Pierwszym przystankiem w naszej podróży jest Rothenburg - bawarskie miasteczko jak z bajki. Leży ono na szlaku turystycznym "Romantishe Strasse" (Romantyczna Droga).
Trasa zaczyna się od Menu po ośnieżone Alpy. Prowadzi poprzez malownicze średniowieczne miasteczka, bajkowe zamki Ludwika Szalonego (Neuschwanstein i Hochenschwangau).
Zatrzymaliśmy się w Rothenburgu. Zachwycona i zauroczona. Z tym miasteczkiem wiąże się legenda. w 1631 roku do miasteczka wraz ze swoim wojskiem wkroczył generał Johana von Tilly. Chciał zrównac miasteczko z ziemią, ale wpadł na pewien pomysł. Wezawł na rynek wszystkich mieszkańców i powiedział,: Jeśli znajdzie się śmiałek, który wypije trzylitrowy dzban wina, wówczas miasteczko zostanie ocalone. Zgłosił się do próby sam burmistrz, który bez problemu opróżnił trzylitrowy dzban i stał się bohaterem Rohenburga.
Na pamiątkę tego zdarzenia do dziś w miasteczku obchodzi się "Święto Ratowania Miasta" - Der Meistertrunk
Niestety , podczas II wojny światowej miasteczko zosałozniszczone.
Miasteczko koniecznie trzeba zobaczyć. Oprócz wielu zabytków jest tam Wioska Bożonarodzeniowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.