Zakochałam się w Wenecji. Rzucono na mnie czar. Chcę tam wrócić. Widziałam niewiele, zaledwie 10% miasta, więc muszę tam jeszcze wrócić.
Do Wenecji przypłynęliśmy statkiem. Można było nacieszyć oko już od morza.... ach! Coś cudnego!
Podobało mi się wszystko, dosłownie wszystko.
Niestety, Wenecja jest bardzo drogim miastem i wyludnia się w zastraszający tempie. Ponoć już 2030 roku może nie mieć mieszkańców. Jest za droga, nawet, dla doskonale zarabiających gondolierów.
Turystyka wręcz pożera miasto.
Trudno w nim żyć.
Poza tym już za 80 lat miasto w ogóle może przestać istnieć - znajdzie się pod wodą. To byłoby straszne.
Półgodzinny rejs gondolą 80 E.
Zachwyciły mnie kanały, mosty, mosteczki, kręte wąskie uliczki, abażurowe fasady domów.
Ach! Och! Ach!
Zakochałam się w Wenecji. To miasto pobudza wyobraźnię.
Ja też! i marzy mi się, żeby tam sobie pobyć dłużej niż dwa dni, które były mi dane...miesiąc może? tak powłóczyć się, posiedzieć,nawdychać, napatrzeć do woli!
OdpowiedzUsuńOj, tak! Dla oka, dla ducha...
Usuńpiękna architektura, tylko czasem zapaszek kanalizacji nie przeszkadzał ??? Miłego wypoczynku Dorotko
OdpowiedzUsuńeksperyment-przemijania.blog.onet.pl
Ależ skąd! Zakwitły oleandry. W powietrzu unosił sie przemiły kwiatowy zapach!
UsuńMnie też Wenecja zachwyciła, ale...wcale się nie dziwię, że się wyludnia i to nie z powodu drogiego życia. Sama nie chciałabym tam mieszkać.
OdpowiedzUsuńCóż... turyści potrafią utrudnić życie. Wiem coś o tym. W okresie sezony mam problem wyjechac z domu i włączyć się do ruchu.
UsuńA niech ja woda pochlonie! Za taka chciwosc i przesadne ceny...
OdpowiedzUsuńNo coś ty! Szkoda by było. Tak piękne miasto! Ceny zawsze można zmienić!
Usuńno i mnie zachwyciła i zawsze tam chciałam wrócic..nie udało się, na razie )) a zapach mieliście piekny, bo akurat takie ciśnienie, przypływ-odpływ etcetea ja pamiętam piwniczno-kanalizacyjny, oraz tony turystów i tu mieliście szczęście )))
OdpowiedzUsuńTurystów było, oj było... ale pachniało pięknie. Na szczęście!
Usuńtak to piękne miasto
OdpowiedzUsuńPrześliczne.
UsuńMarzy mi się zobaczyć to miasto:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńWarto Reniu. Śliczne i jedyne w swoim rodzaju.
UsuńCo za emocje, trzeba tam być by docenić...:-)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Serdeczności.
UsuńOwszem Wenecja piękna jest...
OdpowiedzUsuńDaje namorzynami i mułem, ale i tak jest piękna.
Nic nie dawało, jeno zapach piękny, kwiatowy. Widocznie mieliśmy szczęście.
UsuńMam takie wspomnienie z pierwszego pobytu w Wenecji :)
OdpowiedzUsuńPo zwiedzaniu - chwila wolna. Chcemy lodów i na placu św Marka znajdujemy lodziarnię. Sprzedaje je Azjatka, chyba Filipinka, która mówi po francusku, Polakom, którzy z obcych języków znają tylko angielski :)) I wiesz, ze się dogadaliśmy?? :)))
To były nasze pierwsze włoskie lody ;)
I wspomnienia cenne! Serdeczności.
Usuń