Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.

- Vernon Wolfe

sobota, 12 grudnia 2015

Przygotowania

Własnie zakończyłam lepić ostatnią partię pierogów. Ha! Dumna jestem niesłychanie. W tym roku na Wigilii będę miała 20 osób. Nie będzie to zwykła wigilia. W tym roku jubileuszowa. Nie, nie, nie ja jestem wigilijna, ale ja działam na wszystkich frontach: 62 uszka, 64 ruskie i 60 z kapustą i grzybami. Uszka wyszły wyśmienicie, nadzienie z samych prawdziwków zebranych przez męża.Reszta w późniejszym czasie. Oporządzam dom- sprzątanie. Mam koncepcję dekoracyjną. Mam nadzieję,że czasu wystarczy. Jeszcze preznety- hm...
W pracy gorąco, ale fascynująco. Dawno tak pozytywnych emocji ne miałam. Wszystko dzięki projektowi. Codziennie inne zadanie. A owo zadanie jest niespodzanką dla mnie i dzieci. Coś FANTASTYCZNEGO.
W przyszłym tygodniu badania i wizyta kontrolna u jeddnego specjalisty. U drugiego.... odłożyłam. Hm... głupie, ale ...
Żyję dniem dzisiiejszym i cieszę się ze żyję.

18 komentarzy:

  1. Ty to jesteś " niespokojny duch" :-))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na to wygląda. Musi się dziać, inaczej nie jestem w pełni szczęśliwa.

      Usuń
  2. No pieknie. A ja zabiore sie do roboty na ostatnia chwile, bo teraz mi sie nie chce.

    OdpowiedzUsuń
  3. ponad stówa lepieńców !? no szacun Dorota ))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a nawet prawie dwie stówy!!!w tym roku, jak co roku u mnie pierogi lepią w parzę MatkaJadwiga z Naczelnikiem ...

      Usuń
    2. To masz pomoc. Moja Młosza jeno kółka pomogła wycinać.

      Usuń
  4. kochana! ale na 20 osób to tych pysznych uszek za mało! a w pierwszy dzień świąt u mnie wszyscy chcą na śniadanie znowu pierogi odsmażane... w innych domach podobnie...więc nie ma innej rady-siadaj i dolep, żeby nie zabrakło:) pozdrawiam przedświątecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy, bo będą jeszcze inne smakowitości.

      Usuń
  5. Jesteś zdrowa jak rydz- o przepraszam prawdziwek tez z uszek. tyle w Tobie energii, siły i fascynacji że nie może być inaczej. Ale nie zaniedbuj wizyt kontrolnych......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po kazdej cholernej wizycie czuję się chora i pozbawiona życiodajnej energii. Jak pomyślę o poniedziałku i wtorku - brrr

      Usuń
  6. Też bym była na Twoim miejscu :)
    U nas musi być duuuużo uszek, bo tradycyjnie jemy je jeszcze ( przynajmniej ja z Tuśką ) na śniadanie w kolejne dni świąteczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tradycyjnie z uuszkami, bo głównym rarytasem sa ryby.

      Usuń
  7. Oj to się uwinęłaś:)))mnie jeszcze trochę lepienia zostało ale myślę że dam rady:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. 20 osób na Wigilii - życzę, żeby się udała.
    Najważniejsze, że humor Ci dopisuje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No to szykują się piękne święta :) Ja jeszcze w lesie z przygotowaniami, ale już myślę. A w robocie - Jasełka :) ... aż się boję, jsak to wszystko dam rade ogarnąć...

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja jeszcze nic nie mam.Chociaż nie,jeden piernik kupiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też miałam pierogi i uszka...Ale zapomniałam zamknąć lodówkę na kłódkę, więc już nie mam...:o]

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.