Blog kobiecy o życiu, podróżach, pracy, rodzinie. "JEŚLI COŚ CI SIĘ NIE PODOBA, ZMIEŃ TO; A JEŚLI NIE MOŻESZ TEGO ZMIENIĆ, ZMIEŃ SPOSÓB MYŚLENIA O TYM." M. Engelbreit
Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.
- Vernon Wolfe
wtorek, 19 czerwca 2012
Ledwie "dycham"
Już coraz bliżej wakacje i upragniony urlop. Mam tyle rozmaitych przemyśleń, ale nie mam czasu ich spisać. Najgorsze,ze te papiery utrudniają mi życie, a ja nie widzę potrzeby ich tworzenia. Jutro rada i... znowu papiery, drukowanie i... sama jeszcze nie wiem co! A potem? Potem słoneczna Majorka!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etam, teraz to już z górki, a potem...laba! Wytrzymasz;))
OdpowiedzUsuńWytrzymać, wytrzymam, tylko mi żal straconego czasu na nikomu niepotrzebne pierdoły. Od tej pisaniny nikomu wiedzy nie przybędzie. A jej nadmiar wręcz szkodzi atmosferze. Jestem poddenerwowana,wybucham, wszystko i wszyscy mi przeszkadzają. A mogła ten czas owocnie zaplanować z uczniami i przygotować da nich coś fajnego. A tak - odnoszę wrażenie,że w tej mojej pracy uczniowie mi przeszkadzają! TO JEST PO PROSTU CHORE!
Usuńdoskonale Cię rozumiem -trzy lata uczyłam w szkole i bolał mnie ten sam bezsens niektórych działań!
UsuńUuu Majorka :-D pozazdrościć
OdpowiedzUsuńMyśl tylko o Majorce! Tylko o Majorce! Też nienawidziłam tej nerwowej atmosfery końca roku szkolnego, kiedy wszyscy chodzą podenerwowani, niewyspani. Wspólczuję Ci!
OdpowiedzUsuńTy masz już niedaleko do upragnionego wypoczynku więc trzymaj się tej myśli i zaciskaj zęby... ja muszę czekać do sierpnia :(... pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńJeszcze tylko kilka dni. Wyczerpujących, ale gdy ma się taki urlop w zanadrzu, to łatwiej je znieść ;) Zleci, zobaczysz i zaraz będziesz się wylegiwać pod palmami :)
OdpowiedzUsuńSkup się na Majorce i myśl o plaży, a reszta jakoś szybciej zleci :)
OdpowiedzUsuńHaha, mam podobne odczucia ostatnio... skupiam się jednak na wakacjach - już tak blisko:)
OdpowiedzUsuńBlisko coraz bliżej... :)))
OdpowiedzUsuń