Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.

- Vernon Wolfe

środa, 25 stycznia 2017

Wampiry energetyczne

Czytam fantastyczną książkę - Vadim Zeland - "Transfering rzeczywistości".
Rewelacja.

Można się zgadzać lub nie zgadzać z autorem. Pisze on o energii, sposobach zarządzania nią i o siłach witalnych, a tym samym wpływania na własny stan emocjonalny, zdrowie i kreowanie rzeczywistości.
Istotą jest energia , jej przepływ przez nasze  ciało i zdolność przetwarzania jej z Kosmosu. Niestety, nie wszyscy ludzie mają  zdolność czerpania energii z Kosmosu, więc nieświadomie sięgają po już przyswojoną i przetworzoną energię przez innych. Autor takich ludzi nazywa wampirami energetycznymi.
Energia łatwo się przyswaja, ponieważ ma określoną częstotliwość. Wampir, aby ją przejąć nastraja się na tę częstotliwość.
Jak to się przejawia?
Są różne typy wampirów energetycznych.

WKRADAJĄCY  SIĘ
Otóż podchodzi do ciebie z jakimś nieważnym pytaniem, przymila się , natrętnie patrzy w oczy, próbuje cię chwycić za rękę, narzuca się rozmowami itp. To doskonały psycholog. towarzyski, ale natrętny i lepki. Od razu można to wyczuć.

MANIPULANT
Gra na poczuciu winy człowieka. Wyszukuje takie ofiary, które łatwo można osądzać i tym samym wpędzać w poczucie winy.Manipulant z łatwością dostraja się do swojej ofiary. Wystarczy że poruszy nurtujący  ofiarę problem, a ta sama otwiera się i oddaje swoją energię.

PROWOKATOR
Wyprowadza ofiarę z równowagi i natychmiast przejmuje jej energię.

Wampirem energetycznym, według autora, człowiek staje się nieświadomie. Zapamiętuje sytuacje, w których uzyskał satysfakcje i potem dąży do powtórki owych sytuacji. Ofiara czuje się rozbita, pozbawiona sił witalnych.

"Jeśli po obcowaniu z człowiekiem odczuwasz przygnębienie, pustkę wewnętrzną, to znaczy, że "pożywiono się" Tobą".

WAHADŁO
Wahadła otrzymują energię przez kanał ważności. Jak się doczepią, to potrafią wysysać stale. A ty, człowiecze, marniejesz w oczach.

JAK SIĘ BRONIĆ?
Wzmacniać powłokę energetyczną, rozwijać swoją świadomość i obserwować poziom ważności.

Więcej dowiecie się, jak przeczytacie tę książkę.

18 komentarzy:

  1. Ciekawa literatura, warto zainteresować się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, bardzo ciekawa, w niektórych przypadkach taki przewodnik.

      Usuń
  2. Dzięki za polecenie książki. :)
    Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  3. ... albo być czarownicą ))i wtedy żadne wampiry nam nie straszne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie tematy, ale nie w formie publicystycznej tylko bardziej naukowej. Nie wiem czemu, ale od razu to dostrajanie skojarzyło mi się z teorią strun dotyczącą kwarków - one też się dostrajają. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe. Czasami po kontaktach z niektórymi ludźmi czujemy się niezwykle wyczerpani.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurcze, znam kogoś takiego, nawet dwie osoby, małżeństwo... Tak akurat pasujący są mi do typu "wkradający się". Powiem szczerze, że po trochu zaczęłam ich unikać, bo w moim życiu zaczęło ich być mi "za dużo".Narzucanie rozmowami przez telefon, spotkaniami, wspólnymi zakupami....
    Brrrrrr......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zależy, jak się po spotkaniu z nimi czułaś? Wcale nie muszą być "wampirami energetycznymi".

      Usuń
  7. Od takich ludzi trzeba trzymać się z daleka i być należy czujni bo oni sa podstępni.
    Czytałam o tych wampirach w czasopiśmie Charaktery.
    Pozdrawiam miło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obecnie rozgryzam różnorodne wahadła. Czytam i aż wypieki mam na policzkach.

      Usuń
  8. XXI wieczna wiara w ... czary ;)
    To zresztą dość stare jest, bo dziewczyna z którą chodziłem jakieś 30 lat temu, także mi o tych wampirach energetycznych opowiadała ba podobno była nawet jednym z nich... Widać ja byłem gejzerem energetycznym, bo wcale ubytku energii nie odczuwałem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie są czary. To raczej fizyka kwantowa.

      Usuń
  9. Każdy ma w sobie coś z wampira:-))))

    OdpowiedzUsuń
  10. Coś w tym jest.
    Nie wiem, czy ten wampiryzm energetyczny powinno się wiązać z tzw. aurą, która otacza każdego człowieka, ale myślę, że jest pewne powinowactwo pomiędzy tymi pojęciami. Rzecz w tym, że ja odruchowo stronię od ludzi, którzy jakoś mi nie pasują, przebywanie w ich towarzystwie mnie męczy albo nie nastraja optymistycznie, o takich ludziach mówię, że mają niekorzystną aurę. Myślę, że przynajmniej część z tych ludzi to są wampiry energetyczne, a moja niechęć do tych osób, to taki dzwonek ostrzegawczy wysłany od mojej podświadomości, abym ich unikał.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.