Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.

- Vernon Wolfe

czwartek, 13 lipca 2023

Monako



Zachwycona przepychem, pięknem. Ale mieszkać bym tam nie chciała. Drogo, tłoczno I schody, schody, schody.... 

Jeśli ktoś chce wybrać się do Monako, niechaj nie jedzie w lipcu. Upał niemiłosierny, nagrzane kamienie dodają temperatury. 

Ale warto. 


Do wycieczki solidnie przygotowywałam się. Wiedziałam, co chcę zobaczyć. I... życie napisało swój scenariusz. Najpierw  zwariowała nawigacja w samochodzie. W ogóle nie widziała państwa- miasta.  Zatem wyjęłam smartfona i włączyłam  nawigację (błąd ).  Dojechaliśmy gdzieś,  zaparkowaliśmy na parkingu podziemnym. Ja obfotografowałam okolicę, aby móc potem trafić i... ruszyliśmy.

Szybko okazalo się, ze każde z nas chce iść gdzie indziej. Uległam, pałac zostawilam na potem. Ruszylismy schodami w dół w kierunku portu i sławetnego kasyna. Schodów chyba z tysiąc. Zajęta fotografowaniem, nie myslałam o powrocie tymi schodami do góry. Tempratura powietrza z godziny na godzinę rosła. Dotarliśmy umordowani do kasyna. Można było tam wejść, ale kolejka tłumu stojącego w słońcu  odstraszyla mnie skutecznie. Wołalam tylko - pić... 

Obok kasyna był lokal. Usiedliśmy. Szklanka wody z cytryną - 9 Euro. Ale co tam, w końcu piliśmy tę wodę w Monte Carlo. 


Potem port Herkulesa, ogród oraz rzeźba Adama i Ewy, następnie kierunek góra. Ja chcę do pałacu. Małżonek- nie chce. Ma dosyć upału, jest zmęczony i koniec. Wracamy schodami , które nie mają końca. Wylądowaliśmy przed pałacem.

I zabłądziliśmy. Ale pałac widziałam. Wyjęłam znowu telefon, włączyłam nawigację. Dotarliśmy do parkingu. Pierwszy szok- opłata 16 Euro.  A drugi szok- nawigacja będzie mnie kosztować 270 zł. Dobrze, że operator zablokował Internet. 

Droga to była wycieczka, a przy tym bardzo męcząca. Na pewno długo pozostanie w pamięci. Ale warto było.











4 komentarze:

  1. Za pewne widoki i sława tego miejsca niezaprzeczalna, jednak nie pojechałabym tam. To nie moje klimaty. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pojechałam, zobaczyłam i mam spokój. Ciekawość zaspokoiłam. To też nie moje klimaty. Teraz to wiem

      Usuń
  2. cudowne wszystko ale tylko w lutym ;-) mnie miasta latem już w ogole nie kręcą ale oczywiście pojadę cudowne te Wasze wędrowanie. Teatralna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Latem w upale te miasta są cholernie męczące. Ale urlop razem mamy tylko latem.

      Usuń

Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.