Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.

- Vernon Wolfe

poniedziałek, 15 października 2018

Poniedziałek już od wtorku....

Zaczął sie wariacki tydzień.
W zasadzie zaczął się od niedzieli. Młodsza ma zostać chrzestną. Przyjechała zatem z tych swoich studiów , aby podejść do księdza i poprosić o zaświadczenie, że może dostąpić godności chrzestnej.  Poprosiła, abym jej towarzyszyła. Poszłyśmy razem. Byłyśmy wręcz pewne,że ksiądz wyjmie formularz i napisze, co trzeba, zważywszy,że jesteśmy rodziną wierzącą i praktykującą.
A tutaj!

NIESPODZIANKA!

Ksiądz wypisuje zaświadczenia wyłącznie w środy od 19:00 do 19:30. I nic go nie obchodzi,ze Młodszej nie będzie, bo studiuje.
Trzeźwo  myślaca matka zapytała:
- Czy w takim razie ja mogę odebrać zaświadczenie w środę, bo córki nie będzie.
Odpowiedź:
- Córka jest pełnoletnia, więc sama musi odebrać, chyba ,że napisze stosowne upoważnienie. Takie jest prawo i on nie bedzie wydawał zaświadczeń komu popadnie.

Mina moja była BEZCENNA!
- Powiedziałam z ogromnym sarkazmem - (akcja działa się przy świadkach) "Bóg zapłać za dobro uczynione" i wyszłam .

Ha!
I jak tu lubić takiego kapłana?

33 komentarze:

  1. Nie da się...
    Ale powiem lepiej, moja kuzynka nie mogła zostać chrzestną adoptowanego dziecka jej brata, bo... nie przystąpiła do spowiedzi i komunii wielkanocnej i nie miała obrazka z podpisem księdza...oklaski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat od chrzestnych wymagać się powinno praktykowania. A sakrament pokuty powinien być przyjmowany przynajmniej raz w roku własnie w okresie Wielkiej Nocy.

      Usuń
    2. Nie napisałam, że chrzestna jest niepraktykująca...

      Usuń
    3. A co to za praktykowanie bez spowiedzi?

      Usuń
    4. Taaa....może nie ciągnijmy dalej, gospodyni może sobie nie życzyć.

      Usuń
    5. Maciej, gadasz, jak nasz ksiądz. Spowiedź jest indywidualną sprawą człowieka. Wyłącznie indywidualną i żaden ksiądz publicznie poza konfesjonałem z tego powodu nie ma prawa go rozliczać. Istnieje coś takiego, jak tajemnica spowiedzi. To tak dla jasności.

      Usuń
    6. Jasne że tajemnica - ale tej wszak nikt nie zdradza. Natomiast że ludzie robili i robią cyrk z sakramentów to druga strona medalu. Mnie też mierżą zaświadczenia ale gdy chrzestnymi lub świadkami zostają osoby delikatnie mówiąc niegodne. Mierzi mnie bardziej. Nikt nikogo nie zmusza do ślubu kościelnego, chrztu, komunii itd. Skoro chcesz przyjąć te sakramenty (lub dać je swojemu dziecku) to trzeba godzić się z pewnymi zasadami - a raz w roku iść do spowiedzi to chyba nie jest fanatyzm?

      Usuń
    7. spowiedź w polskim wydaniu to farsa,jak daleko by nie staćod konfesjonału to i tak słychać co ludzie gadają w ucho księdza,nie wspominając o tym,że wielu księży jest po prostu niegodnymi udzielania rozgrzeszenia i pokuty,bo sami swoją postawą zaprzeczają dekalogowi.Więc jak iść i spowiadać się takiemu ''duszpasterzowi''

      Usuń
    8. Jak jest msza to słuchaj mszy, a jak jeszcze jej nie ma to po prostu nie słuchaj, da się.
      Poza rym nie ma bezgrzesznych księży i nigdy nie było, a spowiadasz się nie księdzu ale Bogu, ksiądz jest tylko pośrednikiem.
      I czemu "w polskim wydaniu", myślisz że gszie indziej jest inaczej?

      Usuń
    9. ale ksiądz ma być przedstawicielem Boga i jemu służyć a nie mamonie.W obecnej sytuacji bliżej jest do Boga we własnym domu,a nie w kościele.Księża sprzeniewierzają się wobec wiary i wiara w Boga to zupełnie coś innego niż wiara w kościół ,a zdecydowana większość księży wyznaje wiarę w instytucję kościoła,a to najlepsza droga by ludzie odwrócili się od nich.Dlaczego ksiądz,który sam nie dopełnia przykazań,albo je ordynarnie łamie ma określać,czy zasługuję na rozgrzeszenie czy nie.Ksiądz, który uważa że jest w pracy nigdy nie powinien zostać księdzem,oznacza że poszedł do kapłaństwa w pogoni za łatwym pieniądzem,a nie żeby służyć Bogu i ludziom

      Usuń
    10. Widzę Megan że Savonarola przy Tobie to łagodny baranek ;-)
      Uwierz mi, grzesznikowi łatwiej jest wybaczyć grzechy innym, grzech też uczy pokory, grzech pozwala nauczać innych bo wtedy ta nauka jest bardziej autentyczna. Oczywiście grzech przepracowany, rozpoznany, wyznany, odkupiony.
      A nasi księża są DOKŁADNIE tacy sami jak my, i pewnie dlatego tak wielu ludzi ich tak bardzo nie lubi...

