Wczoraj wieczorem odebrałam telefon.
- Tu firma XXX. Czy rozmawiam z panią DD - zapytał mężczyzna, po moim "Słucham".
- Czy będzie pani teraz w domu, bo chcielibyśmy doręczyć przesyłkę.
Po kilkunastu minutach podjechał pod nasz dom samochód. Mężczyzna wręczył mi bukiet kwiatów. Pokwitowałam. Przyznaję, byłam cholernie zdziwiona. Kwiaty dla mnie? A to z jakiej okazji? Hm...
Kwiaty przysłała mi Starsza z okazji Dnia Matki! Boże! A ja zapomniałam. Łzy się zakręciły. Moja córeczka!
Dzisiaj z samego rana Młodsza i Kasia wręczyły mi swoje prezenty. Kasia odśpiewała "Sto lat".
A ja? Ja znowu się wzruszyłam. Moje córeczki!
Zaraz potem pojechałam na cmentarz do MOJEJ MAMY. Na cmentarzu ruch jak na Wszystkich Świętych. Nie było, gdzie zaparkować. I nagle dotarło do mnie , ileż matek tam ma teraz kwaterę.
KOCHAM CIĘ MAMO!
Nawet nie wiesz, jak bardzo mi Ciebie brakuje!
Wzruszają dzieci, ale łzy zakręciły mi się , gdy przeczytałam o mamie -moja zmarła dwa lata temu -smutno
OdpowiedzUsuńPrzeszłość tak szybko minęła, za szybko.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWzruszająco :)
OdpowiedzUsuńcoś szwankuje... albo blogspot albo ja... chciałam usunąć jeden z moich komentarzy (bo były takie same:) ) to usunęłam oba .... to napiszę jeszcze raz:
OdpowiedzUsuńi wesoło dziś u Ciebie, i smutno... ale pięknie :)
Mama! Ile serca w tym słowie...
OdpowiedzUsuńTaka kolej losu.. :( Choć w części uczucia te rekompensuje obecność, miłość i pamięć własnych dzieci...
OdpowiedzUsuńDla mnie to smutny dzień, bo Mamy nie mam już ósmy rok i nawet na cmentarz nie mogłam pojechać, bo to bardzo daleko.
OdpowiedzUsuńMasz bardzo kochane córki i sama też byłaś dobrą i kochającą córką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
ja do swojej matki zadzwoniłam a w gardło drut kolczasty ranił,ale skoro matka to tak trzeba.A maleństwa me obcałowały mnie stawiając uprzednio na krześle i otrzymałam od nich lody ( na patyku ) dwa
OdpowiedzUsuńmacham wesoło i słonecznie - Doska
p.s. a mnie tu chyba nie było ?
PIĘKNA NIESPODZIANKA:)))
OdpowiedzUsuń