Mamy ferie. Odpoczywam .
Nie ukrywam, że od dawna interesuje mnie folklor, a szczególnie okoliczne zwyczaje i obrzędy. Kiedy byłam mała, ojciec mi opowiadał różne historie, a w każdej bohaterem był kaszubski diabeł. Nazywano go różnie: czort, piekielnik, smolok, paskudnik, bies lub kaduk. Diabłów na Kaszubach było wiele, najsłynniejsze to Smętek i Purtek. Tego drugiego można było poznać po zapachu.
Diabły grasowały po Kaszubach. Były wysłannikami piekieł -straszne, wredne ale można było je wykiwać. Czyli za mądre to one nie były.
Dzisiaj skupię się na jednej opowieści o pieniądzach i diabłach ich strzegących.
Kaszubscy bogacze zakopywali swoje pieniądze w różnych miejscach w obawie przed kradzieżą. Często podpisywali cyrograf z diabłem. W zamian za duszę diabeł - Skamżoch - pilnował bogactw. Zakopanie pieniądze często śniedzieją i niszczeją, toteż diabeł miał zadanie. Co jakiś czas suszył je. Skamżoch był diabłem wielookim, a każde jego oko w ciemności świeciło jako błędny ognik. Kiedy pojawiały się ognie wydobywające się prosto z ziemi, pojawiały się również błędne ogniki na bagnach. Miały one zmylić i odciągnąć człowieka od skarbu. Widzi człek ogniki , myśli -"diabeł pieniądze suszy" idzie w ich kierunku i.... i zostaje wciągnięty przez bagna. Stąd kaszubskie przysłowie 'Czart pokaże złoto, a wciągnie w błoto"
Można jednak było próbować przechytrzyć diabła i zdobyć skarb.
Jak?
Było kilka sposobów.
1. Kiedy zobaczy się ogień, należy śmiało iść w jego kierunku. Następnie zrobić znak krzyża i rozgarnąć ognisko. Ogień zniknie, a ukaże się ukryty skarb.
2. Kiedy zobaczy się ogień, trzeba rzucić w niego drewniak z lewej nogi. Bies przyniesie do domu but
i pieniądze. Na Helu rybacy wrzucali prawy but, a diabeł napełniał go złotem.
Czart pilnie strzegł skarbu i miał przykazane, że nikt nie może go odkopać oprócz ręki właściciela. Jeśli rodzina wiedziała, gdzie nieboszczyk zakopał skarb, to miała sposób na jego wydobycie. Brano zwłoki w to miejsce i rękami umarłego wykopywano pieniądze.
Jeśli nikt nie znał miejsca zakopania skarbu - ukryty jest do dziś.
Ciekawe, nieprawdaż? Fantastyczny materiał na film lub książkę fantasy albo horror
Bardzo ciekawe przemyślenia... myślę że możesz to rozwinąć do nieco większego dzieła ;) Czekam!
OdpowiedzUsuń