Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.

- Vernon Wolfe

piątek, 20 grudnia 2019

Z łezką w oku

Szłam dzisiaj do szkoły jak na egzekucję. Ostatni dzień szkolny przed świętami. Wigilia klasowa.
Hm.... Nie przygotowałam jej.
Nie zadbałam o nic. Nawet o gabinet.
Wyrugowana z własnego wybrałam gabinet bez choinki i jakichkolwiek ozdób. Pusty, zimny do pracy - pracowania komputerowa. Mieliśmy ostatnie zadania projektowe do zrobienia. Dlatego potrzebny był komputer.

Kiedy wysiadłam z samochodu żal zrobiło mi się dzieci. Zaczęłam szybko układać w głowie jakiś plan, typu stoliki, dekoracja.

Weszłam do szkoły, wszłam do sali i zamurowało mnie.
Sala przygotowana, kilka choinek, stroiki, stoły pięknie nakryte (żłóbek z siankiem). Kilkoro rodziców stało pod ścianą, a dzieci działały.
- Pani Doroto - powiedziała jedna z matek - my tutaj nie jesteśmy w ogóle potrzebni. - Oni są doskonale zorganizowani.
O wszystko zadbały dzieci.  Wszystko same przygotowały ( oprócz potraw - tutaj na wysokości stanęli rodzice: barszcz czerwony, uszka, pierogi, ciasta, paszteciki, owoce)).  Zadbały o miejsca dla rodziców i...
Pani z bufetu na talerzyku zaniosły ciasto z to, że wypożyczyła im krzesła, i...

- Mamy nawet nakrycie dla niespodziewanego wędrowca - zawołał jeden z moich.
I...

Rozłożony keyboard - Hania zamierzała przygrywać do śpiewania kolęd. Poza tym przygotowała koncert dla mnie.

Stałam i łzy płynęły ze wzruszenia. A kiedy zaczęli wręczać mi prezenty- własnoręcznie zrobione kartki, serduszka, po prostu poryczałam się jak bóbr.
A potem wszystko posprzątali. Zostawiliśmy salę w takim stanie, jakby nic się tam nie odbywało. 

Kiedy to opisuję, znowu się wzruszam. I troche mi wstyd. Ale mam klasę!

Na wigilię nauczycielską nie poszłam.

23 komentarze:

  1. I dla takich chwil warto być nauczycielem. Wszystko inne się wtedy nie liczy. Wesołych Świąt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. To efekt pracy w projektach. To efekt mojej pracy. To miód na moją zranioną duszę. Dziękuję. Życzę również radosnych Świąt.

      Usuń
  2. Piękny wzruszający wstęp do Świąt, wszystkiego dobrego i jeszcze więcej wzruszeń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. W tych dzieciakach nadzieja, o ile system ich nie skrzywi i nie usztywni.

      Usuń
  3. I ja się wzruszyłam czytając.
    Jak nikt zasłużyłaś sobie poprzez wychowanie i naukę. A rodzice wiedząc, że ich dzieci mają nauczycielkę z pasją, kreatywną, kochającą dzieci to się chętnie angażują.
    Radosnych Świąt! 🎄

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy zasłużyłam, ale wiem, że to rezultat innego sposobu uczenia. To efekt działań projektowych. Z tego jestem dumna. Dziękuję za życzenia i przesyłam wzajemne. Serdeczności.

      Usuń
  4. Takie rzeczy to chyba tylko w Polsce..Bardzo wzruszajaca historia:) I jak tu nie wierzyć w ludzi? mamy wspaniala młodzież,dzieci i oczywiście nauczycieli.
    Dobrych Świat Tobie i Twoim bliskim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, zaskakująca historia, którą budzi nadzieję i wiarę w sens tego co robimy. Dziękuję za życzenia. Serdeczności.

      Usuń
  5. Takie właśnie chwile wspominamy najbardziej:))tutaj też widać jaką jesteś nauczycielką i jak oceniają Cię dzieci:)))Pozdrawiam serdecznie i wspaniałych świąt życzę:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Dorotko! Ściskam serdecznie i rozumiem wzruszenie! Tak, my jesteśmy dla nich, a one dla nas najważniejsze...cała reszta i ten cały system -olać i zapomnieć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami trudno zapomnieć. Te dzieciaki pokazały mi, co jest ważne. Wpajałam, wpajałam i sama zapomniałam. Dziękuję.

      Usuń
  7. Oni oddali Ci dobro, które Ty im dałaś kiedyś.
    Się wzruszyłam normalnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też. Jestem z nich dumna. Normalnie, bardzo dumna. Nic nie idzie w czarną dziurę. Jeśli rozpalisz iskrę, powstanie piękne ognisko dające ciepło i światło.

      Usuń
  8. Też się wzruszyłam.
    Ale to prawda, angażują się uczniowie, nie wszyscy oczywiście i rodzice.
    Zauważyli widocznie, że coś Cię gryzie, dzieciaki to wyczuwają.
    Ja poszłam do świetlicy na spotkanie, bo żegnaliśmy koleżankę emerytkę i tylko dla niej większość wczoraj się pojawiła...
    W Sylwestra mam dyżur :-)
    Wszystkiego dobrego i uszy do góry!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i wyczuły. Starałam się, emocji nie wrzucać do klasy. Ale dzieciaki są dobrymi obserwatorami.Ja mam dyżur po świętach.

      Usuń
  9. Wspaniała nauczycielka, to i uczniowie dorównują. To już rzadkość. Radosnych wesołych i w zdrowiu Świąt.

    OdpowiedzUsuń
  10. „I pomyśl, jakie to dziwne,
    że Bóg miał lata dziecinne,
    matkę, osiołka, Betlejem.” (ks. Jan Twardowski)

    Wesołych Świąt, Dorotko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana N, dziękuję. I Tobie życzę radosnego świętowania. Może do Polski przyjechałaś? Serdecznści.

      Usuń

Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.