Zapowiada się niezwykle pracowity dzień. Boże, jak się rozleniwiłam przez te wolne dni. Wczoraj leniłam się dosłownie, aż nieprzyzwoicie. A dzisiaj do pracy. Nie powiem,że mi się chce. Bo wcale mi się nie chce.
Po lekcjach mam spotkanie w teatrze. Żebym tylko nie zapomniała! W innym przypadku, dzieciaki nie dostaną wejściówek na spektakle. A tyle było z tym zachodu.
Szybko wpadniesz w rytm.
OdpowiedzUsuńMoja Starsza wczoraj : W końcu do szkoły !;)
Wpadnę w rytm, a tutaj znowu wolne!
UsuńTeż się rozleniwiłam... tyle siedzenia, że szok. Dlatego też połowę drugiego święta stałam oparta przy ścianie, bo tak kręgosłup mnie bolał że masakra .
OdpowiedzUsuńNo popatrz, jak to człowiekowi trudno dogodzić! cha cha cha
UsuńWydaje mi się, że szybko minie Ci to rozleniwienie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zaraz będzie dłuuuuugi majowy weekend :) Wytrzymasz :))))
OdpowiedzUsuńchyba kazego dopadlo to rozleniwienie:) mam nadzieje,ze z teatrem wszystko dobrze sie zakonczylo,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i bardzo dziekuje za cieple slowa u mnie:)
p.s popisowe danie tesciowej (zdjecie pod poprzednim postem,tak?) -super!
Tak, żurek teściowa robi znakomity!. A z teatru właśnie wróciłam Zapowiada się ciekawa impreza!
UsuńA no, dobre trwa krótko i znow zaczyna sie praca. Przez to wolne człowiek się tylko rozleniwia.
OdpowiedzUsuń