Tak ostatnio za mną chodziła pieczona kaczka, że musiałam zaspokoić apetyt.
Nie chwaląc się, stałam się mistrzynią przyrządzania kaczych udek.
Niestety, nie pieczonych tylko duszonych.
Kacze udka należy natrzeć solą , pieprzem i majerankiem, następnie wstawić na noc do lodówki.
Następnego dnia podsmażamy na średnim ogniu, aby się porządnie zrumieniły z obu stron. Pod koniec smażenia dodajemy pokrojoną cebulkę. Smażymy około 1 minuty. Zalewamy bulionem, przykrywamy i dusimy około dwóch godzin. Musimy co jakiś czas sprawdzać, czy bulion nie wyparował.
Pychota! Mięsko delikatne, wykwintne. Pychota.
Dzisiaj na obiad przygotowałam mojej rodzinie kaczkę nadziewaną jabłkami. Po prostu niebo w gębie.
Dzień wcześniej natarłam ją przyprawami ( sól pieprz majeranek, czosnek). Następnie wypełniłam jej wnętrze jabłkami ( reneta), spięłam wykałaczką. Wstawiłam do mocno nagrzanego piekarnika na 15 minut, aby się zrumieniła. Następnie zmniejszyłam temperaturę do 180 stopni , kaczkę przykryłam folia aluminiową i piekłam 2 i pół godziny co jakiś czas polewając wytopionym tłuszczem.
Smacznego!
...uwielbiam, ale co z tego skoro tylko ja, moja Rodzinka nie lubi kaczusi...
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Ojej! Szkoda!
UsuńOj kaczkę to słyszałam trzeba umieć przyrządzać Dorotko- faktycznie mistrzostwo, a listopad to podobno miesiąc tych nielotów na talerzu:)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi apetytu, a dopiero co wstałam od stołu - :)
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
To prawda. moja teściowa kiedyś zrobiła na święta i nie dało się jeść.
UsuńNam się zdarzył rosół z kaczych udek, pychota.
OdpowiedzUsuńTwoja kaczucha wygląda smakowicie.
Nie jadłam! Czas i to wypróbować! Dzięki za podpowiedź.
UsuńMniam, wyglada pysznie...kaczki nigdy nie robiłam i chyba zostawię ten przywilej mężowi. 77atena
OdpowiedzUsuńNic trudnego. Tajemnica tkwi w tym ,że trzeba zamarynować lub zapeklować dzień wcześniej.
UsuńPyszności, i to jest to !
OdpowiedzUsuńPozdrowionka.
Żebys wiedziała!Pyszności. A i gospodyni jaka dumna,że innym smakowało!
UsuńNo ładni na noc, na widok Twoich cudnych kaczek zgłodniałam okrutnie. Żałuję, ze kaczuszki na podorędziu nie mam ;) Natomiast nie omieszkam przepisów w praktyce uskutecznić :)
OdpowiedzUsuńWarto i wcale nie są trudne do wykonania. Szczególnie polecam te udka duszone. MNiej pilnowania, a ..... palce lizać!
UsuńMniam mniam mniam. Na całe szczęście jestem po obfitym obiedzie, ale niezwykłe te Twoje kaczuchy. Kocham kaczkowiznę :P
OdpowiedzUsuńAle pychotka:)))))))))))))))))))))))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAno... kurczaki już się nam przejadły. Trzeba było spróbować czegoś innego.
UsuńCzy bez czosnku można tę kaczuchę upiec? Wygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Można i też smaczna będzie! Ja nacieram czosnkiem, bo my lubimy!
Usuńbocianem zawsze zajmuje się Docent . Czosnku nie dodaje , ale też z jabłkami piecze.zmusze go do upieczenia bociana bo mi smaka Zrobiłaś .U mnie też gastronomicznie , ale mocno lajcikowo
OdpowiedzUsuńwieczorowo - Gryzmo
GRatuluje takiego Docenta w domu! Toż to skarb prawdziwy!
Usuńnie Szalej ze słownictwem , nie Szalej. Wystarczy po prostu ,,Docent w domu"
UsuńHi, hi, hi.... Ok, szaleć nie będę, bo się chłopu w głowie poprzewraca!
UsuńJakoś nigdy nie jadłam kaczki - aż nabrałam apetytu po Twoim wpisie;)
OdpowiedzUsuńJadłam kiedyś u teściowej. Najwyraźniej źle zrobiona była, bo wyleczyliśmy się z kaczyzny na długo, aż do tegoż listopada. Najpierw wypróbowałam udka. Były przepyszne, to już kolejny raz powtórzyłam, dlatego serdecznie polecam. Pychota!
UsuńMiśka, odważ się, bo warto! Zupełnie inny smak mięsa, a jak przejdzie jabłkami, to palce lizać :) Ja do kaczki robię właśnie duszone jabłka, a mama donosi buraczki :)
UsuńZgadzam się z Tygryskiem!
UsuńDrażnisz mój zmysł łakomstwa!!!!! Nieładnie:-))))))
OdpowiedzUsuńHI, hi, hi...
UsuńSmacznego!!! Prawda, że pyszna? Ja się ostatnio zawzięłam i ...... upiekłam gęś! też z jabłkami. Niebo w gębie!!! Też polecam :)
OdpowiedzUsuńAaaa, ta gęś to bardzo w smaku kaczkę przypomina :)
UsuńMuszę wypróbować gęś. Gęsi jeszcze nie przyrządzałam.
UsuńA właśnie wczoraj myślałam o upieczeniu kaczki - tylko totalnie nie miałam pomysłu na przepis ;) Jak dobrze, że weszłam na tego bloga - przygotuję ją właśnie w tej sposób. Wygląda apetycznie tak więc pewnie będzie tak smakować.
OdpowiedzUsuńUdka duszone- rewelacja! Polecam gorąco!
Usuńmniam
OdpowiedzUsuń