Dostałam anioła.
Zrobił go dla mnie mój dziewięcioletni uczeń podczas zajęć terapeutycznych , artystycznych.
Ciepło się na serduchu zrobiło, że dla kogoś jestem na tyle ważna,że chce dla mnie zrobić takie małe dzieło.
- Tylko mi ta aureolka nie wyszła - powiedziało ze smutkiem dziecko, kiedy rozpakowałam prezent
- To najpiękniejsza aureolka jaką widziałam i najpiękniejszy anioł, jakiego dostałam - odpowiedziałam ze wzruszeniem.
***
Za oknem wieje. Ksawery nie oduszcza. Nie mam telewizji. Na szczęście jest prąd i internet włączyli.
Ten anioł jest bardzo ładny i zgrabny, ma dziewięciolatek talent w rękach!
OdpowiedzUsuńPrawda? I jeszcze pomyślał o swojej nauczycielce - to mnie najbardziej rozczuliło! Pomyślał o nauczycielce, która ciągle go strofuje, czegoś chce, wymaga.... ustawia....
UsuńTacy bywają wdzięczniejsi od tych grzecznych.
UsuńAniołek jest bardzo oryginalny dzięki tej aureolce. Taki z pazurem, jak Ty :)
OdpowiedzUsuńPewnie dlatego tak bardzo mi się spodobał.
UsuńNie jestem aniołem :-)))) więc mam nawet pewnien kompleks na punkcie takowych, a ten jest uroczy
OdpowiedzUsuńSerdeczności z Krainy Loch Ness
:-)
Dziękuję za miłe słówka.
UsuńGdybys nie napisala, ze robil to 9-latek, pomyslalabym, ze to robota doroslego. Maluch nie tylko genialnie wyczarowal aniolka, ale ma jeszcze dodatkowo wielkie serce. Naprawde wzruszajace!
OdpowiedzUsuńKto by pomyslał,że jest to dziecko mające problemy ze swoją nadruchliwością, koncentracja uwagi....
UsuńPrawda? A kiedy pomyślę,że zrobiło go dziecko.... To aż łezka w oku się kręci.
OdpowiedzUsuńcudny Anioł.... dany z miłości na pewno przyniesie ci szczęście.....
OdpowiedzUsuńhttp://leptir-visanna6.blogspot.com/
Tak. Wierzę w to! To na pewno aniołek szczęścia.
Usuńtaki dar od serca..najcenniejszy:)
OdpowiedzUsuńI bardzo cieszy!
UsuńAnioł niebywale urodziwy jest. Kolorystycznie i w kwestii proporcji.
OdpowiedzUsuńTo musi być cudowne uczucie zostać obdarowaną przez ucznia własnoręcznie wykonaną przez niego pracą. I to jaką. A aureolka jest jedyna w sowim rodzaju :)
Dlatego o tym napisałam. To niesamowite uczucie.
UsuńPrzepiękny anioł, taki pełen ciepła..
OdpowiedzUsuńPrawda. A przy tym niepowtarzalny. Jedyny na świecie!
UsuńAniol od...SERCA!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta
Myślę,że od serca.
Usuńkawał swojego serducha włożył Młody i przyznam że haniołek jest śliczny
OdpowiedzUsuńPrawda? Taki prosty, a jednocześnie.... Cudny!
UsuńTo są prezenty, które na długo pozostają i w pamięci i w sercu.
OdpowiedzUsuńI jedyne, niepowtarzalne.
UsuńZ tą aureolką to się wszystko wyprostuje Dorotko - cudny prezent nawet nie wiesz jak chciałabym umieć takie rzeczy robić. W prostocie najwięcej duszy widać
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
Ja też. Niestety nie potrafię.
UsuńI dla takich chwil wiesz, że warto wkładać w swą prace całe serce;)))
OdpowiedzUsuńAniołek cudny:)))
Nigdy o tym tak nie myślałam... Ale masz rację.
UsuńCudny anioł-i masz rację-aureolka wspaniała!!
OdpowiedzUsuńzrodzonaz
Prawda? Taka jedyna, niepowtarzalna!
UsuńJa razem z Tobą się cieszę a to ze dziewięciolatek Ciebie docenił to NIESAMOWITE radość Twoją
OdpowiedzUsuńJesteś warta bardzo dużo masz DUZE SERCE co docenił Twój uczeń serdecznie gratuluje pozdrawiam niedzielnie
dzieci są najlepszym"papierkiem lakmusowym"naszych serc:))))))))))))
OdpowiedzUsuńW tej aureolce jesteście oboje, Ty i on, gdy sobie spokojnie rozmawiacie o... aureolce :)))
OdpowiedzUsuń