Calutką noc nie zmrużyłam oka i to nie z powodu Mikołaja.
Powodem był "Ksawery" , potężny wiatr , który właśnie szaleje nad Pomorzem.
Orkany - wiatry, których prędkość przekracza 33m/s i powodują duże zniszczenia. Dawniej występowały ponoć sporadycznie.
Wieczorem rozpaliliśmy w kominku. Obawialiśmy się,że może być awaria prądu. Wówczas w domu byłoby zimno, a nasze dziewczyny są przeiębione. Zaraziły się od matki. Dzisiaj na pewno nie pójdą do szkoły.
W nocy faktycznie wyłączyli prąd. Zapanowały dosłownie egipskie ciemności. Huragan szalał. Uderzał śniegiem i deszczem o szyby.... UF... Co za noc. A rano? Egipskie ciemności.
***
Wróciłam z pracy. Nie ma wody ani prądu. Na szczęście w domu ciepło. Byłam przewidujaca, więc zakupiłam pierogi.
Za oknem wichura szaleje. Synoptycy zapowiadają,że to tylko przedbiegi huraganu. Punkt kulminacyjny ma być z piątku na sobotę.
U nas do wiatru dolaczyla sniezyca i slizgawica. Za to awarii pradu nie zaliczylismy.
OdpowiedzUsuńI śnieżycę też mamy i ślizgawicę.
UsuńZapraszam do mnie, na północ ;D Zabawy mamy po pas
OdpowiedzUsuńNa północ, to znaczy gdzie? Bo i ja na północy Polski mieszkam.
Usuńu nas na zachodzie też w jednej z wsi nie było w nocy pradu
OdpowiedzUsuńA jak prądu brak, to i wody brak.
UsuńNieco niżej wieje równie mocno.
OdpowiedzUsuńAle nam natura prezent zrobiła;/
To ci prezent na mikołajki.
UsuńU mnie wczoraj nie było prądu a dziś dalej wiatr szaleje...
OdpowiedzUsuńPonoć w nicy ma być jeszcze gorzej.
UsuńA u mnie o dziwo wszystko w porząsiu. Czasem przydaje się to nieckowate położenie. Wieje i owszem okrutnie, ale bez większych strat. To co widziałam w programach informacyjnych jeżył włos na głowie :(
OdpowiedzUsuńDrugi dzień wieje. Nie mam telewizji. Internetu tez przez wiele godzin nie miałam.
UsuńU nas jeszcze nie najgorzej chociaż wieje okropnie,nasza wioska jest trochę w dolinie mam nadzieję że ominie nas szczęśliwie:Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńA ja mieszkam na wzgórzu.... to możesz sobie wyobrazić.
UsuńJa też z północy, masakra, okna ledwo wytrzymują...a prąd mryga ciągle na szczescie nie zabrali...ale strach się bać w domu siedzieć...
OdpowiedzUsuńWydawało mi się,że okna mam szczelne.... ale tylko wydawało mi się....
Usuńu mnie co prawda straszelnie kolebało i kolebie , ale wszystko mamy - ku chwale
OdpowiedzUsuńz centralnej - Dośka
Jeszcze dzisiaj, jakoś...
UsuńU mnie na szczęście wszystko działa. Teraz przyszła śnieżyca.
OdpowiedzUsuńSzczęściara!
UsuńWitam !
OdpowiedzUsuńBardzo przykro czyta się o takich nieszczęściach ,,Ksawery,, szaleje na południu Polski też nie wiele lepiej oby nie narobil dużo szkód pozdrawiam serdecznie i ślę cieplutko i pogody ...
Mam nadzieje,że obejdzie się łagodnie ten Ksawery....
UsuńDawniej orkany faktycznie były mniej niszczycielskie... mniej było do zniszczenia.
OdpowiedzUsuńkominek jako alternatywne źródło ciepła, to doskonały wynalazek - sam używam, do tego robi się w nim przepyszne szaszłyki, kiełbaski czy ziemniaczki.