Mechelinki to urokliwa kaszubska wieś rybacka położona nad Zatoką Pucką, w gminie Kosakowo, zaledwie kilkanaście kilometrów od Gdyni. Choć liczy niespełna 440 mieszkańców, przyciąga turystów swoim spokojem, malowniczymi krajobrazami i bogatą historią sięgającą XIII wieku .
Mnie nie zachwyciły. Może to kwestia nastroju, a może po prostu Rewa, z jej magicznym cyplem, zrobiła na mnie dużo większe wrażenie. Mechelinki wydały mi się spokojne, ale trochę nijakie.
Główną atrakcją Mechelinek jest drewniane molo, z którego rozciąga się widok na Zatokę Pucką oraz kolorowe kutry rybackie. Molo to zdecydowanie największy atut tej miejscowości.
Drewniana konstrukcja z widokiem na kutry i Zatokę ma w sobie coś przyciągającego.
No i ciekawostka: z końca mola widać pozostałości dawnej torpedowni z czasów II wojny światowej – wygląda tajemniczo, szczególnie o zachodzie słońca.
Spacerując wzdłuż brzegu, można dojść do Rewy, mijając po drodze rezerwat przyrody Mechelińskie Łąki – obszar chroniony ze względu na unikalne siedliska ptaków i roślin.W okolicy znajduje się również klif, z którego roztacza się panoramiczny widok na Zatokę Gdańską i torpedownię w Gdyni Babich Dołach . Dla miłośników historii i kultury przygotowano mini skansen prezentujący tradycje rybackie regionu .
Urocze miejsce. Tak w ogóle, znacie może jakieś kolonie dla dzieci nad morzem organizowane w tych okolicach?
OdpowiedzUsuń