      Usuń
    11. wiesz miałam przez kilka lat wątpliwą przyjemność wysłuchiwać wrzasków i różnych ale to najgorszych przekleństw na plebanii ,a mieszkali tam ksiądz,jego gospodyni i księżowski siostrzeniec.Sodoma i gomora to mało powiedziane,dzieciak rozpuszczony jak dziadowski bicz,dla zabawy ubierał się w sutannę i na niby odprawiał mszę dla innych dzieci i oczywiście używał komunii,jak dorósł handlował nielegalnym alkoholem z przemytu,a ksiądz jak młodzi szli dawać na zapowiedzi proponował ten alkohol na wesele,po pewnym czasie okazało się że siostrzeniec ma ciągoty do chłopców i lubił ich upijać i rozprawiczać,ale lubi też dziewczyny jedną na jakies wycieczce pracowniczej nafaszerował tabletką gwałtu i dobrał si do niej przy większości wycieczkowiczów.I nikt z tymi jego odchyłami nic nie zrobił bo to wychowanek księdza.W okresie szkoły podst.gdy inne dzieci zajadały w piątki postne kanapki on paradował z szynką.Tak go wychowali ksiądz z gospodynią,a co ciekawe,gdy narozrabiał i manto mu się kroiło od gospodyni to wołał ''mamo nie bij,albo tato ratuj''na księdza.Obecnie w mojej parafii mamy księdza znanego z Uwagi tvn,pierwsze co zarządził to składka na utwardzenie wszystkich alejek na cmentarzu i kasa na jego osobiste konto,nie przeszło -rada kościelna położyła łapę na kasie i sama znalazła wykonawców -obraził się niemiłosiernie,i już zaliczył wyciąganie z rowu samochodu gdzie prowadził totalnie napruty-i co taki słaby,zły człowiek ma być pośrednikiem miedzy mną a Bogiem,to jest obraza Boga,taki ktoś to diabłu służy i imsię nie spowiadam,Bóg wie jakie grzechy popełniłam i jak za nie żałuję.A tych pogubionych dusz księży nic nie uratuje,bo oni łamią świadomie przysięgi,które składali i nie mają prawa oceniać innych ludzi

      Usuń
    12. Niesamowite opowieści, brakuje tylko czarnej Wiłgi i dzieci porywanych na przeszczepy...

      Ps. Już Ci pisałem, księża nie oceniają ludzi, a na pewno nie podczas spowiedzi.

      Usuń
    13. to nie opowieści to życie,nie oceniają....oj mylisz się...mnie będzie rozliczał Bóg,a nie jakiś chłopina,czy to przy spowiedzi,czy z wizytą po kolendzie krytykuje,gdzie jedyne co go interesuje to nominał banknotu,znajomej biednej schorowanej wypomniał,że 30zł to za mało,albo zbiórki kopert na odpuście i wakacje za to w ciepłych krajach,albo super wypasiona fura.Mówię ci jeszcze raz księża obecnie [zdwcydowana większość] nie ma nic wspólnego z Naukami Jezusa i nic nie pomoże twoje zaprzeczanie rzeczywistości,a rzeczywistość jest taka podła.Ty nie masz pojęcia jaką władzę nad ludźmi poprzez spowiedź mają księża ,ludzie się ich boją,a ci robią co im się podoba,bo co księdzu się postawić,zrobić mu awanturę-strach bo na kazaniu z nazwiska wyrzuty będzie robił,albo składki i głośne odczytywanie kto dał więcej.Mogęci napisać jeszcze więcej kwiatków np o księdzu w sąsiedniej parafii jakieś 25 lat temu-uwielbiał młode dziewczyny,im bardziej puszczalska tym lepiej,szlajał się z nimi po knajpach i różnych lokalach i uwielbiał z nimi seks,tak zapamitale aż jednego razu pogotowie musiało szaloną parę do szpitala zawieźć,bo nie mogli sie od siebie uwolnić.I taki degenerat ma czelność hostię swymi brudnymi paluchami dotykac,albo kazanie o moralności wygłaszać

      Usuń
    14. No tak życie... "życie na topie" czy inne bulwarówki... to się będzie zgadzało.

