Dużo się dzieje, aż za dużo jak na mój gust.
Wiosna wystrzeliła kwieciem i wysoką temperaturą. Gorączka jest również wokół szkoły. Niestety, na niczym innym skupić się już nie mogę. Wizja strajku do odwołania owładnęła moimi myślami. Jeszcze do niedawna miałam lekkie wątpliwości i DZIECI ŻAL. Teraz już nie mam najmniejszych. Po każdym wystąpieniu naszych władz, po każdym dzienniku w TVP i komentarzach starych bab, duch walki we mnie rośnie. Coraz bardziej wrogo patrzę na wszystkich sprzedawczyków z katechetami włącznie. Nagle uświadomiłam sobie, że tacy, co biskup powie, zrobią wszystko, bo...
Nie!!!
Przeraża mnie że za 25 zł brutto można się sprzedać. Od takich ludzi z daleka. Fuj!
Przeraża mnie stanowisko - Niech inni walczą za mnie, niech nadstawiają głowy, a ja na ich waleczności będę zarabiał/a - OHYDA.
U nas w mieście jedna szkoła nie strajkuje. Szok. Ciekawa jestem, jak spojrzą nam w oczy. Koleżanki z tej szkoły na FB - umilkły. Pewnie, gdyby mogły, zapadłyby się pod ziemię.
Zadzwoniła do mnie Starsza
- Mamo, chyba się nie poddacie. Pamiętaj, że masz wnuki, które pójdą do szkoły. Do jakiej szkoły - to zależy od Was. Musicie wytrzymać - my rodzice jesteśmy z wami, nie słuchajcie tych bredni w dzienniku i nie czytajcie komentarzy hejterów.
No tak. Jeszcze 10 lat i moje pokolenie odejdzie na głodową emeryturę. Kto nas zastąpi?
Żaden młody, zdolny człowiek, który ma poukładane pod sufitem nie wybierze zawodu, w którym nauczycielowi płaci się tyle samo, a czasami nawet mniej niż sprzątaczce ( z całym szacunkem dla tego zawodu), a odpowiedzialność o wiele większa , wymagania ogromne, a wizja awansu i podniesienie pensji o 200 zł dopiero za 10 lat. Już wydziały pedagogiczne świecą pustkami.
Skoro tak dobrze i wspaniale - dlaczego tak się dzieje?
Młodzi, którzy spróbowali , a mają szansę odejść do innych profesji - oddchodzą, albo wyjeżdżają za granicę. Życie to nie tylko misja. Ludzie chcą żyć, CHCĄ ZARABIAĆ NA ŻYCIE.
Ostatnio myślę o tym, żeby krowę sobie kupić i 500 + zgarnąć. Z takiej krówki pożytku ile. Mleko świeże będzie, sery, trawę wyskubie, kosić nie trzeba będzie, a placki krowie posuszę i na opał zimą będą...
Troje dzieci wychowałam od państwa nawet złotówki nie dostałam, a taki poseł radzi mi kolejne dzieci rodzić. Rząd wciska mi kłamstwa o moich zarobkach. Już prawie uwierzyłam, więc o tę różnicę między zarobkami posła a nauczyciela dyplomowanego proszę. Jestem w stanie z powyżki zrezygnować, jeśli tę niewielką różnicę będą mi wypałacać.
Dla nauczycieli nie ma, ale na krowy i świnie pieniądze się znajdą. Ot, ile wart jest nauczyciel w naszym państwie. Gdybym była młodsza, zmieniłabym zawód. Gdybym miała wybierać jeszcze raz - nigdy nie zostałabym nauczycielką. Moje córki są ode mnie o wiele mądrzejsze.
One wiedzą, jak wygląda tych 18 godzin pracy nauczyciela.
Tak, jestem rozżalona i wściekła. Już nie mam złudzeń,że dzisiaj się dogadają. Jutro szykuję się na strajk.
... przykro mi, że mnie jutro nie będzie ale mam nadzieje, że ten strajk potrwa i zdążę się przyłączyć.
OdpowiedzUsuńoraz tą krową to mnie rozśmieszyłaś )))))) obuchacha
wszyscy powinniśmy sobie krowy kupić, żeby w kraju tutejszym z głodu nie paść!!!
i ja pomimo, że nie muszę pracować w szkole i pomimo, że lubię ten zawód, ja też dziś wybrała bym inną opcję.
trzymajcie się jutro.
Damy radę.
UsuńStraciłam do pani cały szacunek, pani Doroto, a szanowałam panią, jak mało kogo w blogosferze i to od lat. Żegnam.
