Zmęczona, ale szczęśliwa wróciłam do domu z wojaży po Europie. Tyle wrażeń, tyle emocji, tyle przygód. Przez 10 dni konsumowałam swój urodzinowy prezent w towarzystwie mojej rodzinki. Udała się niespodzianka mężowi. Udała.
Wkrótce relacja z podróży.
Piękny urlop miałaś :-)
OdpowiedzUsuńCudny! Ale to jeszcze nie koniec!Terza czeka mnie zabawa, zabawa i zabawa!
UsuńCzekam więc na relację, której jestem bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńBrawo Wy!
OdpowiedzUsuńWitaj w kraju, co słychać w innym świecie?
OdpowiedzUsuńCzuję Twój entuzjazm:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej cieszy, że wróciliście szczęśliwie (takie czasy).
OdpowiedzUsuń