W końcu nadszedł wolny wieczór i włączyłam TV. Na kanale TVN pan TUSK jako wydarzenie centralne. Został wezwany na przesłuchanie do prokuratury. Wyraził swoją łaskę i dobrą wolę - przyjechał, pociągiem ( a w Polsce z Warszawy do Gdańska samolotem latał) i uczestniczył w dobrze zaplanowanym i zorganizowanym przedstawieniu.
Ależ odkrycia dokonał były premier! A jaki ma mieć charakter ta sprawa, skoro ów pan pełnił ważną rolę w polityce i i wszystko kręciło się wokół polityki? A teraz?
A teraz jego stawienie się do prokuratury stało się wydarzeniem medialnym, co zresztą było do przewidzenia. Ciekawa jestem, czy też określiłby jego charakter jako polityczny?
Lepiej nie śledzić wydarzeń. Głowa spokojniejsza.
Blog kobiecy o życiu, podróżach, pracy, rodzinie. "JEŚLI COŚ CI SIĘ NIE PODOBA, ZMIEŃ TO; A JEŚLI NIE MOŻESZ TEGO ZMIENIĆ, ZMIEŃ SPOSÓB MYŚLENIA O TYM." M. Engelbreit
Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.
- Vernon Wolfe
Nie oglądam wiadomości , czasami natknę się na jakąś sensacje i tyle.
OdpowiedzUsuńTrzeba mieć zdrowie do polityki...
A o Tusku to chyba wszyscy mają wyrobione zdanie.
Nie wiem, czy wszyscy mają wyrobione zdanie, ale mnie męczą współczesne sensacje, przedstawienia. Nie ma znaczenia, która opcja polityczna je organizuje, bowiem każda próbuje ze społeczeństwa zrobić debili.
UsuńKazda opcja polityczna, jak napisalas powyzej, na swoj sposob usiluje zapunktowac u spoleczenstwa, a juz zwlaszcza, kiedy zbliza sie kampania wyborcza. Najlepiej widac to bylo u pisu, ktory do Katynia udawal sie raz na cztery lata, w okolicach nowych wyborow. Podobnie ich ostatnia podroz, kategorycznie odseparowana od rzadowej na wyrazne zyczenie pisu. Teraz klamia, ze to Tusk nie chcial ich ze soba zabrac, a sa przeciez dokumenty, pisma.
OdpowiedzUsuńTusk bardzo zgrabnie polaczyl przyjemne z pozytecznym, przesluchanie z nieplanowana wizyta w Polsce, ktora przekul w mini kampanie przedwyborcza i sondazowa. Nie kryl sie za pancerna szyba samochodu, wyszedl na ulice i osiagnal zamierzony cel. A to wprawilo pis we wscieklosc.
Nie, zebym z Tuskiem miala po drodze, tyle samo jest wart, co tamci, ale spodobalo mi sie to, co zrobil.
Kto kłamie - tego na 100% nie możemy być pewni, bo każda strona to super kłamca. Prędzej można się licytować, kto kłamie lepiej. Na tym polega uprawianie polityki. Wygra ten, kto do swoich kłamstw lepiej przekona i bardziej otumani niemyślące społeczeństwo. Czasami tego typu spektakle mają odwrotny skutek. Czasem kłamcy zaplątują się we własne sieci. Powodzenie operacji zależy od tego, jak pokażą ją media.
UsuńCo do wizyt w Katyniu AMP ma rację, wystarczy posłuchać co mówiła Pani ze Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich- już w grudniu z kancelarii prezydenta przyszła odpowiedzieć, że prezydent nie wybiera się...(Kiedyś powiedziała, że wystarczy prześledzić wszystkie pisma i odpowiedzi- jest jak na dłoni, jak to było z tą organizacją).
UsuńA potem J.K. "nakazał"bratu i wyszło jak wyszło.
I cała ta szopka z zamachem, ściganie Tuska, pomniki, popiersia, które mają generałowie strzec- to nic jak wyrzuty sumienia... Smutne to. I żenujące. I niebezpieczne- patrz teraz co się dzieje w sprawie Berczyńskiego.
A co do wczorajszych wydarzeń- myślę że to odpowiedź społeczeństwa na żenujący spektakl witania premier kwiatami po wygranej 1:27 rodem z PRL-u
Jakby tu powiedzieć... Z tych dwoje albo trojga to jednak Tusk ma klasę.
Kaczyński co miesiąc z drabinki wmawia ludziom, że idzie ku prawdzie...tyle że nie dodaje, że własnej, stworzonej na własny użytek...I tak idzie, idzie specjalistycznym krokiem... jest coraz bliżej i bliżej...
O matko i córko! :D Ja po prostu nie wierzę, że ktoś kto nie jest jego wyznawcą a jest myślącą osobą mu wierzy. Bo on nigdy nie dojdzie! :DDD Dlaczego? No właśnie...Musi być wróg, zagrożenie, etc...On na tym bazuje. On w ten sposób buduje wspólnotę przekonań- jego przekonań.
Kaczyński ma furę kompleksów i drugą fobii. Taki teraz święty, tylko rodowodzik trochę krzywy. Nie lubię fałszu.
Usuń:)
Ozon jak zwykle na etacie dyżurnej psychiatry kraju... bazujesz na własnych doświadczeniach?
