O poranku
Przymroziło w nocy. Termometr za oknem wskazuje - 15 . A się nie chce wychodzić z ciepłego domku w tę mroźną ciemnicę. Przez tę zimę jestem jakaś taka rozbita wewnętrznie. Kręcę się w kółko i za nic konkretnego nie mogę się zabrać.
Nie puściłam dzisiaj Kasi do szkoły. Wczoraj też zostawiłam ją w domu. Chrypi i wygląda niewyraźnie. Lepiej niech się wygrzeje w domu.
Kasia, to dobry pacjent. Jak jej powiem,żeby leżała, bo musi wyzdrowieć - leży. Sama pilnuje, żeby dostać porcje witaminy C.
***
Za chwilę wychodzę do pracy. Ciąg dalszy napiszę później, po powrocie.
Wieczorem
Młodsza wyjechała do starszej.
Skończyłam wyplatać serduszka. Próbowałam malować. Z marnym skutkiem. Zasmrodziłam mieszkanie i za mało farby kupiłam.
Uczymy się doświadczając!
...u mnie rankiem było -10, ale na jutro zapowiadają... -15, brrr!
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu:)
...i z zapowiedzi -15 nici, było tylko -10 ;)
UsuńU nas tez telewizornia zapowiedziala najmrozniejsza noc w tym roku. Ma byc jak u Meg, -15°. Ja chyba jutro zrezygnuje w ogole z wychodzenia, wysle meza po zakupy.
OdpowiedzUsuńZdrowia dla mlodej.
U mnie też zapowiadali -15 st, a było - 5 st.C.
OdpowiedzUsuńTo marne pocieszenie.
Miłego weekendu.
Pozdrawiam
Zdrowia! Niech wymrozi wszystkie paskudztwa!:)
OdpowiedzUsuńA na co te serduszka?
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Do dekoracji kościoła na ślub mojej córki.
UsuńKoniecznie pochwał się sercami :)
OdpowiedzUsuńZdrowia dla Córy :))
Pozdrawiam
Jeszcze nie ma czym się chwalić. Muszę pomalować jak trzeba. Czekam na odpowiednią pogodę. Trzeba to robić na powietrzu.
UsuńTrzeba się tylko pocieszyć, że od poniedziałku ma zacząć się odwilż. U mnie też mroźno jak diabli.
OdpowiedzUsuńNa sama myśl , że ma być odwilż mam dreszcze . Do pracy będzie się szło po roztopionym śniegu, w kaloszach za zimno , kozaki przemiękną. Za dużo śniegu napadało. Nie mamy gwarancji ,że się roztopi i nie będzie znowu nawrotu zimy.
OdpowiedzUsuńNie lubię takich dni kiedy nic się nie chce
Pozdrawiam
Ja też nie lubię takich dni. Ale co zrobić!
Usuńna mnie zima działa zdecydowanie destrukcyjnie. Z utęsknieniem czekam na wiosnę
OdpowiedzUsuńW taką temperaturę my byśmy się nigdzie nie ruszali.:)
OdpowiedzUsuńDo wiosny już z górki, DD, trzymaj się.
OdpowiedzUsuńRównież poproszę o późniejsze zdjęcia serduszek. A co do mrozu - idzie paskudna odwilż... niestety...
OdpowiedzUsuńJak ja mam dosyć tej zimy... Normalnie szlag mnie trafia. I najgorsze jest to, że nic sie na nią nie poradzi... Wiosny chcę! Ella
OdpowiedzUsuń