Żałuję,że wcześniej nie przeczytałam książki, książek...
Zajrzałam do WIKIPEDII - hm...
Papieżyca Joanna (łac. Ioanna Papissa / Ioannes Anglicus; znana także jako Jutta, Mulier Jutte, Gilberta, Agnes lub Glancia, według przekazów ur. około 818 w Moguncji, zm. w 858 w Rzymie) – postać legendarna, rzekomo została papieżem w 855 pod imieniem Jan VIII[1].
Fragment filmu....
Panterka dużo ostatnio o tym pisała na swoim blogu. Oj, nie byli ci papieże takimi niewinnymi barankami...
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:-))
Oj nie byli... brrr
UsuńNie oglądałam i nie czytałam o tym nic.Miłej niedzieli:))
OdpowiedzUsuńBiorąc pod uwagę historię Papiestwa, niczego nie można wykluczyć, chociaż akurat w tym przypadku wszystko wskazuje na to, że jest to plotka powstała dużo później po domniemanych wydarzeniach, a na dodatek rozprzestrzeniana w określonym celu. Jest na ten temat mnóstwo tekstów i opracowań.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Loch Ness :-)
W każdej plotce cosik z prawdy...
UsuńPodobno tak - ale jeśli już to w całej tej sprawie zastanawia brak jakichkolwiek dowodów materialnych i źródeł pisanych z okresu pontyfikatu papieżycy, a rzecz cała pojawia się nagle i to po iluś tam latach.
UsuńPozdrawiam z Loch Ness :-)
dzień dobry. swego czasu przejrzałam sobie poczet Papieży, byłam przerażona tym co się działo kiedyś w Kościele.pozdrawiam.;)
OdpowiedzUsuń...historia papiestwa kryje jeszcze w sobie wiele wstrząsających historii...i nie tylko z odległej przeszłości.
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Ano...
UsuńKsiążkę czytałam już dawno, wciągnęła mnie do nieprzytomności.
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie przeczytać!
UsuńWatykan to chyba najzabawniejsze miejsce na ziemi, chyba wszystkie okrucienstwa i zboczenia swiata mialy tam juz miejsce.
OdpowiedzUsuńA papiezyca? Ja osobiscie w to watpie, ale kto ich tam wie, tych papiezy.
Milej niedzieli
O, to szkoda ,że nie trafiłam na niego.
OdpowiedzUsuńChętnie bym obejrzała...
To są odległe czasy i trudno oddzielić plotki od faktów.
OdpowiedzUsuńPrzecież wystarczy otworzyć sobie oczy, na to co się wyprawia obecnie.
Ale ludzie i tak biją im pokłony, obdarzają bezgranicznym zaufaniem powierzając pod opiekę swoje bezbronne pociechy i cieszą się jak małe dzieci na każde łaskawe kiwnięcie ręką :)
Gdyby pedofilia szerzyła się w innym środowisku, to nie potrafię sobie wyobrazić, że ktoś posłał by tam swoje dziecko, nie ma chyba takiej opcji. A autorytet takiej instytucji jako placówki wychowawczej, legł by w gruzach w jeden dzień.
oj wlasnie Mag...Ja powiedziala to wszystko co i ja chcialam
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
a.
:))
UsuńRozumiem, że polecasz? Chętnie obejrzę, jeśli jest dobrze zrobiony.
OdpowiedzUsuńposzukam książki :))
OdpowiedzUsuńNie widziałam ale dzięki Tobie wiem, że warto. Dziękuję. Albo zacznę od książki? Buziaki Dorotko.
OdpowiedzUsuńTemat Papieża jest mi ostatnio obcy... Będę musiała się dokształcić bom zapracowana była ostatnimi dniami. Nawet wybór Franciszka I przegapiłam. Dopiero mi Mąż wieczorem powiedział...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Nie słyszałam o nim...
OdpowiedzUsuńJuż dawno czytałam książkę o papieżycy Joannie, więc ten temat nie jest mi obcy. Filmu nie oglądałam. Wiem, że Kościół wypiera się kobiety na tronie Piotrowym. Jednak w Watykanie jest jeszcze tron z dziurą w siedzisku, aby można było sprawdzić płeć papieża.
OdpowiedzUsuńdzieki, obejrze sobie!
OdpowiedzUsuń