Czuję w kościach

 

Mamy przedwiośnie. Kicham , prycham od dzisiejszego popołudnia. Zatem.... Wiosna idzie na pewno.

Maluję. Ostatnio maluję kamienie. Uczestniczę w takiej zabawie. Malujesz kamienie i rozkładasz gdzieś w mieście. Kto jest znajdzie, fotografuje i podmienia na swoje. 

Nie mam czasu szukać, ale chętnie maluję i rozkładam w drodze do pracy. 

Dla mnie kamieni szukają dzieci. Niektóre kamyki to prawdziwe dzieła sztuki, podziwiam autorów.

 Uwielbiam tę moją klasę.

Codziennie mają dla mnie jakąś niespodziankę. Dzisiaj Lenka wręczyła mi bukiet róż, które składała z origami.  Na pewno poświęciła kilka godzin, aby takie cudo zrobić. Że jej się chciało . Jestem pełna uznania.