OdpowiedzUsuńCóż. Żegnam.
UsuńDorota, jestem duchem z Wami, nie odpuszczajcie i nie przejmujcie sie propisowskimi trollami i ich brakiem szacunku. Niech szanuja krowy i swinie.
OdpowiedzUsuńNie ustepujcie! Bo jak nie Wy, to kto?
Kusi mnie żeby napisać: jak niewiele trzeba, żeby stracić cały szacunek, wystarczy wyrazić swoją opinię. A że opierać się nie lubię, zwłaszcza kuszeniu, no to mu uległam.
OdpowiedzUsuńDla równowagi: nie straciła Pani mojego szacunku, jak wszyscy nauczyciele, którzy zostali przez władzę wycenieni niżej niż korowy, i zdaje się na poziomie świń. Mam nadzieję, że większość rodziców będzie z Wami.
Joanna
U nas podobne nastroje, nawet tych niezdecydowanych wypowiedzi polityków i pani Szydło rozwścieczyły na maksa!
OdpowiedzUsuńDamy radę:-)
Nie mamy wyjścia.
UsuńTak samo nauczyciele mają duuuużo i niesłusznie strajkują, jak niepełnosprawni, co ponoć mają tyyyle dodatków, że im się głowach wywraca. Prawda jest taka, że tylko Ci, co są bezpośrednio zaangażowani wiedzą, jak to wygląda. Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńDD, trzymaj się. Jestem z Wami całym sercem ❤
OdpowiedzUsuńPopieram strajk!!!!❤❤❤❤❤
OdpowiedzUsuńPodpisuję się oburącz pod tym,co napisałaś.
OdpowiedzUsuńpopieram strajk!
Dziękuję
UsuńStrajku nie popieram , ale podwyżki tak , jak najbardziej , jest wiele zawodów i prac za grosze , a o emeryturze to już nie warto wspominać i się denerwować na zaś. Dla mnie 500+ na dzieci( z podatników) też nie jest całkowicie mądre , powinno to zależeć od zarobków , bo dla jednych jet to bardzo dużo , a dla innych mamusia przyklei sobie rzęsy i zrobi to za free,albo pójdzie sobie w niedziele na obiadek .
OdpowiedzUsuńA 500+ na krowę? to chyba ze środków unijnych, i to też jest dobre dla tych co mają 1 czy pare krówek , na wsi wcale nie jest tak wesoło , owszem są i ogromne bogate gospodarstwa i oni wtedy tych krów nakupuuują ile się da.
Dlatego powinno się gospodarować pieniędzmi mądrze.
Młodym dodać więcej , a tym co mają 3kę mniej. A do szkoły to wszyscy powinni iść i dzieci i nauczyciele , i nie prowadzić lekcji strajkować w salach :))), bo rodzice pójdą na zwolniena a na te wszystkie podwyżki każdy musi zap...
Strajk jest ostatecznością. Nikt go nie chciał. Niestety stał się realny. Solidarność sprzedała swoich członków.podejrzewam, że jutro większość rzuci legitymację i przystąpi do strajku jako niezrzeszeni. Strajk musi być uciążliwy, inaczej nie miałby sensu.
UsuńNikt poza Broniarzem i "totalną opozycją" bo termin jest dobrany celowo.
UsuńWyszłam z zawodu rok temu, całym sercem jestem ze strajkującymi.
OdpowiedzUsuńPotrzebujemy wsparcia. Dziękujemy.
UsuńPowodzenia, oby Wam się udało wywalczyć godne życie i przyzwoite warunki pacy!
OdpowiedzUsuńMyslę,ze w pierszej kolejności pokażemy siłę. Może wówcczas zaczną się znami liczyć. Bo bycie grzecznym, kulturalnymw tym kraju się nie opłaca. Trzeba przeć do przodu i rozpychać się łokciami. Ot - prawo dżungli. Dziękuję za słowa wsparcia. Potrzebne są nam bardzo!
UsuńTradycyjnie narobię sobie wrogów, ale...
OdpowiedzUsuńGdyby nauczyciele zastrajkowali w zeszesz roku, dwa lata temu albo pięć jak zamykano szkoły i zwalniano nauczycieli... Gdyby strajkowali przeciw Broniarzowi, ZNP i karcie nauczczyciela.
Gdyby wykazali że polska młodzież jest świetnie przygotowana do życia i dobrze nauczona tego co powinna umieć...
O tak wtedy był bym za strajkiem!