Nie wiem, jak Wy, ale ja mam wrażenie ,że czas przyśpieszył.
Dopiero był poniedziałek, a już piątek.
Za oknami parówa od rana. W pracy niezwykle gorący okres. Nie mam czasu na podrapanie się, nie powiem gdzie. Koniec roku zbliża się wielkimi krokami.
Mam wrażenie, że każda chwila to mignięcie i.... następna i.... następna. Nawet nie zdążę się jej przyjrzeć, przeżyć, zastanowić....
Miłego dnia!
A u nas po wczorajszej burzy chlodno (20°) i przyjemnie, mozna spokojnie pracowac, nie to, co ostatnie dwa dni. Gorzej, ze na weekend tez bedzie tak sobie. A zamierzalam wybrac sie na basen...
OdpowiedzUsuńU nas chyba przed burzą! Parno!
UsuńNawzajem, DD! Na refleksje będziesz miała czas w wakacje ;), a póki co - niech także ten kolejny dzień przyniesie Ci przyjemne uczucie satysfakcji z dobrze wykorzystanego czasu. Serdecznie Cię pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLedwie dycham, ale pędzę!
Usuń...na szczęście to etap przejściowy...dasz radę:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności i miłego weekendu!
I tego się trzymajmy!
UsuńMiłego!! Ja od kilku tygodni w takim przyspieszeniu i ...już z utęsknieniem wyczekuję jakiegoś spowolnienia...
OdpowiedzUsuńByle do wakacji DD!
Jeszcze tylko tydzień!
UsuńTo czasem nawet dobrze... ale czas jest względny. Gdy chcemy, żeby przyśpieszył, żeby coś złego już się skończyło, wcale tak nie pędzi.
OdpowiedzUsuńjeszcze chwilka - a potem zasłużony odpoczynek:)
OdpowiedzUsuńA potem podróż do Hiszpanii.... Czas się szykować!
Usuń...juz nie licze czasu,bo za szybko ucieka...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Szkoda,że nie da się go zatrzymać.
UsuńJuż nie pamiętam od kiedy mam wrażenie, że czas pędzi jak zwariowany, ale cały czas mam nadzieję, że przyjdzie moment kiedy zwolni i nie powiem, że na to nie liczę!
OdpowiedzUsuńTobie również miłego!
I ja też nie powiem ( żeby nie zapeszyć- hi, hi, hi)
Usuń"Wakacje, znów mamy wakacje!"
OdpowiedzUsuńNie słyszę radości - wreszcie zajmiesz się ukochanym i Waszym stadkiem:)
Pozdrawiam
http://kadrowane.bloog.pl
Wakacje wkrótce, a dzisiaj dzień upalnego lata.
UsuńOdnoszę dokładnie takie samo wrażenie. Im więcej mam lat tym szybciej czas ucieka. A ja dziś w dodatku w tym koszmarnym upale miałam konferencję klasyfikacyjną. Sama nie wiem jak ją przeżyłąm
OdpowiedzUsuńWidać chcieć to znaczy móc!
UsuńDoroto, co tam poniedziałek-piątek...
OdpowiedzUsuńja mam wrażenie, że niedawno na konikach się huśtałam, a teraz Młodą swoją własną, własnoręcznie urodzoną, huśtam :)
To Twój czas też tak goni? Może spokrewniony z moim?
Usuńoj, jakiego ładnego słowa użyłaś Dorotko...goni.... zpier**la bym rzekła mniej elegancko...
Usuńzasuwa, oj zasuwa. teraz mam czas i jak nigdy cieszę się wolnością i latem :))
OdpowiedzUsuńA ja, już za tydzień podejmę próbę spowolnienia czasu. Nawet spróbuję go zatrzymać! A co!
UsuńBo życie składa się z chwil,które mgnieniem są tylko
OdpowiedzUsuńJeszcze tylko kilka dni i odpoczniesz... odpoczniemy ;o)
OdpowiedzUsuńTempo czasu jest różne dla każdego, "czas leci" zbyt szybko, to znów trochę przystaje. Jednak nigdy się nie zatrzymuje;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
a w czasie wakacji to tylko śmiga przed oczami ten czas :))))
OdpowiedzUsuńDla mnie czas się ciągnie...dłuży...jeszcze 20 dni do ślubu. Niby ciągle się zmniejsza czas do ślubu, ale ja tego nie czuję..heh
OdpowiedzUsuńJuż za parę dni za dni parę...
OdpowiedzUsuńOdpoczniesz, odprężysz się...
Pozdrawiam:)