Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.

- Vernon Wolfe

wtorek, 3 kwietnia 2018

Po świętach

Drugi dzień świąt był dla mnie pracowity, bowiem biesiadowanie było u mnie. Przyjechała Starsza z rodzinką.
Miałam taki niedosyt. Zbyt mało czasu dla Niuniusiów.
***
Coraz bardziej jakieś paskudztwo mnie rozkłada. A jutro jadę na wycieczkę... Trza się położyć,

13 komentarzy:

  1. Święta czasem działają melancholijnie - rozstania z rodziną.
    Jak się ma dużo, trudno o czas dla Niuniusiów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zebys Ty sie ta wycieczka nie zalatwila do reszty. Dbaj o siebie, bo zdrowie najwazniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Żeby chociaż pogoda dopisała!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wirusy mutują, ja też gulgoczę z oskrzeli niczym poderżnięty indor.
    U nas w tym roku takze niedostatek bo trudno bylo się zgrać na jeden czas w jednym miejscu, do tego ja pracowałem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Całe święta były u mnie, od śniadania w pierwszy do kolacji i w drugi dzień, a potem wsiedliśmy w samochód i przeprowadzamy Młodą 😉

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana!
    Choroby sio!
    Wycieczka pewnie udana, bo wiosennie już i cieplutko. Czekam na relację.
    Tymczasem zdrówka życzę, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czekamy na relację z wycieczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi odpuściło na tydzień... Zdrowia Kochana!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja z tym niechcianym przeleżałam całe święta, kichanie prychanie i wszystkie inne "przyjemności". Życzę zdrówka

    OdpowiedzUsuń
  10. Właśnie się zregenerowałam po świętach .
    Doskonale Cię rozumie
    Pozdrawiam
    https://londynsrondyn.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.