Nie mam czasu podrapać się nie powiem gdzie!
Zakończenie roku się zbliża. Kasia kończy szkołę. Zajęłam się pożegnaniem .... Cóż spośród 5 rodziców, tylko ja pracuję zawodowo, mimo tego nie było chętnych, aby zająć się tą sprawą.
Do tego jeszcze kilka baaardzo ważnych spraw urzędowych do załatwienia. Kilka z nich dzisiaj. Trzymajcie kciuki.
W całym tym młynie umknęła mi Młodsza, która dosłownie przed chwilą powiedziała:
- Mamo, ty pamiętasz,że dzisiaj jadę na biwak?
- Jak to dzisiaj? Dlaczego mi wcześniej nie powiedziałaś, nie przypomniałaś?
- Mówiłam, wczoraj też przypominałam, ale tym mnie nie słuchałaś!
- Damy radę dziecko!
A teraz do pracy rodacy!
Miłego dnia!
...jesteś nieźle zakręcona:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Oj, tak! Przynajmniej cos sie dzieje... hi, hi ,hi!
UsuńDD , trzymam lewy kciuk bardzo mocno,prawy musi być przydatnym.
OdpowiedzUsuńDobrze trzymałaś! Jedna sprawa załatwiona pomyślnie!
Usuńkamień z serca.
Usuńkolorowych snów i Ci paaa
Ty boska baba jesteś :)
OdpowiedzUsuńHi, hi hi... kiedyś mówili,że diabelska, bowiem, gdzie diabeł nic nie wskórał ponoć mnie posyłał....
Usuńno to jak masz ogon to ja już stąd zmykam, bo siem bojem :)
UsuńOgon i cztery kopyta. Tylko wypadałoby je podkuć. Byłabym skuteczniejsza! hi, hi, hi
UsuńDD jesteś koksem :*
OdpowiedzUsuńOczywiście, że dasz radę. Szkoda tylko, że bez przerwy jesteśmy do dawania rady zmuszone...
OdpowiedzUsuńDlatego jesteśmy kobietami. Chyba napiszę rozprawę filozoficzną na temat "Dlaczego Bóg stworzył kobietę?"
UsuńBędę się bała przeczytać. Głównie dlatego, że znam odpowiedź...
UsuńA może będziesz zaskoczona?
UsuńChyba tylko zwielokrotnieniem horroru.
Usuńhi,hi, hi....
UsuńRozprawa filozoficzna nie jest potrzebna. Kobiety wiedzą, a faceci nie przeczytają, bo im to...
UsuńTrzymaj się:)
Bardzo słuszne spostrzeżenie!
UsuńWitaj zabiegana Dorotko, mam nadzieję,że udało Ci się wszystko załatwić, pozdrawiam serdecznie, już niedługo wakacje.
OdpowiedzUsuńTo, co było na dzisiaj - udało się. Dzięki!
UsuńKrazy pogloska,
OdpowiedzUsuńze jestes boska!
Człowiek nie czuje, jak się rymuje. Dzięki.
UsuńPraca prześliczna, czyli że Twoja dusza nieco artystyczna!
OdpowiedzUsuńProponuję otwórz aukcję, ale widząc ile działasz to pewnie czasu Ci na to zabraknie... Pozdrwiam i nadal się nie dawaj
http://kadrowane.bloog.pl/
czas, ciągle ten czas.... ucieka, goni... a ja za nim, przed nim... w biegu!
UsuńGdy córka była w gimnazjum, tylko ja zajęłam się pożegnaniem z wychowawczynią, bo każdy odwracał głowę i udawał, że nie słyszy. W liceum przez dwa lata byłam przewodniczącą klasowej rady rodziców, ale w trzecim roku powiedziałam "dość!", wystarczy błagania rodziców o zapłacenie składki na komitet rodzicielski itp.
OdpowiedzUsuńTwoja córka chyba sama przygotowała się na biwak, Ty tylko sprawdziłaś, czy wzięła wszystko, co było potrzebne.
Pozdrawiam.
Nie sprawdziłam, ale zapytałam. To mądra, samodzielna i zaradna dziewczyna. Rozumie,iż teraz najważniejsze są sprawy Kasi.
UsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńKoniec roku...
Ja-matka, ja-wychowaca i cały ten młynek, myślę, że trudny i dla zaangażowanych rodziców i dla nauczycieli.
A czas goni, ucieka, mknie.
Pozdrawiam, JoAnna.
Koniec roku dla nauczycieli, to dopiero młyn się zaczyna...
OdpowiedzUsuńZnając Ciebie, wiem, że dasz sobie radę.
Serduszko - śliczne.
Cieplutko pozdrawiam.
Nie wiedziałam że takie cuda kiedyś robiłaś :)
OdpowiedzUsuń