Blog kobiecy o życiu, podróżach, pracy, rodzinie.
"JEŚLI COŚ CI SIĘ NIE PODOBA, ZMIEŃ TO; A JEŚLI NIE MOŻESZ TEGO ZMIENIĆ, ZMIEŃ SPOSÓB MYŚLENIA O TYM." M. Engelbreit
Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.
- Vernon Wolfe
wtorek, 23 lipca 2013
Marbella - miasto milionerów
To miasto upodobali sobie celebryci, aktorzy, piosenkarze, milionerzy i inne snoby.
Zajrzeliśmy tam tylko na chwilkę. Was też zapraszam.
Przepięknie tam, ale tak jak w wielu miejscach n południu Europy. Byłam już w kilku różnych takich snobistycznych miejscach, najlepsze są obserwacje samochodów poruszających się po mieście. Na ogół to takie, które można jedynie oglądać w ekskluzywnych magazynach dla panó
Nie do wiary. Aż tyle zwiedziłaś? W tak krótkim czasie? Piękne miejsca i piękne zdjęcia:) Oglądam je już od swojego powrotu. Jest na co popatrzeć:) Pozdrawiam:)
Nikt mi tam furtki nie zamyka, w końcu dopiero ukończyłam 40-stkę i pewnie tam te jachty to na mnie czekają Dziękuję za fundament do mojego szczęścia Pozdrawiam eksperyment-przemijania.blog.onet.pl http://kadrowane.bloog.pl/
Samochody nie tak bardzo, ale te jachty faktycznie rzucają się w oczy, ich liczba zapewne dodaje miastu splendoru. A na jednym ze zdjęć to chyba Twój Mąż, Dorotko? W takim razie wyjątkowa fotka :)
...snoby też muszą gdzieś wypoczywać;)
OdpowiedzUsuńPalmy, niebo niebiesciutkie, jachty...popatrzeć miło:)
Serdeczności:)
Miło popatrzeć na piękne widoki pozdrowienia słoneczne z południa Polski
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńSnobistyczne widoczki ;)
OdpowiedzUsuńSnobistyczne i piękne zarazem.
UsuńŁadna słoneczna kraina:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepięknie tam, ale tak jak w wielu miejscach n południu Europy. Byłam już w kilku różnych takich snobistycznych miejscach, najlepsze są obserwacje samochodów poruszających się po mieście. Na ogół to takie, które można jedynie oglądać w ekskluzywnych magazynach dla panó
OdpowiedzUsuńPrzepiękne miasto
OdpowiedzUsuńNie do wiary. Aż tyle zwiedziłaś? W tak krótkim czasie?
OdpowiedzUsuńPiękne miejsca i piękne zdjęcia:) Oglądam je już od swojego powrotu. Jest na co popatrzeć:)
Pozdrawiam:)
Nikt mi tam furtki nie zamyka, w końcu dopiero ukończyłam 40-stkę i pewnie tam te jachty to na mnie czekają
OdpowiedzUsuńDziękuję za fundament do mojego szczęścia
Pozdrawiam
eksperyment-przemijania.blog.onet.pl
http://kadrowane.bloog.pl/
Samochody nie tak bardzo, ale te jachty faktycznie rzucają się w oczy, ich liczba zapewne dodaje miastu splendoru. A na jednym ze zdjęć to chyba Twój Mąż, Dorotko? W takim razie wyjątkowa fotka :)
OdpowiedzUsuń