Jedynie okien nie umyłam, bo taka zmienna pogoda i sił juz nie było. Okna poczekają na stabilniejszy czas.
A teraz:
Blog kobiecy o życiu, podróżach, pracy, rodzinie. "JEŚLI COŚ CI SIĘ NIE PODOBA, ZMIEŃ TO; A JEŚLI NIE MOŻESZ TEGO ZMIENIĆ, ZMIEŃ SPOSÓB MYŚLENIA O TYM." M. Engelbreit
Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.
- Vernon Wolfe
Zdrowych, radosnych Świąt! jakże się cieszę, że nie tylko ja nie umyłam okien:)
OdpowiedzUsuńDo nas też Księciunio przybywa...;o) Więc prawdziwe sprzątanie będzie po Świętach...;o) Najlepszego...:o)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego! Radosnych Świąt!
OdpowiedzUsuńUśmiechniętych, spokojnych, miłych!
OdpowiedzUsuńRadośnie Rodzinnych!
OdpowiedzUsuńAlleluja!
OdpowiedzUsuńOkien również nie myłam- nie chciałam ryzykować przeziębienia :P
OdpowiedzUsuńRozumiem, że święta przeżyłaś spokojnie. :)
OdpowiedzUsuń