Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.

- Vernon Wolfe

czwartek, 18 sierpnia 2016

Cyberoszuści

Mojej koleżance przytrafiło się coś niesamowitego. Przygodę swoją opisała i opublikowała na FB. Postanowiłam również ją opowiedziec ku przestrodze innym.
Ania pracowała przy kompuerze, kiedy otrzymała wiadomość od swojej koleżanki, Iwony. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyż dziewczyny często ze sobą w ten sposób rozmawiały, gdyby nie dziwna prośba Iwony. Dziewczyna poprosiła Anię, aby ta przelała pieniadze na określone konto, gdyż musi coś tam opłacić i ble, ble ble ( poczytać na fotce) . Na szczęście Ania zadzwoniła do Iwony jednocześnie prowadząc rozmowę na Fb. Prawdziwa Iwona właśnie jechała samochodem i była bardzo zdziwiona sytuacją.
Ania wykonała screen i opublikowała ku przestrodze. Ilu się na coś takiego nabrało?

24 komentarze:

  1. Draństwo i chamstwo niema granic.Trzeba o takich rzeczach pisać,może to uchroni kogoś przed oszustami.Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak uważam. Trzeba pisać i nagłaśniać.

      Usuń
  2. Oszuści są coraz bardziej kreatywni, przez co bywają wiarygodni, więc nic dziwnego, że ludzie się nabierają. Koleżanka nie straciła czujności, stąd ten wykonany telefon. Brawo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak. Zaskakują i zberają żniwo.Dlatego musimy być czujni.

      Usuń
  3. Internet ma masę zalet i tyle samo wad.
    Ludzie naiwnie udostępniają informacje o sobie, a inni to bez skrupułów wykorzystują.
    Dlatego nie mam konta na żadnym portalu społecznościowym.
    Ostatnio dostałam maila na adres firmowy z wezwaniem do przesłania dokumentów i rejestracji w GIODO. "Kancelaria" podpierała się stosownymi paragrafami i groziła karami.
    Oczywiście to ściema w celu wyłudzenia danych.
    Trza być czujnym, nie otwierać załączników i nie odpowiadać na podejrzane maile.
    Takie czasy ...

    OdpowiedzUsuń
  4. no trzeba mówić i to głośno !!
    oraz być ostrożnym bardzo i czujnym

    OdpowiedzUsuń
  5. A może ktoś bardziej biegły wie, czy i jak namierzyć tego oszusta? nie zostałby bezkarny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba zgłosić na policję.

      Usuń
    2. Screen to tylko jakieś 10% pomocne policji. Warto w czasie przyjęcia takiej fałszywej znajomości najechać myszą i kliknąć prawym przyciskiem zakładkę "Zbadaj". W zależności od sprzętu, oprogramowania, i aplikacji na której pracujemy, pojawi się strona w języku HTML, i to trzeba skopiować (można screenem jak ktoś nie potrafi inaczej). Najważniejsze są adresy URL, i logi do serwera.
      Dopiero z tym warto iść na policję.

      Usuń
  6. dzięki, że o tym piszesz,
    zgłosiła na policji?

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostrzegaja przed tym na fb, a nawet udzielaja wskazowek, jak tego unikac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostrzegają, ostrzegają, wiem o tym z FB. Napisałam przecież na samym początku.Jednak nie wszyscy działają na FB, dlatego opisałam na blogu, ku przestrodze.

      Usuń
  8. Dobrze że zadzwoniła.Na każdym kroku oszuści!Dobrze że o tym napisałaś bo ja akurat pierwsze słyszę.Dziękuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba wiedzieć, aby móc się ustrzec, tak uważam. Serdeczności.

      Usuń
  9. Od dawna nie udzielam się już prywatnie na fb, niemniej przykro mi czytać takie historie. Nie wiem, czy to wystarczy, ale może warto — żeby nie ułatwiać zadania oszustom — nie upubliczniać tam swojej listy znajomych, komentarzy i zdjęć, po których łatwo rozpoznać, z kim łączą nas szczególnie bliskie relacje?

    Tyle z mojej strony, a teraz lecę rzucić okiem na Twoje wakacyjne wojaże. Pozdrawiam Cię jak zawsze serdecznie, DD.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, tylko w wtedy prortal straci sens. No bo po co komu coś takiego, gdzie nie można .... I mamy koło zamknięte. Ale czasy! Na okragło trzeba być czujnym, aby nie zostać wykiwanym, oszukanym itp.
      Pozdrawiam gorąco.

      Usuń
  10. nowe czasy, nowe metody, zawsze znajdzie się ktoś, kto "opracuje" nowe oszustwo, trzeba być czujnym i nie wierzyć we wszystko, co napisane ...
    miłego dnia DD

    OdpowiedzUsuń
  11. O matko... Dobrze ,że napisałaś , trzeba uważać...
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo ci dziękuję za ostrzeżenie:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Czyli konto należało do koleżanki koleżanki, pewnie korzystała z fejsa na służbowym komputerze (ile razy miałem okazję przejąć konta na FB czy mailowe kolegów z pracy którzy zapomnieli się wylogować, dobrze że banki wylogowują automatycznie po kilku minutach braku aktywności), albo zostało zhakowane bo zabezpieczało je hasło typu "iwonakowalska1".

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.