Druga połowa kwietnia. Jest zimno. Za oknem pada śnieg.
Po świętach człowiek zawsze ma doła. Piszę "człowiek", a myślę o sobie,żeby było jasne. Co prawda starałam się nie obżerać, ale mimo wszystko... Pogoda fatalna, więc się jadło. A teraz wyrzuty sumienia, bo organizm znowu sygnały ostrzegawcze wysyła. I zaczynamy od początku - DIETA I RUCH.
Ile razy tak zaczynałam? Hm....
Ile diet przeszłam? Hm....
Tej, jednak nie próbowałam. Brzmi rozsądnie i całkiem smakowicie dla kogoś, kto lubi zupy.
Dieta zupowa.
Na czym polega? Proste - na jedzeniu zup. Ponoć na jedzeniu samych zup w ciągu tygodnia można stracić aż 9 kg. A jeśli dorzucimy do tego ruch - mam na myśli chodzenie, to może, może być całkiem realne. Dieta zupowa to program odżywiania. Ma kilka wariantów:
I wariant
Przez 7 dni jesz wyłącznie zupy. Średnia kaloryczność takiej zupy wynosi (250g) ok. 150 kcal. Jeśli zjesz 5 - 6 takich porcji to dostarczysz organizmowi 900 kcal. Głodna nie będziesz, a będziesz chudła, bo dostarczysz organizmowi o połowę mniej kcal niż zwykle.
II wariant
Zupa stanowi jeden lub dwa posiłki w ciągu dnia, np. obiad i kolacja. Ten wariant można stosować bez ograniczeń czasowych.
Jakie zupy należy jeść?
Wszystkie z dodatkiem ziaren zbóż, mięsa, ryb, owoców morza, itp. doprawione ziołami, zabielone chudym nabiałem. W zupie są gotowane warzywa i inne składniki. Zupa nawadnia, syci i rozgrzewa. Sprawi,że będziesz wyglądać młodziej ( tak twierdzą, co niektórzy zachwalacze).
Ważne też są dodatki do zup, bowiem to one decydują o wartościach odżywczych posiłku. Dodana do zupy kasza lub ryż wzbogaca ją o węglowodany, rośliny strączkowe, mięso, ryby - białko, jogurt, mleko - wapń.
Na szczególną uwagę zasługują również przyprawy.
One też mają niezwykle ważną rolę:
zioła - ułatwiają trawienie
chili - pobudza spalanie tłuszczu
imbir - łagodzi ból
cynamon - poprawia pamięć
kolendra - poprawia nastrój
pieprz - leczy infekcje
pestki, orzechy - źródło witaminy B i kwasów nienasyconych
Ważnym dodatkiem do zupy jest również tłuszcz, bowiem bez tłuszczu organizm nie wykorzysta cennych witamin rozpuszczalnych w tłuszczach.
Przepis na zupę kapuścianą - odchudzającą
- kilka liści kapusty włoskiej ( 5-6)
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki posiekanego koperku
- 2 łodygi seler naciowego
- 1 łyżka soku z cytryny
- pieprz czarny, kminek mielony, majeranek, ziele angielskie, liść laurowy
Składniki ugotować. Pamiętaj,ze dłuższe gotowanie wydobywa z dania pełnię smaku i aromatu, a większość warzyw zachowuje wartości odżywcze, a niektóre nawet zyskują. Dopraw cytryną i przyprawami: pieprzem ii kminkiem. Możesz trochę posolić.
Zupę kapuścianą uznano za odchudzającą, gdyż zawarte w niej składniki łagodnie regulują pracę jelit i oczyszczają je. Zupa ta działa moczopędnie, co powoduje szybki spadek wagi. Niestety jest uboga w białko i wapń oraz witaminy rozpuszczalne w tłuszczach. Jeśli chcemy jeść tylko tę zupę, to taka dieta może trwać najdłużej - tydzień. Lepiej jeść różne zupy!
Zupę kapuścianą uznano za odchudzającą, gdyż zawarte w niej składniki łagodnie regulują pracę jelit i oczyszczają je. Zupa ta działa moczopędnie, co powoduje szybki spadek wagi. Niestety jest uboga w białko i wapń oraz witaminy rozpuszczalne w tłuszczach. Jeśli chcemy jeść tylko tę zupę, to taka dieta może trwać najdłużej - tydzień. Lepiej jeść różne zupy!
powodzenia :)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za zupami, więc taka dieta to dla mnie by była męka, choć oczywiście zapuścił się człowiek przez zimę. :(
OdpowiedzUsuńPrzepadam za zupami, ale nie muszę się na szczęście odchudzać,
OdpowiedzUsuńraczej odwrotnie, muszę pilnować tej wagi o mam..
Też niedobrze...
Wyrzuć całkowicie cukier z diety , to schudniesz nie wiadomo kiedy i jak i będziesz ładnie wyglądać, bo skóra i reszta ładnie się ułoży stopniowo...
Na dokładkę chudnie się i nie czuje tego, tylko widać po spodniach :-)
Oprócz mniej jeść i mniej słodyczy ( dojadam ciasto o świętach) nigdy w niczym się nie ograniczałam i żadnej diety, nigdy.
OdpowiedzUsuńDlatego podziwiam tych co wytrwale i ze skutkiem stosują!
Powodzenia! I nie miej wyrzutów sumienia- święta to święta!
Ze skutkiem , hi, hi, hi... u mnie do tej pory marny był skutek... Ale spróbuję. Co mi tam. Jeść co lubię często i mniej.
UsuńJa bardzo lubię zupy; taka dieta bardzo by mi odpowiadała :)
OdpowiedzUsuńŻadna dieta mono nie jest dobra, przepraszam, że się wtrącam, ale po utracie 15 kg i utrzymaniu wagi przez półtora roku , nie czuję się fachowcem, a raczej byłym grubasem, który opanował smoka. Czy Ty się kiedyś najadłaś zupą i starczyło Ci na kilka następnych godzin? Na diecie nie możesz być głodna, ma być smacznie, różnorodnie i komfortowo, znajdź taką, która spełnia te wymagania. Najlepiej jednak, żeby sposób Twojego odżywiania stał się Twoim nowym stylem życia, unikniesz w ten sposób efektu jo-jo. Pozdrawiam i powodzenia.
OdpowiedzUsuńNajadłam się. Czasami gotuje tylko zupę. Jesz zupę, kiedy czujesz się głodna. Możesz zjeść owoc, warzywo itp... Spróbuję, zobaczę, powiem.
UsuńBez stosowania diety, lubię zupy. Korzystam z gotowych mieszanek warzyw w mrożonkach plus co tam jeszcze mam. I trzy dni mam z głowy gotowanie. (To jest wersja dla singla)
OdpowiedzUsuńA co powiesz o parówczance?
OdpowiedzUsuńKilomparówek z biedronki, kroisz na plasterki, zagotowujesz, dosypując kukurydzę z puszki i słoik przecieru, całość podprawiasz podrawką. tyle...
Moi to jedzą, sam też to jem... trudno na tym utyć ;)
Samych zup jeść się chyba nie da...@makroman haha świetne...
OdpowiedzUsuńNaprawdę śietnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń