Ferie stały się faktem. Miałam dzisiaj w planie wyspać się, czyli wstać koło południa. Wstałam skoro świt. Jak ma się psa, to o długim wylegiwaniu można pomarzyć.
Nie wyrobiłam się z dokumentacją do ferii. Wczoraj dzieciaki miały testy kompetencji z polskiego, matematyki, przyrody. Trzeba sprawdzić i sporządzić raport. Chciałam to zrobić wczoraj. Po matematyce wysiadłam. Zakończę dzisiaj, żeby mieć ferie.
Notki na stronę szkoły wysłałam miesiąc temu. Do tej pory nie ma. A dyrekcję się pięklą. Gdybym była świnią, to powiedziałabym, aby dano nam spokój. Ale nie jestem, więc przemilczałam, reprimendę przyjęłam.
Co prawda, przedszkole, w którym mam godzinki nie jest feryjne i tam muszę pójść. Ale tam lubię. Tam jest fajna atmosfera. I nikt mnie nie zmusza do pisania elaboratów z tego, co zrobiłam.
Pozdrawiam serdecznie i miłych ferii życzę:)))
OdpowiedzUsuńWypoczynku w czasie ferii życzę.
OdpowiedzUsuńTo Ty pracowita mrówka jesteś!
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj.
OdpowiedzUsuńMiłego odpoczynku! 🙂
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj, mimo pracy. Jak się coś lubi, to prawie nie czuje się pracy😄
OdpowiedzUsuńSprawozdawczość kwitnie... A ferii wypoczynkowych życzę!
OdpowiedzUsuń