Pan Miecio ma dwóch synów. Obaj studiują na politechnice w różnych odległych miastach..
Z jaką duma ten człowiek opowiadał o swoich pociechach!!!! Rzadko się spotyka, aby ojciec tak chwalił swoje dzieci.
- Mój starszy dwa kierunki studiuje i pierwszy jest na roku. Same piątki ma! A młodszy, jaki zaradny. Praktykę sobie załatwił w ****, tak się spodobał firmie,że prace na zlecenie dla nich wykonuje....
Pan Miecio pracuje od świtu do nocy niemal na dwa etaty ( jeden w firmie, drugi prywatnie). Jest jedynym żywicielem rodziny. Fachowiec z niego dobry, to na brak pracy nie narzeka.
- Wie pani! Jak chłopaki chcą się uczyć, to na głowie stanę, aby mieli za co się kształcić. - powiedział. - To dobre chłopaki.
Pan Miecio to osobowość niezwykła. Takich ludzi się zapamiętuje..
Wszystko, do czego pan Miecio sie zabiera, robi perfekcyjnie. Nawet dzieci :)))
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej niedzieli!
Na to wygląda.
UsuńDzieci są dumą rodziców. A dla P. Miecia widać- prawdziwym szczęściem i to są miłe akcenty życia!
OdpowiedzUsuńTak...
UsuńPięknie o dzieciach mówi , mam nadzieję ,że rzeczywiście tacy są zdolni
OdpowiedzUsuńi będą Ojca kochać jak będzie on potrzebował pomocy...
Dla tegoż ojca są wyjątkowi... Mam nadzieję,że w przyszłości odwdzięczą mu się dobrem.
UsuńI dlatego ekipa pana Miecia jest taka, jaka jest. Lubię takich Mieciów.
OdpowiedzUsuńJa też!
UsuńTo pozostaje życzyć Panu Mieciowi równie udanych Wnuków...;o)
OdpowiedzUsuńI kto wie, może już niedługo będą.
Usuń...ambitny tatuś, ambitne dzieci...podziwiam i chylę czoła...przed Mieciem i jego synami!
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Dobry ojciec z pana Miecia. Pozdrawiam go.
OdpowiedzUsuńDobry człowiek
UsuńByle tylko się nie okazało, że to co mówi pan Miecio jest projekcją jego marzeń.
OdpowiedzUsuńTego się raczej nie dowiem. Nie znam rodziny pana Miecia osobiście - jeno z jego opowiadań.
UsuńZawsze trzeba miec jakis sposob na zycie, nieprawdaz?
OdpowiedzUsuńKazdy go ma...
Serdecznosci
Judyta
Prawda!
UsuńTaka postawa ojca bardzo mi się podoba tylko warunek jeden czy wszystko idzie w takim kierunku i po myśli ojca czy coś nie czai się w zanadrzu oby w dobrym kierunku miłej niedzieli
OdpowiedzUsuńTego nigdy nikt nie wie. Życie pisze różne scenariusze. Czasami nawet w kącie chichocze.
UsuńOby tylko pan Miecio nigdy nie zawiódł się na swoich synach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Różnie w życiu bywa.
UsuńNasza Młoda właśnie zaczyna dwa kierunki (w tym jeden zamawiany). Koszty kosmiczne, jak dla nas.. Wiem, że będzie mi bardzo ciężko, ale tyle możemy jej dać,. żeby na starcie nie zaczęła od pośredniaka
OdpowiedzUsuńZnam koszty utrzymania dziecka na studiach i w dodatku dwóch kierunkach. Na szczęście moja Starsza już po studiach , ma dobrą pracę i możemy trochę odetchnąć, dopóki Młodsza nie pójdzie w jej ślady.
UsuńAleż mi takich ludzi brakuje i dzieci....
OdpowiedzUsuńW tym przypadku powiedzenie, że nie daleko pada jabłko od jabłoni, jest komplementem :)
Świat byłby wówczas inny
Usuńważne - móc i chcieć :)
OdpowiedzUsuńFajny ten Pan Miecio:)
Myślę,że najpierw chcieć, bo chcieć - toi móc.
UsuńTylko podziwiać takiego pana Miecia
OdpowiedzUsuńTak. Pełen szacunek.
UsuńTato - prawdziwy tata, godne podziwu, a synowie pewnie pójdą w ślady ojca z tą dumą
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i oby więcej takich ojców
Fajnie by było....
Usuńi P. Miecio daje dobry przykład swoim synom
OdpowiedzUsuńTak. Mam nadzieję ,że ten dobry przykład będzie procentował.
UsuńMądry ojciec. Zbierze mam nadzieję owoc w postaci miłości synów.
OdpowiedzUsuńTo byłoby sprawiedliwe.
UsuńZnam takiego Pana Janka ... choć sam jak mówi wolał traktorem jeździć niż się uczyć to dzieci (4) po kolei studia kończą z najlepszymi ocenami, w olimpiadach startowały. Podziwiam za mądrość życiową :))
OdpowiedzUsuńmądrość i miłość gdy idą w parze to i owce dorodne wydają!
OdpowiedzUsuńPan Miecio może być dumny z synów, ale z siebie również!
Ta ojcowska duma jest w pełni dla mnie, DD, zrozumiała. Nie jestem jednak pewien czy ta nauka nie będzie pod względem praktycznej przydatności - daremna! Niedługo nasz kraj stanie niewesołym domem starców, a młodzi, wskutek cięć w oświacie i "reform" programowych np. w jęz. polskim, staną się zaprogramowanymi przygłupami... Smutne!
OdpowiedzUsuńściskam
Bardzo smutne. Może jednak nie wszystko stracone. Może w końcu powiemy dość.
Usuń