Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.

- Vernon Wolfe

piątek, 21 lutego 2014

Ostatnia droga

Obiecywałam sobie,że dam radę, że ...

Nie dałam. Emocje wzięły górę nad rozsądkiem. Łez nie mogłam pohamować.
Wyruszyłam z Nią w ostatnią podróż. Pożegnałam na skraju. Dalej pójdzie sama. Ona już wie dokąd. Ona już zna drogę.

Na pogrzeb Jagody przyszło wiele osób. Ksiądz wygłosił wzuszająca mowę, chór młodzieży przepięknie odśpiewał dwie pieśni, a zza chmur wyszło słońce. Przez głowę przebiegła mi myśl, że to ona tam z góry żegna się z nami.

I już po wszystkim. Wcale nie jest lżej!

13 komentarzy:

  1. W takich sytuacjach nie ma mocnych, łzy same cisną się do oczu.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. jej już jest...
    a Tobie będzie, może trochę, za jakiś czas, ale cień w sercu pozostanie na zawsze

    OdpowiedzUsuń
  3. Dorocia, jestes wierzaca, wiesz na pewno, ze Twoja przyjaciolka jest juz w lepszym swiecie i przestala cierpiec. Dla Niej to lepiej, Wam pozostaje cierpiec, ale to minie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Smutki gonią Cię DD, gorzej, że się kumulują i następują po sobie.
    Bardzo Ci współczuję.
    Słońca w każdym dniu...

    OdpowiedzUsuń
  5. Trudno jest kogoś pocieszyć w takiej chwili:mocno Cię przytulam:Pozdrawiam:

    OdpowiedzUsuń
  6. przytulam wirtualnie bo cóż mogę więcej

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymaj się, jakoś ... bo cóż tu więcej gadać
    Buziaki z Krainy Loch Ness

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też nie tak dawno pożegnałam koleżankę swoją i też sobie obiecywałam, że nie dam się. Niestety, łzy same do oczu się cisnęły.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cierpią ci, którzy zostają.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.