Od dawna o tym myślałam, ale tak jakoś wychodziło,że były sprawy ważniejsze i odwagi brakowało. Najmłodsze dziecię z domu wypuściłam na studia, więc pomyślałam teraz , albo nigdy.
I klamka zapadła.
Lekko nie będzie. Czasami myśle,że się z motyką na słońce wyrwałam. Ale, co tam!
Strasza odsapnęła - NARESZCIE, MAMO!
Młodsza oczy przetarła - MATKA ZWARIOWAŁA.
A matka odmołodniała.
I tak oto w domu studentki są dwie.
Wiecie jak fajnie się teraz z Młodszą rozmawia? Normalnie - między nami studentkami. Hi, hi, hi...
Młodsza solidnie do roboty się wzięła, bo wstyd byłby wielki, gdyby matka radę dała ,a jej... jak to w zawyczaju bywało życie pod nogi wciąż kłody rzucało.
A tak, proszę. Teraz wszystko jej pasuje. Wykładowcy fajni, przedmioty fajne...
Blog kobiecy o życiu, podróżach, pracy, rodzinie. "JEŚLI COŚ CI SIĘ NIE PODOBA, ZMIEŃ TO; A JEŚLI NIE MOŻESZ TEGO ZMIENIĆ, ZMIEŃ SPOSÓB MYŚLENIA O TYM." M. Engelbreit
Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.
- Vernon Wolfe
Świetnie! Dobrze zrobiłaś - teraz albo nigdy.
OdpowiedzUsuńGratuluję, studentko!
Trzymaj kciuki,żebym dała radę. To cholernie trudne studia.
UsuńGratuluję i powodzenia życzę:)))pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńI wspieraj Reniu mentalnie. Potrzeba mi wsparcia.
UsuńSamych szóstek życzę Studentko
OdpowiedzUsuńi gratuluję chęci, siły i odwagi.
Szóstek nie ma, ale egzaminy po cholerze - żeby zaliczyć... hi, hi, hi..
UsuńOto jak dzieci uczą się życia na przykładach Rodziców!!!! Wielkie gratulacje, trzymam kciuki za Was dwie.
OdpowiedzUsuńTak czy owak, nowa przygoda!
UsuńCo prawda nie wiem jakie studia wybrałaś, ale jedno jest pewne,im trudniejsze tym satysfakcja większa po ich ukończeniu. Trzymam kciuki za obie studentki.
OdpowiedzUsuńSerdeczności
UsuńNo i fajnie! Pogratulować odwagi!
OdpowiedzUsuń