      A wiesz, kiedyś sam słyszałem: "tak zapamitale aż jednego razu pogotowie musiało szaloną parę do szpitala zawieźć,bo nie mogli sie od siebie uwolnić." - tylko że wtedy chodziło o kobietę z psem. Co nie zmienia faktu że i tak nie uwierzyłem.
      Masz dziewczyno OGROMNY problem, ale ne pewno nie są nim księża.

      Usuń
    15. nic co napisałam nie jest wymysłem;ksiądz który ostatnio do naszej parafii trafił to ten słynny ksiądz z Kowalii[Uwaga TVN]ksiądz i jego siostrzeniec to sąsiednia parafia,wszystko na pograniczu woj.radomskiego [starego]i lubelskiego w dekanacie zwoleńskim,ksiądz długo był dziekanem teraz już emeryt;robił swego czasu przekręt z cudownym odnowieniem się obrazu u jednej rodziny w parafii,wielu jeździło,modliło się i zostawiało duże datki,bo w tym czasie stawiany był nowy kościół.Nie stety to nie historie z bulwarówek,choć wolałabym,żeby to był wymysł jakiegoś dziennikarzyny,a ten od panienek ma się dobrze,a pogotowie zabrało ich do powiatowego szpitala i dziewczyne[teraz już dojrzałą babę]znam z imienia i nazwiska,a ksiądz w ogóle się nie krył ze swoimi preferencjami i jest proboszczem w parafii sąsiedniej tylko już należącej do lubelszczyzny.Jak jesteś bystry i dociekliwy znajdziesz miejsce,o którym piszę.Napisałam o degeneracji księży tylko tych z najbliższych stron,gdzie mieszkam,nic ponad to;a od księdza tego z siostrzeńcem wynajmowaliśmy z mężem lokal w piwnicach plebanii i tam mieliśmy sklep spożywczy i wszystkie te wulgarne teksty i mamo,tato to na własne uszy słyszałam,niestety

      Usuń
    16. Jakoś do TVNu mam zaufanie równie wielkie co do twoich opowieści.
      Ale jestem cholernie ciekaw na czym polegała ta "niemożność uwolnienia"?

      Usuń
    17. no cóż skoro to tak cię interesuje to zakleszczyli się podczas uprawiania seksu i była potrzebna pomoc medyczna-ohydne prawda? To skoro TVN nie wiarygodne,to jedź do Kowali to koło Radomia jest i popytaj o tego księdza i jego wyskoki,a mnie jest obojętne czy mi wierzysz czy nie,choć może nie do końca bo przez takich jak ty,którym kler wyprał mózgi mogą księża gwałcić dzieci,profanować stan kapłański ,działać w grupach przestępczych,bo i taki przykład mogę podać jak chłopak kolega z rodzinnej wioski został księdzem i zajął się z innymi jemu podobnymi handlem kradzionymi samochodami z Europy zachodniej i wyłudzaniem Vatu,bo były jakieś ulgi na samochody wykorzystywane przez księży.Głośna sprawa sprzed kilkunastu lat na lubelszczyźnie.Z resztą on sam do mnie powiedział''Gośka ja poszedłem na księdza,bo nie miałem kasy i żadna dziewczyna nie chciałaby biedaka.To mój sposób na przeżycie,a nie powołanie''.Ty masz klapki na oczach to je miej,ale prawdy nie zaprzeczysz,zwyczajni ludzie są bliżej Boga,niż księża;to księżą dzień w dzień swoim niegodnym postępowaniem przebijają na nowo Serce Jezusa


      Usuń
    18. Zastanawia mnie mechanizm tego "zakleszczenia" oraz to w jakim wieku intelektualnym jest osoba wierząca w takie farmazony?

      Usuń
  2. Chyba nie skomentuje, bo znasz moje zdanie i tak. Zabraklo w ksiedzu czlowieka i tyle.

    OdpowiedzUsuń
  3. Biada durniowi w sutannie bo stał się powodem zgorszenia, lepiej by mu było uwiązać kamień młyński do szyi i w morzu utopić. To samo czeka wszystkich którzy z Koscioła Żywego zrobili "urząd do spraw wyznania"...

    OdpowiedzUsuń
  4. no jak prawo to prawo. kościół jest taką samą instytucją, jak inne i trudno w nim czasami odnaleźć ludzkie odruchy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Trochę się w tym wszystkim kościół pogubił niestety:(((mam nadzieję że uda się to wszystko załatwić:))))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, kosciół się nie pogubił. Problem stanowi osoba, w tej sytuacji ksiądz.

      Usuń
  6. takie rzeczy załatwia się od ręki odpowiednim "co łaska"

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajny blog i ten tekst. Niestety kosciol ostatnio bardzo sie pogubil, przede wszystkim ksieza co ma byc dla nich wazne. Zapraszam do siebie https://szczesliwamimowszystko76.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.