Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.

- Vernon Wolfe

środa, 29 lipca 2015

Fatima - kolejny punkt podróży po Portugalii

Obudziłam się skoro świt. Nie czuję się dobrze. Wspomagam się medykamentami. I tak mnie jakoś naszło,że powinnam napisać o Fatimie.


Fatima - miejsce objawień Matki Boskiej: Łucji, Hiacyncie i Franciszkowi. Chyba każdy słyszał o tym miejscu.

W programie mojej wycieczki do Portugalii było odwiedzenie Fatimy. Jestem osobą wierzącą, więc dla mnie ten punkt programu był niezwykle ważny. Czego oczekiwałam???? Hm....

Wcześniej obejrzałam zdjęcia w Internecie. Wiedziałam,czego mogę się spodziewać. Oczekiwałam przeżycia duchowego.



Zacznę od początku.

Fatima leży w centrum Portugalii. Jest niewielką miejscowością utrzymującą się głównie z turystyki, a ściślej mówiąc, z pielgrzymów przybywających do sanktuarium.
Samo sanktuarium nie zrobiło na mnie wielkiego wrażenia.
Przestrzeń sanktuarium wypełnia ogromny plac PiusaXII, którego powierzchnia jest dwukrotnie większa od placu Św. Piotra w Watykanie. W obrębie tegoż placu mieści się szereg budowli. Wśród nich Bazylika Matki Boskiej Różańcowej, której budowa rozpoczęła się 1928 roku, i Kościół Trójcy Przenajświętszej.

Grób Franciszka
Wnętrza Bazyliki Matki Bożej Różańcowej nie dane nam było zobaczyć, bowiem trwa tam remont. Jedynie można było odwiedzić groby trójki dzieci, co też uczyniliśmy. Miejsce pochówku  było fatalnie oznakowane, zatem sporo czasu zajęło nam odnalezienie go, Towarzyszyło nam zmęczenie upałem i frustracja, bowiem byliśmy ograniczeni czasem.









Kościół Trójcy Przenajświętszej jest nowoczesną budowlą w kształcie rotundy. Osobiście nie przypadł mi do gustu ani jego wygląd zewnętrzny, ani wnętrze. Odniosłam wrażenie,że jest to wielka sala widowiskowa. Zdania, zapewne, są podzielone, ale na swoim blogu przedstawiam własny punkt widzenia. Nie czułam,że jestem w Domu Bożym.
Koścół został zbudowany w latach 2004-2007 z datków pielgrzymów. Koszt całkowity budowli to 80 milionów Euro.

Wystrój wnętrza świątyni i jej otoczenia jest dziełem artystów z kilku krajów: Portugalii, Kanady, Cypru, Irlandii, Włoch, Słowenii, Polski  i Niemiec.






Czesław Dźwigaj jest autorem posągu Jana Pawała II stojącego przed wejściem do Kościoła.











Wychodząc z Kościoła widzimy Bazylikę Matki Boskiej Różańcowej.







Na szczególną uwagę zasługuje Kaplica Objawień. Jest to miesjce w którym niegdyś rósł krzew, na którym objawiła się Matka Boża. Sam wygląd Kaplicy - nic szczególnego, jednakże wnętrze robi wrażenie.




Przesycone jest niesamowitą atmosferą. Rzuca na kolana. Klęcząc i wpatrując się w figurę umieszczoną w oszkolnej gablocie, zaczęłam płakać. Łzy płynęły po policzkach . Nie potrafię tego wyjaśnić. Nie  miałam określonego powodu. Jedyne myśli, które mogłam ogarnąć, to słowa modlitwy "Zdrowaś Mario".
To było jedyne miejsce w sanktuarium, które w swoisty sposób oddziaływało na moją duchowość. Do tej pory wspominam ze wzruszeniem.



Pozostałe.... cóż: Interes, interes i interes.
W pobliżu kaplicy można było zakupić świece i spalić je w określonej intencji. Koszt świec bardzo różny od  0,50  Euro wzwyż.

foto
Na uwagę również zasługuje muzeum, w którym zgromadzono dary ofiarowane Matce Boskiej Fatimskiej jako dziękczynienie lub votum zaufania i oddania. Wśród nich można znaleźć kulę Jana Pawła II. W muzeum nie wolno było fotografować. Fotografia kuli pochodzi z netu.


