Taksie rozochociłam w podróżach,że na długi weekend znowu włączył się szwędacz i ruszyliśmy w trasę. Tym razem niedaleko, bo do Kolobrzegu. Aż wstyd sie przyznać, ale w Kołobrzegu byłam dobrych kilka lat temu.
Wyczytałam,że Kołobrzeg okrzyknięto letnią sotlicą Polski, więc ruszyliśmy na Kołobrzeg.
Kołobrzeg ma swój klimat, szczególnie część uzdrowiskowa. Piękny deptak, ogramne , prześliczne plaże, mnóstwo imprez towarzyszących i wiele , wiele atrakcji. Ma też swoje tłumy i drożyznę. Za małą buteleczkę wody w delikatesach trzeba zapłacić 2 zł. To mnie wręcz wprawiło w osłupienie. Rozumiem budki, bary itp. ale delikatesy spożywcze?
W Kołobrzegu otwarto wiele innych atrakcji , szczególnie dla dzieci, np. Miasto Myszy. Z racji tego,że towarzyszyło nam dziecko postanowiiliśmy zajrzeć i ocenić. Cena 14 zł bilet ulgowy, a w środku.... wielkie rozczarowanie. Co prawda pomysł fajny, ale nie jest jeszcze dopracowany. Czas zwiedzania 5 minut - góra. Atrakcji nie polecam.
Kolejną atrakcją, jaką zaliczyliśmy był domek do góry nogami - pomysł ściągnięty z Szymbarku. Ale fajna sprawa. Bilet normalny 9 zł.
Niewątpliwie największą atrakcją Kołobrzegu jest molo. Piękne, nowoczesne, fantastycznie zaprojektowane i jednocześnie oblegane przez tłumy. Ma przygotowane bramki i kasy. Jeszcze teraz można było pospacerować za darmo, chociaż czytałam ,że normalny bilet 2, 5zł, a ulgowy 1 zł.
Żadna aktualna fotka nie nadaje sie do publikacji,więc zamieszczam tę sprzed kilku lat (2012). W 2014 r przeprowadzono modernizację obiektu i dzisiaj wygląda imponująco. Warto pojechac i zobaczyć.
Blog kobiecy o życiu, podróżach, pracy, rodzinie. "JEŚLI COŚ CI SIĘ NIE PODOBA, ZMIEŃ TO; A JEŚLI NIE MOŻESZ TEGO ZMIENIĆ, ZMIEŃ SPOSÓB MYŚLENIA O TYM." M. Engelbreit
Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.
- Vernon Wolfe
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie byłam niestety w Kołobrzegu (i pewnie już nie będę) ale byłam w Szymbarku. Widziałam oryginał domu do góry nogami. Jest ładniejszy, bardziej dopracowany. Niestety oglądałam go jedynie z zewnątrz, bo kolejka chętnych do zwiedzania środka miała chyba z kilometr :(
OdpowiedzUsuńIza, to koniecznie trzeba zajrzeć do środka. Błednik wariuje.
UsuńMnie błędnik wariuje czasem i bez takich atrakcji :)
Usuńhi,hi,hi i tak czasem bywa.
UsuńKołobrzeg zlany deszczem? a dom dogórynogami jest nawet w Zakopanem )))
OdpowiedzUsuńBez przesady. Kiedy my tam byliśmy była cudna pogoda i był skąpany w słońcu. Nawet śmiałkowie zażywali kąpieli morskiej. A domów przewróconych, statków itp mnoży się teraz,że ho, ho...
Usuńtoście mieli farta ))))albo u nas lało a tam nie...
UsuńNa to wygląda.
UsuńByłam w czerwcu dwa tygodnie, cudnie i bez tłumów pięknym miejscu z widokiem na morze i wejscie do portu:)
OdpowiedzUsuńTo fantastycznie.
UsuńOstatnio w Kołobrzegu byłam jesienią zeszłego roku. Poza i przed sezonem jest tam cudownie. Przy plaży wciąż otwarte restauracje i kawiarnie z siedziskami na zewnątrz, a dla zmarzluchów koce :) Godzinami można spacerować a potem siedzieć popijając kawę i patrzeć na morze...Ale o domku nie wiedziałam...
OdpowiedzUsuńZnajomy ma apartament, który wynajmuje tylko znajomym, więc na pewno z OM skorzystamy, jak tylko ja poczuję się na siłach...
W tym roku jeszcze nigdzie nie byłam...
W Kołobrzegu jest fantastyczny mikroklimat.
UsuńMy zwykle też w sezonie w do Kołobrzegu nie jeździmy. Nie przepadam za tłumami, ale w tym roku taką mieliśmy fantazję. Serdeczności.
Też już lata w Kołobrzegu nie byliśmy.
OdpowiedzUsuńSzwendacza to mamy włączonego na okrągło, ale często z racji braku czasu, przyłączamy go w stan uśpienia.
Hi, hi, hi... gorzej jak się właczy, to przestać nie może.
UsuńNigdy nie byłam w Kołobrzegu:))))ale widzę że warto się tam wybrać:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńWarto. Pięknie jest nad polskim morzem. Jeno portfel trzeba mieć wypchany.
UsuńW Kołobrzegu byłam trzy razy tez mi sie podobało a zwłaszcza poligon w ktorym brałam udział :)
OdpowiedzUsuńSeredczności!
UsuńNiestety wszystko dzisiaj kosztuje, wszędzie komercja, cóż takie czasy nam nastały.
OdpowiedzUsuńTo prawda.
UsuńNie wiem czy kiedykolwiek się załapię, ale ten domek do góry nogami to chętnie bym obejrzała :-))
OdpowiedzUsuń