach- kocham lato!
UsuńNam się właśnie przedłużyły te ferie... A Tobie odpoczynku! Po kilku spotkaniach rodziców w czasie semestru podziwiam wychowawców/nauczycieli za ich spokój... Bo to co niektórzy rodzice potrafią... Dowiaduję się, że nauczyciel to zawód wysokiego ryzyka :) Ściskam poferyjnie...
OdpowiedzUsuńW obecnych czasach - to prawda. Większość ludzi ne ma świadomości na czym ta praca tak naprawdę polega. Oj, chyba zacznę pisać o tym, cś w stylu: z pamiętnika belfra!
UsuńOj będę czekać :) Bo jeszcze chwila i ja zacznę pisać nt.: dlaczego wqrzają mnie inni rodzice :)))
UsuńPracowitego powrotu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie.
UsuńOj koniec koniec....ależ mi się strasznie nie chce iść do pracy :P Wstyd narzekać po dwóch tygodniach wolnego, więc ciii ;)
OdpowiedzUsuńA mnie, o dziwo, się chce iść do pracy. Jakiś odmieniec jestem, hi, hi, hi....
Usuńmilego poniedzialku ♥
OdpowiedzUsuńMiłego powrotu:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję, Reniu.
Usuńa ja właśnie zaczynam...miłego poniedziałku:)
OdpowiedzUsuńA zatem miłego wypocznynku!
Usuńa u nas od jutra ferie;)))
OdpowiedzUsuńBuziaki;)
Cóż.... jedni kończą, inni zaczynają. Dla mnie to bzura. Dzięi takiemu rozwiązaniu, może ktoś zbija kasę, ale wiekszość biedniejszych dzieci pozbawiono możliwości wyjazdu na ferie do np. kuzynów z innego województwa. Serdeczności.
Usuń