Uleciała ze mnie energia i moc. Trochę zdrowie szwankuje. Ale muszę umieścić te postulaty protestu, aby nie uleciały. Może kiedyś do nich wrócę i rozwinę. Dzisiaj ubolewam tylko nad państwem, które dużo gada o wolności, a zmierza w kierunku zniewolenia. Hm... Historia koło zatacza.
Jak na razie biurokracja dobrze się trzyma...
OdpowiedzUsuńI o to chodzi! zdrowia, Dorotko!
OdpowiedzUsuńFajnie Doroto, to teraz jeszcze napiszcie co i jak dokładnie, bo te postulaty to tak ogólnikowo nakreślone że praktycznie nic konkretnego z nich nie wynika. Np. co zostanie osiągnięte gdy nakłady na edukację wzrosną do poziomu 5%PKB. Albo które procedury "biurokratyczne" powinny zostać zaprzestane. Może nauczyciele mają już gotowy projekt nowych podstaw programowych?
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie o tym przeczytam.
Maciej, biurokracji to u nas Himalaje. Aż słabo się robi, kiedy o tym myślę. Na wszystko papier, listy, sprawozdania, ewaluację ze wszystkiego, ewaluacje ewaluacji, programy naprawcze, protokoły, uzasadnienia, lojalki.... notatki służbowej, zestawienia, ostatnio nawet sprawozdania z pedagogizacji rodziców i wiele innych...A nakłady na edukację , hm... Materiały biurowe dla nauczyciela, komputery , s każdej klasie powinno być kilka( przynajmniej), tablety, oprogramowanie,tablice interaktywne lub monitory interaktywne, przyrządy do doświadczeń i eksperymentów, ksero, drukarki i ich utrzymanie, wzbogacanie bibliotek, wzbogacanie w sprzęt sportowy, zajęcia pozalekcyjne itp... potrzeb jest bardzo dużo. Ja mam projekt podstawy w swojej branży. Podejrzewam, że przedmiotowych też bez problemu by podali. Do nowej podstawy nikt nie chciał się przyznać. To było dla mnie dziwne. A do okrągłego stołu zaproszono tylko 5 niezrzeszonych nauczycieli, to tak na marginesie, na 80 osób.
UsuńBo światem naszym rządzą urzędnicy, nie politycy tej czy innej opcji, jak wielu mniema, ale tępa biurokratyczna machina.
UsuńBardzo ciekawy post.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis.
OdpowiedzUsuńW tak zwanym zniewoleniu do 89r , czy uczniowie byli tak agresywni jak teraz , czy na co dzień uczeń zabijał ucznia ? a czy nauczyciele byli tak bezradni w stosunku do powiedzmy naćpanych , agresywnych ,łobuzerskich uczniów?.Reżymu trochę niestety potrzeba .Kiedyś przynajmniej było jakoś na co dzień bezpieczniej.Młodzi ludzie nie klepali głupot , nie zmieniali faktów historycznych, nie nastawali na wiary , nie obnosili się ze swoją orientacją, nie byli aż tak lekkich obyczajów.Co innego jest propaganda , a co innego rzeczywistość, nie ma obowiązkowej służby wojskowej, nie ma zapewnionego bezpieczeństwa przez mundurowych i się mówi jeszcze ,że na mon za dużo poszło, a niech przyjdą sobie terroryści i rozwalą co im się żywnie podoba. Jak patrzę i słucham i nie dowierzam ,że nasze społeczeństwo jest tak tępe, obłudne , podłe , niezgodne, jeden drugiego w łyżce wody topi, jeden drugiego się boi,brak skrupułów i wyobraźni.Ludzie co się z wani dzieje , kto was zniewala?co to jest wolność ? Jeśli to jest bezprawie , sodoma i gomora,złodziejstwo , brak patriotyzmu , jako takiej prawdy , to proszę bardzo pięknie.Do szkół potrzebna wam jest teraz ''milicja''. Najlepiej nic nie robić i czy się stoi czy się leży to się należy , taka postawa , niestety .Jest mi ciężko od zawsze w pracy, w wynagrodzeniach , w życiu , ale aż tak nie sapię , nic mi to nie da , życie jest zbyt krótkie , żeby przeminęło z samymi skargami , jak przychodziłeś na świat nikt nie mówił ,że będzie lekko. Wolność to w tej chwili otwarte granice?nie tylko na mapie? Wolność to brak okupanta i obcej władzy?Chcemy zmieniać świat na lepszy , niech każdy zacznie od siebie.
OdpowiedzUsuńA 5% pkb to jest bardzo dużo.
Anonimie(mko) - widzisz. Problem bezprizorności (wybaczcie to rosyjskie określenie ale jest na miejscu) został dostrzeżony już w połowie lat 90-ych. Ale środowiska Wyborczej (liberalne), gdzie ogromny odsetek stanowią nauczyciele okrzyknęły próby zażegnania go zwiększonymi kontrolami służb mundurowych jako "godzinę policyjną" i pomysł upadł. Więc teraz nauczycieli mi w tym aspekcie nie żal.
UsuńA potem wszyscy żyli długo i szczęśliwie...Chciało by się napisać...;o)
OdpowiedzUsuńPsy szczekają a karawana jedzie dalej .
UsuńWarto przeczytać "Milczące psy" Waldemara Łysiaka z 1983 r.
Te postulaty są bardzo potrzebne, ale niestety przy wszystkich naszych rządach, niezależnie od opcji, są one nie do zrealizowania...
OdpowiedzUsuńPrzykro słyszeć, że zdrowie szwankuje. Uważaj na siebie!
Bardzo dobry wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń