Miasteczko to zwiedzaliśmy odkrytym autokarem, który śmigał wśród krętych uliczek. Tego typu zwiedzanie było kolejną atrakcją wycieczki. Bardzo przyjemną, bowiem mimo koszmarnego upału czuło się wiatr we włosach. Całe miasteczko pnie się w górę, na której króluje Cytadela. Była ona miejscem schronienia dla mieszkańców uciekających przed piratami. Obecnie znajduje się tam muzeum.
Autobus wycieczkowy wysadził nas na Starym Mieście, na placu It -Tokk. Tam można odpocząć, napić się czegoś - polecam lemoniadę truskawkową i kawę mrożoną. Napoje za 2,50 Euro.
Fantastyczna, niemęcząca wycieczka. Polecam.
No wreszcie troche rozpuscilas worek ze zdjeciami.
OdpowiedzUsuńA po jakiemu sie tam mowi na tej Malcie?
Po maltańsku i po angielsku
UsuńBardzo ciekawa wycieczka i historie związane z tym miejscem. Fotki też mi się podobają, bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Malta to piękne miejsce, Gozo również warto jest odwiedzić :)
OdpowiedzUsuńMalownicze miejsca, ale ja jednak wolę potuptać, nawet jeśli opłacić miał bym to hektolitrami potu.
OdpowiedzUsuńOj, chodzenia też było....
Usuń