Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.

- Vernon Wolfe

wtorek, 14 lutego 2017

Wieści po...

O potędze Internetu przekonałam się w Warszawie. Jestem osobą bardzo rozpoznawalną. Może nie tyle moja twarz, co nazwisko.To był dla mnie prawdziwy szok. Podchodzili do mnie ludzie przed konferencją, gratulowali, cieszyli się,że mogą poznać osobiście. Ich twarzy i imion nie zapamiętałam, za dużo... ale...

Moja książka i strona www są znane, nazwisko jest znane, a scenariusze , ba, nawet bardzo, ku mojemu zaskoczeniu. Niektóre nauczycielki liczyły,że opowiem o moim teatrze i pracy z dziećmi, ale ja miałam inny temat, chociaż bliski. Zaprezentowałam kilka autorskich pomysłów. Po prelekcji otrzymałam tyle ciepłych słów, że znowu skrzydła urosły mi u ramion. Podobało się, a to cieszy.

Teraz się kuruję. Przez 6 godzin jechałam w piekarniku zwanym INTERCITY. Stolica przywitała arktycznym powietrzem i mam... Mam L4 , gorączkę oraz kilkudniowe wylegiwanie się w łóżku. Ale warto było. Warto.

Wiele się nauczyłam. Poznałam fantastycznych ludzi. Poznałam moje partnerki z projektów. Nawiązałam liczne kontakty. Cudownie! Taki energetyczny zastrzyk. 
***
I jeszcze podziękowanie dla mojej przyjaciółki, która pojechała ze mną. Pełniła rolę menedżera. Zadbała o wszystko,żebym ja mogła skupić uwagę na czym innym. Buziaki i gorące, gorące podziękowania jej przesyłam. Bez niej w tej Warszawie ( której bardzo nie lubię) po prostu bym zginęła.

12 komentarzy:

  1. Cóż, pozostaje wyrazić dumę, że mamy (myślę że nie mówię tylko w swoim imieniu) tak wspaniałą internetową znajomą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję i cieszę się razem z Tobą:)))Pozdrawiam serdecznie i szybkiego wyzdrowienia życzę:))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Więc jednak skończyło się chorobą. Miło było Cię spotkać w realu. To były prawdziwe inspiracje. Zdrowia życzę i ....cdn

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jednak... ale nie ma tego złego , co by na dobre nie wyszło. Może nareszcie wyleczę to, co trzeba. Miło było Cie spotkać. Serdeczności.

      Usuń
  4. No i spuper Dorotko. Ja też coś ostatni się rozchorowała, chyba jakaś grypa mi się przypałętała. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. No to się spisałaś !! 6+ !!
    Może miodku z podbiału podesłać ?? ;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, jestem we wszystko zaopatrzona. Serdeczności.

      Usuń
  6. Polub Warszawę,bo to nasze bohaterskie miasto.Moja śp.Babcia mówiła,(kiedy wracała do Warszawy),że "kamienie bym całowała"
    Pozdrawiam M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, to będzie trudne. Bohaterowie pomarli, albo zginęli. W Warszawie słoiki i zadufani w sobie warszawiacy. Wiesz,że dwie nauczycielki wzięły taksówkę, aby dojechać z dworca zach do Biblioteki Narodowej(to blisko). Taksówkarz- warszawiak obwiózł je po mieście i zażyczył sobie kilkaset złotych, a my za dalszą trasę - Biblioteka - Centralny zapłaciłyśmy 15 zł. Dziewczyny płakały. Warszawa Zachodnia jest brzydka, zaniedbana i cholernie droga.I na dodatek ten smog.... Brrr....

      Usuń
  7. Rzeczywiście przy takim "spotkaniu" z Warszawą trudno Ją lubić.Szkoda,że takie przykre macie doświadczenia.Mieszkam już nie w Warszawie,ale jak tu jestem (co jest wielką rzadkością) to mam dziwnie dobre samopoczucie i uczucie szczęśliwości na takie jakby dobre następne dni (może to przez Babcię)bo zawsze pamiętam o tych kamieniach.A raz czułam się jakby uratowana z sytuacji,gdzie mogło dojść do wypadku.(jechaliśmy autem do rodziny w nocy i obudziłam mojego wnuczka,żeby zobaczył Warszawę,którą Hitler chciał zrównać z ziemią)i zaczęło się ostre hamowanie.Gdyby spał na tym tylnim siedzeniu,to by się okropnie potłukł.A tak to się trzymał siedzenia i nic Mu się nie stało.Teraz po tylu latach (ok.20)wspominamy te chwile z uśmiechem.Życzę dobrych chwil następnym razem w Warszawie.
    M








    ż

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.