A teraz dochodzę do punktu , który nijak się ma z objawieniami i przesłaniem pokuty oraz modlitwy. Wokół sanktuarium są sklepiki, a w nich czysta profanacja wizerunku Matki Bożej. Możesz kupić wszystko z wizerunkiem Matki Bożej: kieliszki, otwieracze, długopisy, portfele itp....
Jest popyt, to też jest podaż. Znaczy,że tego typu towar ma zbyt. Kto kupuje????? I tutaj moje oburzenie nie zna granic: PIELGRZYMI. Cóż.... Jak widać, na wszyskim można zarabiać!







20 komentarzy:

  1. A myślisz, że to tylko tam kupisz takie "święte" pamiątki? tak jest chyba wszędzie, no może u nas trochę mniej, bo akurat kieliszków czy otwieraczy ze świętymi to nie widziałam, ale kubeczki czy długopisy już tak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wiem i to mnie wkurza! W Licheniu są plastikowe butelki w formie postaci Matki Bożej.... Nie potrafię się z tym pogodzić. Tego typu interesy nie mieszczą się w obrębie mojej tolerancji i wrażliwości religijnej. Cóż!

      Usuń
    2. Te butelki z Lichenia to były chyba od zawsze, pamiętam bo u mojej babci stała taka ze święconą wodą, albo z wodą ze źródełka z Lichenia

      Usuń
    3. Nie wiem czy od zawsze, ale odtąd sięgnę pamięcią , to faktycznie były. Tylko co z tego? Matka Boża w kształcie butelki z plastiku.... okropność!

      Usuń
  2. Zauważ że Chrystus też wykopał handlarzy z Domu Ojca... całkowicie masz rację.
    Fakt że identycznie jest wokół innych sanktuariów niczego nie zmienia, Kościół powinien raz na zawsze zrobić z taką formą ludyzmu i turystyki sanktuaryjnej porządek.

    Tak samo zwiedzanie sanktuariów - albo pielgrzymuje do jakiegoś miejsca z mocnym przesłaniem duchowym (i wtedy presja przewodnika, czasu czy tłumu nie powinna mieć miejsca) albo... to nie ma sensu, powinni o tym wiedzieć organizatorzy, ale ... nie wiedza - jeszcze nie spotkałem takich którzy by wiedzieli. No nie, spotkałem się z ofertą Franciszkanów, ale to był wyjątek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę Ci tego wyjazdu i marzę o nim w skrytości serca...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się ziśći. Marzenia się urzeczywistniają. Tego Ci życzę.

      Usuń
  4. Zgadzam się z Tobą i Twoim oburzeniem- każdy ma inną wrażliwość, a sklepikarze korzystają...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korzystają, bo "wierni" kupują.Nie rozumiem po co komu szklanka do piwa z Matką Boską. Będzie z niej pił?????? Albo portfelik z korka z Matką Boską? Jakaś paranoja! A w objawieniu Maryja mówiła o pokucie. Ach, szkoda słów!

      Usuń
  5. Hipokryzja Kościoła przejawia się między innymi w przyzwoleniu na kupczenie w miejscach kultu.
    PS Piszesz o grobach trójki dzieci - w wieku dziecięcym zmarli Franciszek i Hiacynta. Czy siostra Łucja tez jest pochowana w Fatimie?

    OdpowiedzUsuń
  6. A to nie wiedziałam, choć w sumie to logiczne. Właśnie czytam ciekawą książkę, która w pewnym zakresie tłumaczy fenomen objawień maryjnych i towarzyszących im zjawisk świetlnych.
    Ty jeszcze długo w tym szpitalu? Mam nadzieję, że wracasz do formy i nie cierpisz. Trzymaj się:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już jestem w domu. Jest całkiem, całkiem. Lekarz mówi,że wyśmienicie.

      Usuń
  7. Pomijając komercyjną otoczkę i tak dla osoby wierzącej to miejsce warte BYCIA. Dziękuję Dorotko za podzielenie się fotkami :)

    OdpowiedzUsuń
  8. dziękuję Ci za "prawdziwą" relację :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo chciałabym odwiedzić to miejsce. Łzy w takich miejscach płyną jak piszesz ...same. Pytasz dlaczego tak jest ze handluje sie wszystkim ? Myśle że dlatego ze ludzie zatracili w sobie granice tego co należy do Cezara a tym co Boskie. Są jakieś granice których się nie przekracza nawet za cenę swojego" uszczerbku' finansowego.Jedni je mają a drudzy nie.Według mnie nie mają takiej winy ci co sprzedaja takie rzeczy a ci którzy je kupują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście,że tak! Brak popytu, nie ma podaży.Serdeczności.

      Usuń

Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.