UsuńRoksanno - ale Ci się miesza... Ten greps z "przegraną 27-1" to dla idiotów! Żeby jak Niemcy pod Goebbelsem wierzyli że nadal wygrywają wojnę , tylko odwrót jest na "z góry upatrzone pozycje"... tymczasem nie było żadnej porażki, bo nie było żadnego głosowania!
To co piszesz o Katyniu - to stek kłamstw, przeinaczeń i bredni - napisz jeszcze jak szmaty w mediach o "pijanym Błasiku w kokpicie"... głupiej już nie będzie.
makroman- z całym szacunkiem- czy ja pisałam o jakiej porażce? Jak wół stoi "po wygranej" ;D I komu tu się miesza? Rozluźnij pośladki ;p
UsuńA co do Katynia- posłuchaj ludzi w tym uczestniczących od lat- ze Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich, którzy do żadnej partii nie przynależą! I jeszcze jedno, to Ty użyłeś argumentu o "pijanym Błasiku".
Wiesz co jest nie tak z takim jak TY- wyznawcą- że nie potrafisz przyjąć pewnych faktów do wiadomości. Ja nie mam zamiaru nawracać takich jak Ty z tej słusznej jednej drogi. Krocz sobie nią wraz J.K. do końca świata i o jeden dzień dłużej, ale daj innym mieć własny ogląd...I nie mieszaj ludziom- "nie było żadnej porażki bo nie było głosowania"- dla idiotów ta gadka!( o przepraszam, przekaz dnia!)- wybacz, ale to jest zaklinanie rzeczywistości, bo każdy wie o co w tym wszystkim chodziło.
Roksanna - daruj sobie takie gadki!
UsuńPiejesz na melodię Wyborczej i TVNu i co gorsza myślisz że inni są "wyznawcami" (co notabene także jest grypsem kolportowanym pośród zaKODowanych) - wiem że to dla Ciebie trudne ale ja ani na PiS nie głosuje ani nawet w pierwszej turze nie głosowałem na Dudę.
Mam świetne kontakty 9poniekąd rodzinne0 w środowisku Rodzin Katyńskich, Sybiraków i Więźniów Politycznych - proszę nie myśl że możesz mi wcisnąć kit, kto, co i kiedy dla tych ludzi zrobił a czego nie zrobił!
Bez sensu ta "dyskusja", bo gdzie ja wciskam kto co zrobił dla Rodzin i Sybiraków? - odnoszę się do tego co na własne uszy i oczy widziałam, czyli rozmów z kilkoma osobami na temat przygotowywań wizyt w Katyniu od strony właśnie tych Rodzin.
UsuńCzytaj ze zrozumieniem! I kogutem nie jestem ;p I nie trzeba głosować by być wyznawcą, o tym świadczy ton wypowiedzi i traktowanie głosu przeciwnego ...
Jak nie możesz darować sobie spinki, to daruj sobie podpinanie się...!
Czyli - Roksanno - "na własne uszy widziałam"... brawo.
UsuńNie jestem wyznawcą Kaczyńskiego - ale mam alergie na to co można w skrócie nazwać zaKODOwaniem...
Oni niech politykują, bo niczego innego robić nie potrafią, a my "róbmy swoje" jak mawiał Młynarski. Tusk tym pociągiem, to chyba nie z Brukseli jechał, tylko z Sopotu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA czy ja napisałam,że z Brukseli? Taaaak. Róbmy swoje...
UsuńKtoś kiedyś powiedział, że polityka to brudna sprawa i coś w tym jest, ale jednak dzisiejsza tzw. władza do pięt nie dorasta ani inteligencją ani klasą szeroko pojętej opozycji (ludziom uśmiechniętym, umiejącym używać ironii jako broni przeciwko nienawiści i żądnym zemsty, oczywiście deklarującym się, jako gorliwi katolicy}. Tak niestety jest.
OdpowiedzUsuńLilianna Z.
Jakie kształcenie, takie elity... Cóż...
UsuńLiliano - nie bierz mordy wykrzywionej grymasem nienawiści jak te spod wawelu, czy Krakowskiego Przedmieścia za uśmiech!
UsuńNo właśnie, człowiek pozbawiony nienawiści nie używa epitetu morda w stosunku do ludzi, człowieku, ludzie mają twarze, warto o tym wiedzieć.
Usuńoto przejaw hiPOkryzji...
UsuńNie! tamci mają MORDY ohydne, przesiąknięte nienawiścią, plujące wyzwiskami od "kurdupli" itp. itd.
Brawo...nic dodać, nic ująć, biedny człowieku przez małe c.
Usuńte małe "c" i bohater przez "ch" były w użyciu dekady temu - nie rozwijasz się...
UsuńOwe mordy ohydne ziejące nienawiścią to jacyś twoi znajomi?
Witaj !
OdpowiedzUsuńPodobno nawet 100 lat mu odśpiewano...żenada:)
Pozdrawiam:)
Rozumiem oglądać TVN w Wielkim Tygodniu... w ramach pokuty, ale teraz?
OdpowiedzUsuńJa odpaliłem RMF a tam pudelkowi Makreli śpiewali piosenki w stylu "nie było ciebie tyle lat, myślałam, że nie wrócisz już..."