Niedzielny poranek zapowiadał śliczny dzień.
Wstaliśmy o świcie. Dzisiaj w naszej parafii komunia, zatem trzeba było wybrać poranną mszę. I tak też rozpoczęliśmy dzisiejszy piękny dzień.
Po śniadaniu małżonek zaproponował:
- A może wybierzemy się na wycieczkę!?
Mi i Kasi pomysł spodobał. Jeno Młodsza, jak na zbuntowaną nastolatkę przystało, stęknęła:
- Na wycieczkę? A po co?
Została przegłosowana, zatem pojechaliśmy. Kierunek Kołobrzeg.Oj dawno, dawno temu ostatni raz byliśmy w Kołobrzegu. W każdym razie , kiedy Młodszej jeszcze na świecie nie było.
- Do Kołobrzegu? - stęknęła Młodsza - A co jest ciekawego w tym Kołobrzegu?
- Nie byłaś tam jeszcze,więc będziesz się miała okazję przekonać.
Morze jest fantastycznym balsamem. Złota plaża, szum..... Młodszej humor wrócił, a my mieliśmy fantastyczną rodzinną wycieczkę.
Piękna wycieczka, a jeszcze do tego pogoda sprzyjała. Ja w Kołobrzegu też już dawno, dawno nie byłam. Ostatni raz byłam będąc panienką i troszku u mnie już ten Kołobrzeg się zakurzył :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
A pięknie tam i jest czym oddychać!
Usuńjak ja Ci zazdroszczę miejsca zamieszkania :) ... ja mieszkam w środkowej Polsce i wyprawa nad morze (które uwielbiam...) to 6-8 godz. jazdy, nie na jednodniową wycieczkę ... pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńTo prawda.Pomorze jest cudne. I pagórki mamy i doliny i równiny i lasy i morze i klify i.... Cudnie tu u nas,że aż!!!!!!
UsuńMoże jeszcze polubi wycieczki z rodzicami ;)) Ładne zdjęcia, pięknie widać błękit nieba i soczystą zieleń :)
OdpowiedzUsuńU nas-stety niestey weekend domowy- pranie po wycieczce Starszej, 'prostowanie' dziecka do rzeczywistości ;)
To aż prostować trzeba?
UsuńAno trzeba ;) Skończyła się wolność i swoboda ;)
UsuńFajnie, że macie blisko do MORZA :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marta
Żebyś wiedziała,że fajnie!
UsuńTeż lubię morze, choć Kołobrzeg już niekoniecznie. Wolę Międzyzdroje.
OdpowiedzUsuńO, nie! Międzyzdroje przereklamowane. Przynajmniej dla mnie!
UsuńNie wiem, co masz na myśli mówiąc o przereklamowaniu Międzyzdrojów. Dla mnie to jest fajne miasteczko z wieloma atrakcjami, np. z Festiwalem Chóralnym. Pozdrawiam.
UsuńRozpoznaję Kołobrzeg, dawno tam nie byłam, aż Wam trochę zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńPo tegorocznym remoncie zrobię sobie chyba co najmniej roczną przerwę w remontowaniu, a nadrobię wyjazdy :)
pozdrowienia!
iw
Koniecznie! Do remontowania zawsze coś jest, a życie mija!
UsuńDorota zazdroszczę Ciiii bliskości akwenu wodnego tak wspaniałego.Mogę godzinami siedzieć na wydmie i się gapić w dal - jeżeli oczywiście narodu niema.
OdpowiedzUsuńTiaaaaaa tak to jest z dziećmi a zwłaszcza w ,,ciężkim okresie":jeszcze tematu nie dotknęli , a już NIEEEEE krzyczą
macham słonecznie - Dośka
JA TEŻ MOGĘ GAPIĆ SIĘ NA MORZE I SŁUCHAĆ JEGO "ŚPIEWU". Wycisza mnie i uspokaja.
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam morze. Sorry, ale czy przypadkiem do przedostatniego zdania nie wkradł się błąd ? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Tuśka
Tuśka! Dzięki!
Usuń