Kasia wczoraj pierwszy raz poszła na warsztaty terapii zajęciowej. Trochę się denerwowałam. Nie wiedziałam, czy jej się spodoba. Gdyby się nie spodobało, to miałabym problem.
Zawiozłam ją na godzinę ósmą. Trafiła do grupy. W zasadzie tak bardzo chciała tam pójść, że nie pozwoliła mi dokończyć rozmowy z kierowniczką. Buziak i... i poszła z terapeutką.
Jest zachwycona warsztatami. Znalazła tam przyjaciół, pomocne dłonie. Została w pełni zaakceptowana. Wyszła rozpromieniona. Każdemu ( z wielkiej życzliwości) narysowała jego portret i podarowała w prezencie.
Przy wyjściu dopytywała się, czy na pewno tutaj wróci następnego dnia. Kiedy powiedziałam jej, że teraz codziennie będzie tutaj przychodzić, roześmiała się ze szczęścia.
Nic tak nie raduje serca matki, jak radość jej dziecka.
Blog kobiecy o życiu, podróżach, pracy, rodzinie. "JEŚLI COŚ CI SIĘ NIE PODOBA, ZMIEŃ TO; A JEŚLI NIE MOŻESZ TEGO ZMIENIĆ, ZMIEŃ SPOSÓB MYŚLENIA O TYM." M. Engelbreit
Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.
- Vernon Wolfe
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oj, tak...! Każda matka Ci przytaknie.
OdpowiedzUsuńCudowna wiadomość!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci :)
Wspaniale, że tak szybko zaakceptowała nowe miejsce. Teraz będziesz Dorotko spokojniejsza a Kasia szczęśliwa. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWczoraj tak,zobaczymy dzisiaj, jak będzie.
UsuńKasia znalazła nowa przystań, Ty spokój. Wszystko dobrze się skończyło :o) Suuuper
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję. Nie dopuszczam innych myśli.
UsuńI super! Pozytywne wiadomości z rana!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że po dzisiejszym dniu też będzie pozytywnie.
UsuńCiekawa byłam tej relacji. Uff... Cieszę się razem z Tobą, Dorotko :) Ile osób liczy grupa Kasi?
OdpowiedzUsuńKasia jeszcze nie ma stałej grupy. Dzisiaj jest w innej. Muszą ją poznać i ona musi poznać wszystkich. Muszą poobserwować, aby potem przydzielić do najbardziej jej odpowiadającej. Taki program mi się podoba.Zobaczymy jak dzisiaj będzie.
UsuńTo czekam(y) :) Dziękuję za odpowiedź.
UsuńPokrzepiające, że są takie miejsca, tacy ludzie...
OdpowiedzUsuńOj tak!
Usuńbardzo się cieszę DD... buziaki :)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
UsuńJak dobrze, że są takie warsztaty i możliwość uczestnictwa. Fajnie, że córcia zaakceptowała od razu. Ty spokojna, a Kasia szczęśliwa!
OdpowiedzUsuńI mam nadzieję,że tak zostanie.
UsuńWyobrażam sobie jak bardzo byłaś zestresowana i ulżyło Ci po pierwszym dniu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrochę ulżyło.
UsuńTo swietnie, ze Kasia tak szybko i plynnie odnalazla sie w nowym dla niej srodowisku. W jej przypadku to niezwykle wazne. Czy bedzie tam mogla zostac dluzszy czas, czy jest to tylko tymczasowe?
OdpowiedzUsuńCiesze sie razem z Wami, ze udalo sie zalatwic dla Kasi odpowiadajace jej miejsce do terapii.
Buziaki
Jak na razie do grudnia. W grudniu kończy się rok budżetowy. Potem zobaczymy. Będe się martwić w grudniu. Teraz cieszę się tym, co jest mi dane!
UsuńTo najważniejsze. Zaakceptowana i radosna. Kasia, nie Ty. Ty sobie poradzisz, jak znam życie:) Życzę Kasi powodzenia w nowym miejscu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo się cieszę Twoja radością i Kasi też. Cudownie jest jak dziecko odnajduje się w grupie i co więcej ta grupa nie tylko wspiera ale i inspiruje :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
Jezu, ale cudownie :))) strasznie się cieszę i mam nadzieję, że to będzie trwać :)))
OdpowiedzUsuńpozdrowienia :D
Ja też!
UsuńNajważniejsze, że jest zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBardzo jest zadowolona!
UsuńTo wspaniale DD! Różnie ludzie oceniają WTZ, a ja miałam okazję yć na nich w powiatowym w puszczy i uważam, że to rewelacyjne miejsce. WTZ w stolicy jest miejscem, gdzie od kilku lat niemalże na skrzydłach pędzi moja kuzynka (ze swoim prywatnym Downem) i jest zachwycona, opowiada godzinami, pokazuje prace, tworzy. I o to chodzi. Cieszę się, że Kasi się spodobało. Jesteś pewniei uspokojona :)
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od ludzi pracujących w takich miejscach.
UsuńMoja szkoła współpracuje z pobliskimi WTZ- ami w DąbrowieT.
OdpowiedzUsuńTo wspaniała placówka, dająca niepełnosprawnym olbrzymie możliwości rozwoju. Każdy pobyt uczestników Warsztatów w naszej szkole jest dla nas świętem, życzę Wam, żeby w Waszym przypadku było tak samo:-) Pozdrawiam!
Tak... z tą jest podobnie.
UsuńFantastyczna wiadomość.
OdpowiedzUsuńSzczęście dziecka jest najważniejsze.
Pozdrawiam:)