Sama już nie wiem.... Może ktoś naukowo mi to wytłumaczy. Może ktoś mi wyjaśni, tak po prostu...
Przypadłość tę mam od zawsze. Na szczęście nie na co dzień, gdyż pewnie bym zwariowała.
Nie wiem, czy to dar, czy przekleństwo.
Zastanwiacie się co? Szósty zmysł. Przeczucie, intuicja, jasnowidzenie!
Obrazy z przyszłości.
Czasami pojwaiją się w snach. Nie zawsze są przyjemne i miłe. Wypieram je do podświadomości i wówczas przychodzą noce bezsenne. Są to noce męczące, noce koszmarne.
Wydawałoby się,że....
Wydawałoby się!
Obrazy te pojawiają się wówczas na jawie. Nieoczekiwanie.
Widzę sytuacje, ludzi, słyszę słowa, których tak naprawdę nie chce słyszeć. Widzę zdarzenia, w których nie chcę uczestniczyć.
Ostatnio przeżywam takie chwle.
Prochy - pomogły na tyle,że spałam.
Obrazy jednak wróciły na jawie. Wróciły wyraźnie, dokładnie....
Wróciły tylko po to, aby chwilę później stać się rzeczywistością.
Idiotyczne i niezrozumiałe.
Cholernie głupio jest uczestniczyć w zdarzeniu, w którymjuż uczestniczyłaś i znasz finał. Przyjmujesz je na zimno, bez większych emocji....
Ostatnie tygodnie tak właśnie mnie doświadczają. A dzisiejszy dzień stał się punktem kulminacyjnym wszystkich przewidywanych zdarzeń.Jedno z nich jeszcze jest otwarte, ale ja wiem, jak się zakończy.
Nie wiem, czy to dar, czy przekleństwo.
Wiem tylko,że dzisiaj zasnę twardym, zdrowym snem bez wspomagaczy.
I że przez jakiś czas znowu będzie normalnie.
.,..w Twoim wypadku to przekleństwo daru...
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Ojejku....ale zabrzmiało!
OdpowiedzUsuńNie znam się na tych sprawach z jasnowidzeniem...
OdpowiedzUsuńAle ponoć są tacy ludzie
i być może Ty masz taki dar...
Zaśnij spokojnie i niech wszystko wróci do normy...
Dzisiaj jestem wypluta, wyzuta i zmęczona. Zapewne zasnę twardym snem, który nareszcie przyniesie pożądany wypoczynek.
UsuńNie wierzę w jasnowidzenie. Ponieważ nie wiem o jaką sytuację chodzi, najprostszym wytłumaczeniem jest samospełniająca się przepowiednia, tzn. tak kierowanie rzeczywistością, aby to co uważasz, że się stanie, stało się.
OdpowiedzUsuńNie nazwałabym tegoż jasnowidzeniem. Takich zdolności nie posiadam. Jednak faktem są zdarzenia, o których od kilku tygodni w dzień w dzień, w noc, w noc jestem informowana przez mój mózg.
UsuńTo należałoby sobie zadać pytanie czy w jakikolwiek sposób miałaś wpływ na to, co się dzieje.
UsuńNie! Nie miałam. Wiedziałam,że to się wydarzy i tyle!
UsuńNie miałam takiej sytuacji, jedynie miałam złe sny, które się sprawdzały.
OdpowiedzUsuńzagubiona
Sny to inna strona tego medalu.... te przepowiadające niekoniecznie są złe.
UsuńJerst na tym swiecie tyle niezrozumialych rzeczy...
OdpowiedzUsuńJ.
Najgorsze,że człowiek nie potrafi ich przyjąć, tylko chce poznać , dlaczego i po co!
UsuńNie umiem powiedzieć czy dar, czy przekleństwo, wiem, że nie wolno Ci się tego bać, w ten sposób to uśpisz. Wiem, co piszę ;)
OdpowiedzUsuńAleż ja się nie boję! Ja czasami jestem zmęczona. Bo pewne obrazy pojawiają się niczym natręctwo, a potem zdarzają się naprawdę.
UsuńNie jestem w stanie ocenić sytuacji ale jak pisze poprzedniczka nie można się bać bo będzie wracać serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie boję się, zapewniam.
Usuńmoże czasami to dar, a czasami przekleństwo. oby częściej dar :)
OdpowiedzUsuńOby.
UsuńTo ja dla rozchmurzenia nastroju, mam takie głupie pytanie: grasz W ToToLotka? ;)
OdpowiedzUsuńGdybym umiała przewidzieć owe liczby.... to byłabym, ho, ho ,ho... Niestety. Tylko czasami ( na szczęście) widzę coś, co nie jest ani przyjemne, ani pożądane i dotyczy mnie osobiście lub moich najbliższych. Potem dzieje się, co ma się dziać i znowu jest na jakiś czas spokój.
UsuńJa nie lubię kiedy mam nieprzyjemne sny:cały następny dzień jestem niespokojna:Pozdrawiam serdecznie i spokoju życzę:))
OdpowiedzUsuńJa też!
UsuńDD znam ten temat i to jak dobrze
OdpowiedzUsuńwspaniałego powolniaka - Dośka
Jak widać nie jestem odosobniona! Buziaki!
UsuńPo prostu jesteś wyjątkowa. :)
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem.... Czy to jest wyjątkowość? Serdeczności.
UsuńDorotko ja czasami też tak miałam , teraz rzadziej mi się to zdarza. Boję się takich snów. Do mnie tez przychodzą zmarli, chcą pode mnie modlitwy. Choć nie mówią ja to wiem. Widać im tam bardzo potrzebna.
OdpowiedzUsuńJesteś wyjątkowa. Pozdrawiam cieplutko i przytulam.
Na szczęście coś takiego zdarza się czasami. Mam nadzieję,że minęło! Serdeczności.
UsuńKażda z nas ma jakieś przeczucia czy intuicje. Bywa to niekiedy meczące i faktycznie nie pozwala spać, a co za tym idzie, wypocząć.
OdpowiedzUsuńJeszcze jak męczące! Wręcz wykańczające!
UsuńLepiej nie mieć takiego daru...
OdpowiedzUsuńZa to należysz do wąskiego grona WYJĄTKOWYCH!
Jest męczący, ale czasami przydatny. Pomaga uniknąć niebezpieczeństw lub maksymalnie złagodzić ich skutki.
UsuńHmmm. Zgodnie z zasadami fizyki czas i przestrzeń nie są linearne, tak jak je postrzegamy. Nie ma przyszłości i przeszłości. Wszystko jest teraz. Dodając do tego teorię, pola morfogenetycznego, która z teorią am co raz mniej wspólnego wychodzi na to, ze Ty po prostu czytasz z tego pola :)
OdpowiedzUsuńmam to samo... Czasami strasznie męczy mnie ten "dar"
OdpowiedzUsuń