Utknęłam w pewnym magicznym projekcie i oderwać się nie mogę. Myślami jestem hen, hen w Świętach, magicznych świętach pachnących pomarańczami i wanilią.O niczym innym już myśleć nie potrafię. Grzebię we wspomnieniach i uśmiecham się do tych wspomnień.
Razem z dzieciakami tropimy ciekawe wspomnienia i opowieści dotyczące świąt. To nasze projektowe zadanie. Wszyscy jesteśmy podekscytowani, a to dopiero październik. Żeby w grudniu powstała książka już musimy zbierać materiał. Dzieci przeprowadzają wywiady. Mamy już kilka. Wśród nich wspomnienia nauczycieli naszej szkoły. A każdy wywiad to prawdziwe emocje.
Cudny projekt. Mamy o czym opowiadać Europie.
Blog kobiecy o życiu, podróżach, pracy, rodzinie. "JEŚLI COŚ CI SIĘ NIE PODOBA, ZMIEŃ TO; A JEŚLI NIE MOŻESZ TEGO ZMIENIĆ, ZMIEŃ SPOSÓB MYŚLENIA O TYM." M. Engelbreit
Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.
- Vernon Wolfe
A obcy, tzn. ja:-) mogą przysłać wspomnienia z dzieciństwa?
OdpowiedzUsuńAle super projekt, też bym się zapaliła!
Mogą. Prosimy.
UsuńDokąd mam termin?
UsuńPrzynajmniej u Ciebie jest radośnie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ...
Świetna inicjatywa, trzymam kciuki za udane wspomnienia
OdpowiedzUsuńach wspomnienia z dzieciństwa, fajny projekt )))
OdpowiedzUsuńJakże uroczy temat. Praca staje wielką przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńjesteś nesamowita!
OdpowiedzUsuń