Mija dzień za dniem. Już dostaję zadyszki.
Kicham, prycham, kaszlę, ale pędzę.
Tylko nie wiem dokąd?
Młodsza zdała egzamin na prawo jazdy. Kilka dni temu odebrała dokument i domaga się mojego samochodu. I.... hola, hola... STOP! Już nie podoba mi się to. Samochodem nie lubię się dzielić. Trza pomyśleć o nowym, tylko pieniędzy brak.
W pracy ruszył projekt unijny. I tutaj śmiech pusty mnie ogarnia. Mam uczyć programowania na.... na papierze ksero, którego jeszcze nie dostałam. BRAWO URZĘDASY! Nic dodać nic ująć. Komputery z ubiegłego wieku padły.
Grudzień będzie po cholerze. Już ledwie zipię, a jeszcze się nie zaczął. Ale po grudniu zwalniam. To sobie przyrzekłam.Tego dotrzymam.
Noce znowu bezsenne. Głowa pełna marzeń i pomysłów... Tylko czasu brak. Szkoda,że doby nie można wydłużyć.
Nie wiem, co słychać w świecie polityki. Może to i dobrze. Przynajmniej krew mnie nie zalewa.
Blog kobiecy o życiu, podróżach, pracy, rodzinie. "JEŚLI COŚ CI SIĘ NIE PODOBA, ZMIEŃ TO; A JEŚLI NIE MOŻESZ TEGO ZMIENIĆ, ZMIEŃ SPOSÓB MYŚLENIA O TYM." M. Engelbreit
Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.
- Vernon Wolfe
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zwolnij...zatrzymaj się na chwilę...naprawdę, w tym pędzie tracimy to, co naprawdę się liczy- piękne chwile, które składają się na całe życie. Za miesiąc, trzy - nikt nie będzie pamiętał Twojego szkolenia, a rozmowy przy stole, spacer, jakiś uśmiech- zostanie w pamięci ...może na zawsze...
OdpowiedzUsuńMasz rację, ale życie pisze swoje scenariusze...
UsuńJak nie zwolnisz choć trochę to w głowę dostaniesz.Dotykaj sobą każdą chwilę a wtedy poczujesz ze żyjesz.
OdpowiedzUsuńAleż ja czuję,że żyję nawet z tą zadyszką w pędzie.
UsuńTak, tak, też chętnie wstrzymałabym ten oszalały czas. Głowa wciąż kipi od pomysłów, chciałoby się wszystkie zrealizować, a tu jednak czas jest stałą, której nie przeskoczymy żadnym zgrabnym planem. Niestety.
OdpowiedzUsuńNobla temu, kto rozwiąże ten problem z czasem!
UsuńMam podobnie - ostatnie miesiące, to jakiś chory czas - wiecznie brakuje czasu nawet na obejście z Aurą "Marcinki".
OdpowiedzUsuńZ utęsknieniem czekam aż mój zrobi "prawko" - chętnie mu kluczyki oddam - ja tam samochodziarzem nie jestem, spokojnie sobie radze bez tego wynalazku, a prowadzę bo muszę.
Urzędactwo - to całkiem osobna "kasta" ludzi - czasami zastanawiam się czy są z tej planety... ?
Są, ale w jaskiniach się chowali.
UsuńMoja znajoma uświadomiła mnie kiedyś : że samochód łączy dziecko z matką bardziej niż pępowina -chyba miała rację :)
OdpowiedzUsuńCoś takiego? Nas chyba podzieli. dzisiaj miałam tego dowód.
UsuńMam wrażenie, że Twoje noworoczne postanowienie się nie ziści, bo gdybyś umiała wyhamować, to dlaczego nie zrobisz tego już teraz? Moim zdaniem należysz do ludzi, którzy najlepiej się czują, najprężniej działają "na biegu". Córce gratuluję zdanego egzaminu, niestety moim młodym ta sztuka się nie udała. Ukłony.
OdpowiedzUsuńWyhamuję, potrafię, bo zadyszka coraz większa. Największe projekty kończę właśnie w grudniu
UsuńJa na szczęście nie żyję w takim pośpiechu. Ale czasami chciałabym tego doświadczyć :)
OdpowiedzUsuńTo całkiem fajne, ale nie na dłuższą metę. Serdeczności.
UsuńWażne, że głowa pełna ;))
OdpowiedzUsuńCórci gratuluję! O samochodzie pomyśl, bo nowo upieczony kierowca ma pęd do auta, więc albo będziesz musiała użyczać swojego albo wysłuchiwać, że nie po to zdała, żeby nie jeździć ;) Zresztą trening czyni mistrza.
To prawda. Już myślę. Myśleć zawsze można, hi, hi, hi...
Usuńz tego projektu bym się wymigała w try miga, bo oszukali nas i zasypali toną biurokracji i za to nie znoszę projektów.
OdpowiedzUsuńTakich i ja nie znoszę.Na pewno jest to ostatni taki projekt w którym wzięłam udział. Chyba ,że przez Stowarzyszenie i wtedy nikt nie może narzucić stawki, bo ma jakieś tam... Chore to wszystko. Mam uczuć programowania na kartach ksero. Super! Nie ma co!
UsuńSamochodu, fajki i żony się nie pożycza !! Ale posiadanie "nadwornego" kierowcy to bardzo praktyczna rzecz...;o)
OdpowiedzUsuńOczywiście,że tak, dlatego ten nadworny musi ćwiczyć.
Usuń