Jestem jeszcze w euforii. Jestem szczęśliwa.
Wszystko wyszło idealnie.
Idealnie.
Dokładnie tak, jak sobie zaplanowałam.
Obiecałam zdać relację, a zatem będzie relacja.
W piątek wieczorem, punkt 19:00 przed kościołem stawiły się moje psiapsiółki wyposażone w wenę twórczą. Przyjechała pani z kwiaciarni i ustawiła na ołtarzu kwiaty. Bukiety, jakie przygotowała przerosły moje oczekiwania. Cudne! Oto główny, przy ołtarzu.
A my przystąpiłyśmy do dekoracji. Było nas sześć, sześć babeczek nauczycielek. Ja niewiele pomogłam. Wszystko leciało mi z rąk, Jeno zbierałam i sprzątałam.
Ale efekt pracy moich psiapsiółek! BOSKI.
Tak prezentowały się moje wiklinowe serduszka |
Sam biskup był zachwycony dekoracją. Myślał,że to na bierzmowanie tak ksiądz proboszcz się postarał.
Głos mi zadrżał przy błogosławieństwie. Porządnie zadrżał, zapomniałam, co miałam powiedzieć i.... znowu do głosu doszedł ukryty wewnątrz mojej podświadomości GENERAŁ. Na poczekaniu wygłosiłam mowę, nawet wierszem i wręczyłam Młodym kartkę dla nich przygotowaną przez Ewunię.
Moja osobista kuzynka powiedziała:
- Ja nie wiedziałam,że ty takie mowy wygłaszać potrafisz. Długo nad tym siedziałaś? A może miałaś gotowca?
Ha... Ja też nie wiedziałam. To mój Generał, zawsze ratuje z opresji.
Moja córcia wyglądała jak księżniczka. Skromna i piękna.... Zachwycająca. I miała przepiękny bukiet ślubny.
Uroczystość w kościele była przepiękna. Ksiądz spisał się na medal. Wynajęci organiści zadbali o oprawę muzyczną i pociekły łzy wzruszenia nie tylko mi.
Zaskoczyli nas również sąsiedzi z naszej ulicy, którzy przygotowali bramę dla młodych przed kościołem. I śpiewy były, i życzenia i baaaardzo miło.
A potem pojechaliśmy do sali weselnej. Sala przygotowana na tip - top.
Organizacja fenomenalna. Jedzenie pyszne i wiele jeszcze zostało. Kiedy wnosili płonącą szynkę zbójnicką puszczono muzykę z "Janosika". Stworzono niesamowitą atmosferę. Goście odruchowo bili brawa.
I wreszcie tort pyszny, okazały, skromny i piękny.
Te róże są z bitej śmietany. Pychota! |
Muzyka fantastyczna.
Wszyscy bawili się do białego rana. Atmosfera przecudowna. Zatarła się granica między rodzinami.
Coś fantastycznego!
Goście gratulowali nam organizacji tego wesela. Wyrażali swój zachwyt. I pewnie myślałabym ,że z grzeczności, ale sama jestem bardzo krytyczna i.... i nie mogłabym się do niczego doczepić. A zatem wasze kciuki pomogły!!!!
Dziękuję.
Dzisiaj, kiedy dopełniliśmy wszystkich formalności i opłat powiedziałam do mężowskiego:
- Kochanie! Zdaliśmy egzamin rodzicielski.
Nie ma nic cudowniejszego dla rodziców, niż szczęście i radość córki A ona mimo, iż wcześniej miała obiekcje, co do wesela w ogóle, powiedziała:
- Mamuś, to było cudowne wesele. Jestem bardzo zadowolona, bo... bałam się, że.... Nie sądziłam,że może być tak fantastycznie!
Czego chcieć więcej?
Młodzi już wyjechali. Teraz pojadą w podróż poślubną, a gdzie, to ich słodka tajemnica!
http://youtu.be/ZWDfRIuH74M
OdpowiedzUsuńGratulacje, tesciowo! Dedykuje Ci, bo zasluzylas sobie w pelni na nagrode!
He, he... już kuzynka mi to śpiewała!
UsuńSerdeczne dzięki!
Gratuluję:)
OdpowiedzUsuńBajka!
OdpowiedzUsuńNiechaj żyje się IM jak w niej :)
Najlepszego!
Tak! Niech żyje się im jak najlepiej w szczęściu
Usuń...długo i szczęśliwie!
UsuńPięknie to wszystko wyglądało.
OdpowiedzUsuńA jeżeli jeszcze Ty jesteś zadowolona i córcia to extra .
Gratulacje za tak dobrą organizację :-)
Ślicznie dziękuję.
UsuńGratuluję i życzę, żeby Młodym życie układało się jak najlepiej:)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńPrześliczne wszystko zorganizowałaś.
OdpowiedzUsuńPrzyjmij moje szczere gratulacje.
Dziękuję za relację fotograficzną.
Serdecznie pozdrawiam:)
Dzięki!
UsuńJak piszesz sama i po weselu warto było jako Rodzice zrobiliście swoje teraz kolej na Młodych układać sobie życie ,relację bardzo pięknie przedstawilaś i jest się z czego cieszyć gratuluję!
