Wybraliśmy się dzisiaj do oddalonego o 30 km miasteczka Poreč, aby wybadać przeprawę do Wenecji. Bardzo chcę odwiedzić kolejny raz to miasto. Kiedyś z Wenecji płynęłam do miasteczka Poreč. Miało być odwrotnie. Taką chciałam sobie zrobić nagrodę za rok ciężkiej pracy. Kupiliśmy bilety.
Nawigacja prowadziła nas polnymi drogami pośród gajów oliwnych i kukurydzy.
Poreč piękne, ale bardzo zatłoczone miasteczko. Żar lał się z nieba, ale od morza wialo. Dlatego kocham morze.
Stare miasto jest pełne urokliwych uliczek, gdzie można pospacerować i poczuć klimat przeszłości. No i jedzenie – lokalne restauracje serwują pyszne dania, które warto spróbować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.