"W życiu ważne są tylko chwile....."
Celem naszego rodzinnego wypadu były Włochy, a ścislej mówiąc, słoneczna Toskania i jej małe, leżące na uboczu szlaków turystycznych miasteczka o średniowiecznej zabudowie.
Wynajęliśmy mieszkanko, zwane apartamentem w miasteczku San Giovanni Valdarno leżącym w samym sercu Toskanii, 40 km na południe od Florencji.. Dzięki takiemu położeniu mieliśmy idealny punkt wypadowy do innych miejsc. W planie naszej wycieczki nie mogło zabrakąc takich miast, jak: Florencja, Siena, Piza, czy Asyż w sąsiedniej Umbrii. Ale nie o nich dzisiaj będzie.
Zamiszkaliśmy w pięćsetletniej kamienicy przy głównej ulicy. Miejsce idealne na wieczorne spacery. Miasto zostało założone w 1296 r . Należało wówczas do Republiki Florencji
San Giovanni - miasteczko niezwykle klimatyczne. W ciągu dnia wygląda jak miasto widmo pozbawione życia, ale wieczorami wypełnia się masą lokalnej ludności.
Na rynku, co wieczór odbywaja się jakieś imprezy, w których licznie uczestniczą mieszkańcy. Są to koncerty muzyczne, spektakle teatralne i występy młodzieży rozwijającej swoje zdolności w lokanym ośrodku kultury.
Dla koneserów sztuki San Giowanni oferuje prawdziwe perełki: średniowieczny ratusz zaprojektowany przez Arnolfa di Cambio, a w muzeum decezjalnym można obejrzeć "Zwiastowanie" Fra Angelica.
W mieście są pizzerie ( cena od 6 E wzwyż), kawiarnie, lodziarnie ( lody przepyszne 2 E) oraz kilka restauracji. Jest gdzie usiąść i można całkiem dobrze zjeść. Należy pamiętać,że do rachunku dopisują coperto. Coperto płaci się od osoby. W różnych lokalach jest różnie, zazwyczaj 1-2 E.
I tak, np. kawa kosztuje 1,5 E, za to,że ją wypijesz w filiżance przy stoliku, zapłacisz dodatkowo 2 E coperto. Razem 3,5 E.
W centrum miasta znajduje się stacja kolejowa.
San Giovanni jest doskonale połączone z innymi miastami. Dzieki temu bez samochodu można dojechać do Florencji( co też uczynniliśmy), Cortony, Arezzo, Perugii, Asyżu itp... Pociągi są czyste i bardzo ciche - ku mojemu zdumieniu. Jeżdżą bardzo czesto. Do Florencji co godzinę.
Bilet z San Giovanni do Florencji kosztuje 5,5 E
W lipcu i w sierpniu panują tam niemiłosierne upały. Można się ochłodzić na basenie miejskim.
W nocy temperatura spadała do 29 stopni C. Było czym oddychać, bo co jakiś czas czuło się powiew orzeźwiajacego wiatru.. Niektórzy mieszkańcy okrywali się wdziankami, marynarkami itp... ku mojemu zaskoczeniu, bo dla mnie to jeszcze był upał, hi, hi, hi..
Pewnie lepiej wybrac sie tam pozna jesienia, wtedy temperatury bylyby do zniesienia. Przepiekne okolice i tyle zabytkow do zobaczenia. Moze kiedys...
OdpowiedzUsuńDokładnie - wrzesień październik, albo nawet listopad oraz wiosną kwiecień - maj. Niestety, ja mogę mieć urlop tylko w lipcu i sierpniu.
Usuńekh Florencja .. zazdroszczę, ONA jeszcze przede mną ))) ogrody Boboli,Casa Buonarroti, Dawid, Dzwonnica Giotta, Katedra Santa Maria del Fiore ... ekh )))
OdpowiedzUsuńCudna, bajkowa... zatłoczona, głośna i nisamowicie gorąca!
UsuńMogę zapytać o koszt wynajęcia apartamentu . Monika
Usuń490€ za tydzień za 4 osoby.
UsuńWłoskie lody są przepyszne!!! Włochy są pyszne, aromatyczne, piękne...
OdpowiedzUsuńPierwszą kawę espresso jako młoda dziewczyna piłam właśnie tam. A smak lodów orzechowych pamiętam do dziś ;)
Zagadzam się. Sa przeyszne! Pizza też.
UsuńPrawdziwe ciepło,ech ten klimat słoneczny, a u nas leje...
OdpowiedzUsuńŚwietne wakacje, przeczytałam dokładnie, pozazdrościłam pozytywnie, o więcej proszę ;-)))
I końca z tym laniem nie widać!
UsuńPiękne okolice i cudowny klimat! :)
OdpowiedzUsuńDzięki za przeniesienie mnie tam , choć na chwilę :)
Okolice cudne, klimat tropikalny. Serdeczności.
UsuńPozazdrościć! A że upałów nie znoszę, dlatego wolę miejscowości nadmorskie.
OdpowiedzUsuńAle u nas znowu leje... Jakieś takie mokre tegoroczne lato.
UsuńNo to "kierunek" mamy w tym roku podobny...;o)
OdpowiedzUsuńPodobny i słoneczny.
UsuńMoja przyjaciółka część urlopu też spędzała we Włoszech, a ja jej zazdrościłam. Dzięki Tobie zobaczyłam kawałek tego pięknego kraju, nie ruszając się z domu. Mam nadzieję, że cały pobyt będzie udany i słoneczny ale nie za bardzo upalny. Ukłony.
OdpowiedzUsuńCały pobyt był udany i mam nadzieję,że uda mi się przynajmniej częśc zrelacjonować.
Usuń