OdpowiedzUsuńSzczęścia i zrozumienia dla Młodej Pary!serdecznie pozdrawiam
Ślicznie dziękuję.
Usuńkażda blogowa literka tryska szczęściem .Wszystko takie ,,ciepłe" przepiękne i eleganckie.zafascynowała mnie kartka dla Młodych .
OdpowiedzUsuńDD zdałaś kolejny egzamin z życia
Myślę,że zdałam i to bardzo dobrze.
Usuńpierwsze koty za płoty :D...teraz już pójdzie z górki :)...tzn z kolejnym weselem ;)...jeśli takowe będzie
OdpowiedzUsuńJeśli będzie to za najmniej 5 lat!
UsuńAle radość, ale entuzjazm! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńpięknie!
OdpowiedzUsuńFajnie, że wszystko sie tak cudownie udało. Człowiek zawsze niepotrzebnie tak sie martwi na zapas a przeważnie wszystko wychodzi dobrze!:-))
OdpowiedzUsuńCała magia właśnie w tym martwieniu się jest - tak myślę.
UsuńNie jestem zwolenniczką hucznych wesel, ale to tylko moje zdanie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mimo Twoich obaw wszystko poszło jak po maśle i możesz odpocząć.
Życzę miłego tygodnia.
Ślicznie dziękuję. Tak - teraz będę odpoczywać.
UsuńMiłość nie jest całkowicie gotowa, ona się staje, Nie jest solidnym zakotwiczeniem w porcie szczęścia, Ale podniesieniem kotwicy i kursem na pełne morze, W czasie łagodnej bryzy czy burzy. Nie jest triumfalnym TAK, wielkim punktem finalnym w muzyce pośród śmiechów i barw, Ale jest mnóstwem TAK, które napełniają życie, Pośród mnóstwa NIE, które się skreśla po drodze. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie zdążyć, Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić, Idź po prostu obok mnie. Bądź moim przyjacielem. Miłość to nie staw, w którym można zawsze znaleźć swoje odbicie, Miłość ma przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okręty, Zatopione miasta, ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko ...
OdpowiedzUsuńMichel Quoist
Najserdeczniejsze życzenia dla Młodej Pary -niech znajdą wiele pereł!
Gratulacje dla Was, mnóstwo pracy i serca włożyliście - efekt zachwycający:)
Ale piękne! Dziękuję Miśka!
UsuńDorociu, cieszę się Twoim szczęściem:)Beata
OdpowiedzUsuńŁzy mi się zakręciły...Gratulacje :*
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńSerdeczne życzenia dla Młodych. I gratulacje dla Ciebie za organizację - wszystko wyglądało przepięknie!
OdpowiedzUsuńCudnie!!! Niech Młodych nie opuszcza miłość i szczęście!!!!
OdpowiedzUsuńPięknie;)
OdpowiedzUsuńgratuluje Wam wszystkim, a "Dzieciom" zycze wspanialego wspolnego zycia- 100 lat!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ania
pięknie, bukiecik ślubny w tych samych kolorach co mój bo sukienkę miałam z niebieskimi kwiatkami :) za miesiąc mam 12 rocznicę ślubu :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak się bałaś tego wesela, a wyszło świetnie. Co będzie dalej , zależy tylko od "młodych".
OdpowiedzUsuńŻyczę młodym, żeby ich życie było tak udane jak wesele, które im wyprawiłaś!
Pozdrawiam:)
To prawda.
UsuńWyobrażam sobie jak było pięknie i gratuluję. Młodym duuuuuużo miłości i szczęścia.....Serdeczne pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńno i widzisz, po co się było tak denerwować?... szczerze gratuluję, i Tobie i Młodej Parze :)))) buziaki
OdpowiedzUsuńTaka moja natura.
UsuńAle super :) bardzo się cieszę, że wszystko się udało. Ja żyję przygotowaniami, a jeszcze okazało ise że miesiąc przed ślubem mam wyrywanie ósemki :( o mamuniu!
OdpowiedzUsuńDobrze,że miesiąc a nie tydzień. Będzie dobrze, zobaczysz!
UsuńTyle stresu, tyle nerwów ale dla takiego efektu końcowego warto było napewno :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Cudowne kwiaty, cudowne dekoracje :) Gratuluję udanego wesela !:)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Dla wszystkich, którzy się przyczynili do sukcesu i Młodej Parze :)
OdpowiedzUsuńNie wiem co powiedzieć, bo mnie zatkało.
OdpowiedzUsuńCudowna oprawa i cudowne wesele.
:)
Cieszę się Dorotko, że wszystko się cudownie udało. Piękne wspomnienia pozostaną na całe życie. Możesz teraz spokojnie odpocząć od tych wszystkich wrażeń. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPo tym, co pisałaś, jak przygotowałaś, co zrobiłaś, co zamówiłaś.... ja WIEDZIAŁAM, że tak będzie :))))
OdpowiedzUsuńSuper udało sie, wszyscy szczęśliwi. Pozostaną piekne wspomnienia . Buziaczki
OdpowiedzUsuń