Wigilię spędziliśmy u teściów. Zjechała się cała rodzina i nie zabrakło nikogo. Wszyscy w wyśmenitych humorach. Rodzice bardzo napracowali się,aby na stole było dwanaście potraw.
A były:
- barszcz z uszkami,
- pierogi z kapustą i grzybami
- śledzie
- groch z kapustą
- kluski z makiem
- pstrąg w galarecie
- karp z pieczarkami
- dorsz smażony
- kotlety rybne
- sałatka
- kompot z suszonych owoców
- makowiec
Po kolacji śpiewaliśmy kolędy. Potem był Mikołaj i....
Rozpoczęliśmy świętowanie urodzin Mężowskiego, bo on taki wigilijny chłopak. Teściowa przygotował a tort urodzinowy. Na stół wjechały ulubione ciasta Mężowskiego z sernikiem na czele oraz szampan. I znowu były śpiewy ( tym razem biesiadne) . Wigilię zakończyliśmy pasterką.
Pierwszy dzień świąt był u mnie. Zjechali się wszyscy i ... i świętowaliśmy. Było tak miło, sympatycznie, wesoło. Aż szkoda,że się skończyło.
Wczoraj odjechała Starsza z mężem, a my pojechaliśmy na spacer .
Dzisiaj odpoczywamy po świętach, hi, hi, hi.....
Pierwszy dzień świąt był u mnie. Zjechali się wszyscy i ... i świętowaliśmy. Było tak miło, sympatycznie, wesoło. Aż szkoda,że się skończyło.
Wczoraj odjechała Starsza z mężem, a my pojechaliśmy na spacer .
Wieczorem graliśmy w "Postaw na milion". Uśmialiśmy się przy tym do łez.
To były piękne święta. Magiczne święta spędzone z rodziną.
Dzisiaj odpoczywamy po świętach, hi, hi, hi.....
Trzeba pomyslec o nastepnych, ale nie tych za rok...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta
Następne będą jedyne w swoim rodzaju, niezapomniane i cudowne. Wiem o tym już teraz! Serdeczności.
OdpowiedzUsuńCzyli było miło i przyjemnie :) Świątecznie jednym słowem.
OdpowiedzUsuńCudownie!
Usuńlubię ludzi lubiących święta;)
OdpowiedzUsuńno i cudnie, że spędziłaś święta tak jak chciałaś, jak lubisz, to najważniejsze... teraz odpoczywaj i zbieraj siły na nowy rok... :))))))
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję.
UsuńPiękna sprawa! To cudownie mieć teściową, która da radę przygotować jeszcze 12 potraw! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńMłodą jeszcze teściową. Teraz to doceniam. Kiedy była młodsza to tak do kuchni się nie garnęła, hi, hi, hi.... U mnie były wszystkie imprezy.
Usuń...Święta w dużym gronie to jest to!
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Ps...odpoczywaj:)
Tak! To jest to! Jest radośnie i wesoło!
UsuńZ zazdrością podziwiam takie "monogamiczne" Wigilie, które zawsze są bardzo domowe. U mnie w rodzinie, niestety, było kilka osób, które z różnych powodów Wigilii nie obchodziły, ale na wieczerzy były, starały się nie zakłócać nastroju, a my staraliśmy się zbyt nachalnie nie nakłaniać ich do nieznanych praktyk. Też bywało sympatycznie, chociaż "sztywnawo".
OdpowiedzUsuńAndrzej Rawicz (Anzai)
Pozdrawiam świątecznie ♥
A u nas spontanicznie i wesoło. Ot zwyczajnie.
UsuńDobrze, ze takie rodziny jeszcze istnieja, nie dziwota, ze swieta byly udane. Mam nadzieje, ze nasze przyszloroczne beda lepsze.
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę!
UsuńPiekne rodzinne święta miałaś :-)
OdpowiedzUsuńOby takich było jak najwięcej...
Tak! Piękne i rodzinne!
UsuńOj tak po takich Świętach to pozostaje dobrze odpocząc
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i odpowczywaj, bo za moment Nowy Rok
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
A tutaj Sylwester za pasem.
UsuńTeż odpoczywam. Objadłam się jak bąk, ale nadal dojadam ostatki ( wiadomo, ze kto je je ten piękny i gładki ;) ) Spaceruje, czytam i gram. Laba że hoho :) Wreszcie :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak my!
UsuńNajważniejsze to co pozostaje w pamięci i sercu...W Nowym Roku żyj na całego - ze wszystkich sił życzę tego. Jola
OdpowiedzUsuńDzięki Jolu!
UsuńWitam Cię poświątecznie:)))pięknie spędziłaś święta,rodzina jest niezwykle ważna:)))nasze święta też były udane:)))okres przedświąteczny trochę mniej:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńRadośnie i hucznie. ale wspaniale!
OdpowiedzUsuń