Podróże to przygody i wyzwania. Podróżując po północnej Dalmacji odwidziliśmy wiele cudnych miejsc, w tym miasteczek i wysp.
Na długo w pamięci pozostaną krajobrazy Parku Narodowego Kornati - jedyne takie miesjce w Europie.
Prawdziwy raj dla żeglarzy.
My nie żeglowaliśmy, ale wypłynęliśmy na całodzienny rejs statkiem z kilkugodzinną przerwą na plażowanie w lagunie , na jednej z bezludnych wysp.
Tym razem byłam przygotowana. Miałam parasol. Kiedy podrózuje się z niepełnosprawna córka trzeba myśleć przewidująco. Wyspę mozna byo obejść. Rejs kosztował 300 kun od osoby.
Zauroczyła mnie wyspa Pag. Aby umożliwić komunikacje wybudowano most, który łączy wyspę ze stałym lądem.
Krajobrazy cudne.
Miasteczko Pag niezwykle klimatyczne.
Koniecznie trzeba tam zajrzeć. Nie pożałujecie!
Był również czas na wyzwania. Prawdziwe wyzwania. Bo jak nie teraz, to kiedy. Ostatni dzwonek na spróbowanie czegoś, przed czym uciekałaś, przed czy się zapierałaś i głośno mówiłaś: Nawet gdyby mi dopłacali , to....
Młodsza wypatrzyła miasto Biograd ( 60 km od naszej bazy wypadowej. Biograd był niegdyś sławnym jugosłowiańskim kurotrem. Miasto wypełnione turystami, Przepieknie przygotowane. Robi wrażenie.
Tuż za miastem wybudowano park rozrywki FUNPARK. I to jemu włąsnie poświęce trochę miejsca, bowiem tam się udaliśmy.
Miejsce nowe, przepiękne. Wejście 190 KN.
Atrakcji sporo. Kilka wręcz ektremalnych.
Postanowiłam wsiąść na szybką kolejkę. Tak mi się spodobało,że wsiadłam jeszcze raz.
Największą furorę, w mojej ocenie, zrobiło wahadło. Wow! Znowu poczułam się małą dziewczynką. Taka podróz w czasie. Cztery razy jechałam. Tak mi się podobało.
Już się nie boję takich wyzwań. Swobodnie będę z nich korzystać.
Troche dowiedziałam się o sobie podczas tej podróży.
Ser!!! Próbowałaś na Pagu ser??? Jak nie, to wycieczka do poprawki😉
OdpowiedzUsuńPopróbowałam. Fajnie było.
UsuńNo to Hyperion w Zatorze czeka !! ;o)
OdpowiedzUsuńNiechaj czeka!
UsuńAleż miałaś cudne wakacje! Dzięki, że chociaż poprzez zdjęcia mogłem Ci towarzyszyć :) Uwielbiam takie wyjazdy...
OdpowiedzUsuńOj, tak! Cudowne.
UsuńPiękne miejsce i piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńBardzo mocne wrażenia, wspaniałe miejsca. Nie dotarliśmy, ale zainspirowałaś nas ciekawą podróżą.
OdpowiedzUsuńCo do kolejki - ja bym wsiadła - mąż może nie koniecznie :D
Serdecznie. Edi.
Mój się odważył. Jestem z niego dumna.
UsuńByłam kiedyś na Kornati. Niesamowite widoki.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Natura jest największą artystką.
UsuńKochana
OdpowiedzUsuńMiejsce niezwykłe, zdjęcia cudne😀
Na kolejkę, ani inne ekstremalne "cuda" się nie piszę, o nie!
Serdeczności zostawiam 🦋☀️☕🙋
Też tak mówiłam. Ale spróbowałam i nie żałuję. Żałuję, że do tej pory nie próbowałam. Sporo straciłam.
UsuńPodobały mi się krajobrazy, ciekawe Miałyście widoki. Park rozrywki już mniej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSredeczności.
UsuńPiękną wycieczkę zaliczyliście:))bardzo fajna relacja:))pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam gorąco.
UsuńGratuluję odwagi:) na to wesołe miasteczko nie poszłabym, nawet jakby mi.kto.doplacal:)
OdpowiedzUsuńTeż tak mawiałam. Ale spróbowałam. Bo jak nie teraz, to kiedy. Nie żałuję. Nie taki diabeł straszny, jak go malują. Pozdrawiam.
UsuńGrunt to dobra zabawa. Ja bym tam szalał na kajaku.
OdpowiedzUsuń