Onet w dalszym ciągu nie działa, jak powinien. Zajrzałam do mojego starego bloga i tak nagle żal mi się zrobiło. Kawałek mojego życia podzielony... Trochę tu, trochę tam. Nie tak być nie może, pomyślałam i zdecydowałam się przekopiować wpisy z tamtego bloga. A zatem post po poście, post po poście i.... NIESPODZIANKA!
Blogger uznał,że jestem automatem i kazał udowadniać ,że jestem jednak człowiekiem. I zaczęły się schody z wpisywaniem haseł i kodów. Co u licha? - myślę sobie. I TY NOWY BLOGU PRZECIWKO MNIE?
Najwyraźniej nie przewidziano,ze znajdzie się wariatka taka jak ja i będzie chciała....
TERAZ JUŻ WIEDZĄ.
A niedawno na jakimś forum onetowskim przedstawiciel onetu znany już nam skądinąd Pan Miłosz, zapewniał, że wszystko jest już w porządku :))
OdpowiedzUsuńRaz działa, raz nie działa. I nadal pojawia się znana mi formułka "Twojemu blogowi nic nie jest...."
UsuńNajbezpieczniej zawsze kopiować do Worda - wtedy masz kopię zapasową :)
OdpowiedzUsuńHmm... moz edaloby sie to automatycznie jakos zrobic? Ale masz racje, kopiuj, kopiuj... ja kiedys usunelam swojego bloga - a teraz zaluje, bo juz nigdy tak dobrze nie pisalam.
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak zrobić to automatycznie. Więc ręcznie, typu: kopiuj, wklej. Sama skasowałam poprzednie blogi. Też żałuję. Nie chcę żałować, więc kopiuje.
OdpowiedzUsuńTutaj nie trzeba go usuwać, jak się będzie miało dość. Można go udostępnić tylko znajomym, lub... nikomu;-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dziwiłam się, że jest tyle twoich wpisów;-)
Ba, bo ja archiwum przenoszę! Taka ambitna i pracowita jestem!
OdpowiedzUsuńja też porzuciłam Onet i zostawiłam tam kawałek siebie ... mam nadzieję, ze odnalazłam nowe miejsce w sieci ...
OdpowiedzUsuńJa też przenosiłam archiwum i jak jednego dnia przeniesiesz ponad 60 postów to włącza się ten antyspamer.
OdpowiedzUsuńAle po 24h licznik bije od nowa i znów można sobie pokopiować.
Automat dobrze działa tylko w ramach bloggera. Z innych blogów są mega kłopoty.